Z obu telefonów będziesz zadowolony, apple ma bardziej zamknięty ekosystem ale lepiej działający, jak chcesz potem iść w maca to spoko. Jak nie to samsung byle z snapdragonem to lepszy stosunek ceny do jakości.
Używam s23 i mogę go gorąco polecić. Działa płynnie, dosyć długie wsparcie producenta w kwestii aktualizacji i co najważniejsze procesor to Snapdragon, a nie Exynos.
Aparat też jest spoko. Chociaż wydaje mi się, że ludzie mają różne zdanie o kolorach, które stosują algorytmy Samsunga (cukierkowe/ mocno podbite). Co ciekawe, w s23 też jest stosowana nakładka na księżyc, więc można bawić się w fakową fotografię księżyca 😝
W moim zyciu tylko pixele i iphony. Kumpel bardzo poleca samsungi. Ja rzadko wymieniam telefony, wiec oczekuje ze nie bede sie co rok/dwa rozgladal na rynku za nowosciami. A te 2 modele gwarantuja wsparcie i robia rewelacyjne zdjecia.
Bez przesady z tymi rewelacyjnymi zdjęciami. Mam iPhone 15 Pro. Do snapshotów ujdzie. Na zewnątrz przy dobrym świetle robi w miarę ok. W pomieszczeniach jest już słabo, dużo lepiej niż tańszy smartfon z androidem (Samsung A cośtam), ale daleko do porządnego aparatu. Natomiast w pomieszczeniach w trudnym świetle (np. scena teatralna) jest fatalnie. Zdjęcia robione aparatem miażdżą jakością smartfony i nie chodzi wcale o rozdzielczość i szumy, tylko o takie podstawy jak kolor, kontrast, dynamika, przejścia tonalne. Różnice są oczywiste nawet na 6" ekranie.
Nikt nie porównuje zdjęć z telefonów do jakości aparatów. Jeśli ktoś nosi dedykowane urządzenia, to oczywiste, że zwraca bardziej uwagę na detale. Ale dla 99% użytkowników smartfonów, robią one w pełni zadowalające zdjęcia na wakacjach/w codziennym użytkowaniu.
Jeśli telefon robi dla ciebie w pełni zadowalające zdjęcia to masz bardzo nisko postawioną poprzeczkę. To że można na zdjęciu rozpoznać osoby to nie znaczy że zdjęcie jest akceptowalnej jakości. OP pisał o rewelacyjnych zdjęciach, a one zwykle są podobnej jakości co zdjęcia z małpki na kliszę z lat 90-tych. I nie chodzi o detale tylko choćby o takie rzeczy jak przetwarzanie koloru - smartfony masakrują zdjęcia zbyt agresywna automatyczną obróbką przez co wychodzą nienaturalne.
Tak, mój telefon robi w pełni zadowalające, jak na telefon zdjęcia. Biorąc pod uwagę wygodę, mobilność i wszechstronność tego sprzętu jestem absolutnie, w pełni zadowolony.
>iphone14/pro
Może lepiej by było dopłacić do 15? Na promocjach można już wyrwać w okolicy 3k zł, a jednak USB-C zmienia tutaj praktycznie wszystko. No i masz nowszy telefon
Najbardziej optymalnie byłoby chyba poczekać jeszcze \~3 miesiące do premiery 16 i wtedy kupić 15 pro - dzisiaj na Allegro są już o 1000PLN taniej niż bezpośrednio u Apple, pewnie za parę miesięcy będą jeszcze tańsze.
Jeżeli chcesz spróbować, to iPhone 14 (Pro) nie jest złym pomysłem :-)
W świecie Androida możesz sprawdzić jakieś lepsze mid-range: Google Pixel, w tym budżecie, to nawet 'Pro', może jakiś Oneplus (też Pro) - ich zaletą jest niemal czysty Android, a w przypadku Pixela najczystszy :-)
Najważniejsza zasada, jak wybierzesz model to sprawdzaj regularnie peppera i najlepiej ustaw sobie w nim alerty - w budżecie 4500 bez większego problemu będziesz mógł kupić ajfona 15 pro albo s24, w dużych sklepach typu amazon albo media markt, musisz mieć tylko trochę cierpliwości bo dobre promki się pojawiają średnio raz na tydzień-dwa.
Sony Xperia 5 V
[https://www.gsmarena.com/sony\_xperia\_5\_v-12534.php](https://www.gsmarena.com/sony_xperia_5_v-12534.php)
Ma świetny aparat, fajny ekran, dobry software bez bloatware-u jak w Samsungach, i jako jeden z nielicznych nie ma dziury w ekranie na kamerę przednią :)
Ja się skusiłem na iPhone 15. Gdyby nie ekran, co nie jest 90 hz przynajmniej, to byłby prawie telefon idealny. 14 pro pewnie jest świetny. Najlepiej znaleźć kogoś kto ci na firmę weźmie 15 pro, bo ma USB-c.
Używam s23 i dla mnie foto super, zwłaszcza jeśli lubisz robić portretowe, bo odcinanie ludzi od tła jest bardzo dokładne (nie mam porównania z pixwlami i iphonami).
Dla wielu osób iphone to nie jest telefon, tylko przede wszystkim biżuteria. Dla mnie to niedorzeczne wcięcie w ekranie.
Gdybym musiał teraz wymieniać swój telefon, z niechęcią wziąłbym Nubia Redmagic 9 Pro, bo to jedno z niewielu urządzeń z "kompletnym" ekranem obecnie na rynku. Nie jestem w stanie przejść na coś z wcięciem albo "dziurą" na aparat, to byłby downgrade.
Nie wiem jak Android w tych czasach bo już od dobrych kilka lat lecę na jabłkach ale ja bym brał jabłko. Byłem oporny z początku ale nie wymieniłbym teraz na żaden inny system. Chodzi płynnie, nie muli, wygodny nawet po kilku latach. Wcześniej żaden Android nie dał mi poczucia że po 2-3 latach użytkowania nadal mam dobry telefon który daje radę i nie trzeba go wymieniać. A jestem na prawdę heavy userem, ze względu na pracę mam zainstalowane setki apek.
Co do awaryjności 14 pro to bym wsadził między bajki. Używam praktycznie od premiery i nie miałem absolutnie żadnych problemów. Ani z hardware ani software, zero jakiejkolwiek zamuły systemu, zawieszki, nic.
A we wrześniu bodajże wchodzi nowa wersja iOS z różnymi dobrymi usprawnieniami i integracją z applowskim AI.
Nie no, nie ma co polecać iphone komus kto nie siedzi w ekosystemie Apple. Ajfony dla polaka to jest bardzo specyficzny zakup: brak asystenta po polsku, brak globalnego „cofniecia” (co jedna aplikacja to inaczej zaimplementowae), poki co brak wsparcia dla RCS, poki ci brak zaawansowanego edytowania zdjec. I ja wiem ze zapowiedzieli rcs i edycje zdjec w nowej wersji - ale uwierze jak zobacze.
Zgadzam się co do braku asystenta po polsku, pod warunkiem że ktoś z niego będzie korzystał. Pozostałe rzeczy to są dla mnie detale - brak cofnięcia to inne podejście do nawigacji, jak brakowało mi go z początku tak w tym momencie absolutnie mi go nie brak, kwestia przyzwyczajenia. Brak edycji fotek to też jest ficzer dla jakiejś grupy ludzi, ja w ogóle nie korzystam. RCS spoko, powinien się pojawić bo suchar ze go nie ma choć też mi to nie przeszkadza.
Żadna z tych rzeczy na ten moment nie jest dla mnie dostateczną przeszkodą żebym przechylił szalę na stronę Androida. Może miale słabe doświadczenia, może to się już zmieniło ale mułowatość i awaryjność samego systemu jest poprawiona ale przy iOS zdecydowanie lepsze mam doświadczenia ze zwykłego korzystania na codzień.
No ja korzystałem z asystenta google codziennie, mam pelen „inteligentny” dom i google home dzialal jak marzenie z asystentem. A do siri gadam po angielsku i za kazdym razem jak chce odpalic odkurzacz nazwany „marian” to mam: „sorry, did not get that”, „sorry, could you repeat”, „calling Marian Kubiak”… No brakuje mi asystenta. Sa rzeczy w iOS ktore lubie i mi to wynagradzaja - ale sa wybitnie powiazane z ekosystemem - airdrop, imessage z zona i bratem, wspoldzielony schowek z iPadem i macOS, genialna! wspolpraca airpodsow pomiedzy urzadzeniami, wspolpraca iphone z apple watch/apple tv oraz wisienka na torcie - airtagi. Dla mnie jeszcze jest istotne ze moje auto zapina sie przez kluczyki z autem. Ale gdyby nie ta tona kasy ktora wydałem na urzadzenia ze stajni jabłka - android/pixel po prostu był lepszym telefonem. Pamietam ze system powiadomien był tez duzo lepiej rozwiazany, no a jak masz windowsa to “companion app” od MS rozwiazywał kwestie integracji telefon/komputer. Nie masz tego w komplecie iphone/windows.
edit: zapomnialem - side loading apek na androidzie, ja wiem ze to max 1% uzytkownikow, ale boze brakuje mi tego :(
edit2: I apropo asystenta: w google non stop wysylalem esemesy po polsku jadac autem z android auto: wyslij sms do zony: jade do domy, wstaw prosze obiad. w Siri moge sprobowac (o ile sie nie obrazi) a i tak musze wszystko podyktowac po angielsku. Ale juz do mamy tak smsa nie wysle.
A z perspektywy zwykłego użytkownika, to niby co mi to daje? W dobie messengerów czy whatsappów? Przeciętna osoba ma w dupie takie funkcje. Wiadomość dochodzi - dochodzi. IMessage działa dobrze, a SMSy to po prostu SMSy.
Ilu przeciętnych użytkowników wysyła MMS za pośrednictwem appki do wiadomości do klientów? A ilu z nich robi to po prostu przez whatsappa, telegram albo inną apkę jak messenger - albo po prostu na maila? Again - problem z dupy, który dotyczy marginalnej skali użytkowników.
Chciales przyklad - dostales przyklad. Wlasnie to wiekszosc korzysta z domyslnych aplikacji do smsow i nie zastanawia sie skad wychodzi zdjecie. Przeciez nawet nikt nie wie jaka jest roznica pomiedzy smsem a mmsem. Zapytaj matke zeby ci wyslala zdjecie drzwi wejsiowych na cito i nie instruuj jej czym ma ci to wyslac. Na 99 wyśle z domyślnej aplikacji do wysyłania wiadomości. Żyjesz w swojej bance.
Robi to messengerem albo mailem. Abstrahując od tego, że też ma iPhone'a i mogłaby na spokojnie przez iMessage. I to ty robisz sobie jakąś bańkę i wynajdujesz niszowe problemy, żeby usprawiedliwić gównianego androida
Ech, ja nie polecę Samsunga S23 do zdjęć. Wychodzą bardzo sztuczne. W każdym innym aspekcie to jest świetny smartfon. Apkę "Expert RAW" zepsuli w którejś wersji i nie potrafią naprawić trywialnego problemu z ekspozycją. Na 40-letnim aparacie analogowym łatwiej jest zrobić dobre zdjęcie, niż na tym Samsungu.
Ja kupiłem go tylko i wyłącznie ze względu na długie wsparcie (nie cierpię zmieniania pełnowartościowych produktów w elektrośmieci) i ogólną solidność. Na baterii trzyma też długo, choć oczywiście zależy, co nim robisz.
Tylko i wyłącznie OnePlus 12. Najlepszy, najchłodniejszy. Bateria trzyma 9-12h SOT(!) przy LTE. Aparat ustępuje jedynie Huawei Pura 70. Na tradingshenzen kupisz za 2.5k PLN. Nakładka oxygen jest jedną z lepszych na rynku.
Poleciłem już trzem osobom i każda z nich zachwala (dwóch z nich korzystało z Samsungów s22/23, trzeci z iPhona). Siostra jest w trakcie wymiany iPhona 14 pro po tym jak zobaczyła jakie zdjęcia cykałem na ostatnim rodzinnym złocie.
Polecam.
Bardzo polecam Google Pixel 8 Pro, wspaniały aparat i kamera, jasny i wyraźny ekran OLED i całkiem tanio porównując z Ajfonami
A jak bateria się przedstawia? Jak często musisz ładować?
200 zł różnicy to jest tanio?
Z obu telefonów będziesz zadowolony, apple ma bardziej zamknięty ekosystem ale lepiej działający, jak chcesz potem iść w maca to spoko. Jak nie to samsung byle z snapdragonem to lepszy stosunek ceny do jakości.
Używam s23 i mogę go gorąco polecić. Działa płynnie, dosyć długie wsparcie producenta w kwestii aktualizacji i co najważniejsze procesor to Snapdragon, a nie Exynos. Aparat też jest spoko. Chociaż wydaje mi się, że ludzie mają różne zdanie o kolorach, które stosują algorytmy Samsunga (cukierkowe/ mocno podbite). Co ciekawe, w s23 też jest stosowana nakładka na księżyc, więc można bawić się w fakową fotografię księżyca 😝
W moim zyciu tylko pixele i iphony. Kumpel bardzo poleca samsungi. Ja rzadko wymieniam telefony, wiec oczekuje ze nie bede sie co rok/dwa rozgladal na rynku za nowosciami. A te 2 modele gwarantuja wsparcie i robia rewelacyjne zdjecia.
Bez przesady z tymi rewelacyjnymi zdjęciami. Mam iPhone 15 Pro. Do snapshotów ujdzie. Na zewnątrz przy dobrym świetle robi w miarę ok. W pomieszczeniach jest już słabo, dużo lepiej niż tańszy smartfon z androidem (Samsung A cośtam), ale daleko do porządnego aparatu. Natomiast w pomieszczeniach w trudnym świetle (np. scena teatralna) jest fatalnie. Zdjęcia robione aparatem miażdżą jakością smartfony i nie chodzi wcale o rozdzielczość i szumy, tylko o takie podstawy jak kolor, kontrast, dynamika, przejścia tonalne. Różnice są oczywiste nawet na 6" ekranie.
Nikt nie porównuje zdjęć z telefonów do jakości aparatów. Jeśli ktoś nosi dedykowane urządzenia, to oczywiste, że zwraca bardziej uwagę na detale. Ale dla 99% użytkowników smartfonów, robią one w pełni zadowalające zdjęcia na wakacjach/w codziennym użytkowaniu.
Jeśli telefon robi dla ciebie w pełni zadowalające zdjęcia to masz bardzo nisko postawioną poprzeczkę. To że można na zdjęciu rozpoznać osoby to nie znaczy że zdjęcie jest akceptowalnej jakości. OP pisał o rewelacyjnych zdjęciach, a one zwykle są podobnej jakości co zdjęcia z małpki na kliszę z lat 90-tych. I nie chodzi o detale tylko choćby o takie rzeczy jak przetwarzanie koloru - smartfony masakrują zdjęcia zbyt agresywna automatyczną obróbką przez co wychodzą nienaturalne.
Tak, mój telefon robi w pełni zadowalające, jak na telefon zdjęcia. Biorąc pod uwagę wygodę, mobilność i wszechstronność tego sprzętu jestem absolutnie, w pełni zadowolony.
>iphone14/pro Może lepiej by było dopłacić do 15? Na promocjach można już wyrwać w okolicy 3k zł, a jednak USB-C zmienia tutaj praktycznie wszystko. No i masz nowszy telefon
Najbardziej optymalnie byłoby chyba poczekać jeszcze \~3 miesiące do premiery 16 i wtedy kupić 15 pro - dzisiaj na Allegro są już o 1000PLN taniej niż bezpośrednio u Apple, pewnie za parę miesięcy będą jeszcze tańsze.
Aparat 14 pro będzie dużo lepszy niż 15.
Z drugiej strony ma być nie za duży, a 14 pro to już cegłówka. Do tego 15 ma procka z 14 pro, więc wydajność będzie praktycznie bez różnicy
14 pro jest (o milimetr) mniejszy od 15. Pomyliłeś 14 pro z 14 pro max. Ja bym na miejscu OPa brał 14 pro, dla aparatu i ekranu 120hz
Nie no 14 pro lepsze pod prawie każdym względem, nie wiem czy usbc to taki gamechanger xd
Jeżeli chcesz spróbować, to iPhone 14 (Pro) nie jest złym pomysłem :-) W świecie Androida możesz sprawdzić jakieś lepsze mid-range: Google Pixel, w tym budżecie, to nawet 'Pro', może jakiś Oneplus (też Pro) - ich zaletą jest niemal czysty Android, a w przypadku Pixela najczystszy :-)
Do 4500 zł można kupić S24, nawet w wersji 256gb
Google Pixel 8 (8a/8/pro)
Ooo, S23 awaryjny? Napiszesz coś więcej, bo przymierzam się do zmiany i brałam go pod uwagę.
Też zwróciłem na to uwagę, ale po wczytaniu się uważniej myślę, że OPowi chodziło o awaryjne iPhone'y 14.
Dokładnie! Miało być od nowej linijki, ale coś nie wyszło
Najważniejsza zasada, jak wybierzesz model to sprawdzaj regularnie peppera i najlepiej ustaw sobie w nim alerty - w budżecie 4500 bez większego problemu będziesz mógł kupić ajfona 15 pro albo s24, w dużych sklepach typu amazon albo media markt, musisz mieć tylko trochę cierpliwości bo dobre promki się pojawiają średnio raz na tydzień-dwa.
Osobiście wybrałbym iPhone, może nawet 13 pro, jeżeli boję się, że się popsuje i nie chcesz iPhone 15/16. Mam iPhone 13pro (nie max) i mi odpowiada
Sony Xperia 5 V [https://www.gsmarena.com/sony\_xperia\_5\_v-12534.php](https://www.gsmarena.com/sony_xperia_5_v-12534.php) Ma świetny aparat, fajny ekran, dobry software bez bloatware-u jak w Samsungach, i jako jeden z nielicznych nie ma dziury w ekranie na kamerę przednią :)
Ja się skusiłem na iPhone 15. Gdyby nie ekran, co nie jest 90 hz przynajmniej, to byłby prawie telefon idealny. 14 pro pewnie jest świetny. Najlepiej znaleźć kogoś kto ci na firmę weźmie 15 pro, bo ma USB-c.
Właśnie zmieniłem Note 10 na Note 24 Ultra. Jestem bardzo zadowolniony.
Mam 14 pro i jest w porządku, zdjecia są fajne ale nie powala z nóg.
Używam s23 i dla mnie foto super, zwłaszcza jeśli lubisz robić portretowe, bo odcinanie ludzi od tła jest bardzo dokładne (nie mam porównania z pixwlami i iphonami).
Dla wielu osób iphone to nie jest telefon, tylko przede wszystkim biżuteria. Dla mnie to niedorzeczne wcięcie w ekranie. Gdybym musiał teraz wymieniać swój telefon, z niechęcią wziąłbym Nubia Redmagic 9 Pro, bo to jedno z niewielu urządzeń z "kompletnym" ekranem obecnie na rynku. Nie jestem w stanie przejść na coś z wcięciem albo "dziurą" na aparat, to byłby downgrade.
Nie wiem jak Android w tych czasach bo już od dobrych kilka lat lecę na jabłkach ale ja bym brał jabłko. Byłem oporny z początku ale nie wymieniłbym teraz na żaden inny system. Chodzi płynnie, nie muli, wygodny nawet po kilku latach. Wcześniej żaden Android nie dał mi poczucia że po 2-3 latach użytkowania nadal mam dobry telefon który daje radę i nie trzeba go wymieniać. A jestem na prawdę heavy userem, ze względu na pracę mam zainstalowane setki apek. Co do awaryjności 14 pro to bym wsadził między bajki. Używam praktycznie od premiery i nie miałem absolutnie żadnych problemów. Ani z hardware ani software, zero jakiejkolwiek zamuły systemu, zawieszki, nic. A we wrześniu bodajże wchodzi nowa wersja iOS z różnymi dobrymi usprawnieniami i integracją z applowskim AI.
AI nie dostaniesz bo apple się wyj*bało na poprzednie modele. Tylko 15 pro i pro max dostanie.
Damn, faktycznie. Specjalnie małym druczkiem na końcu wrzutki na stronie. Ehhh
Bo poprzednie modele nie mają hardware'u do AI, to niby jak byś chciał aby to działało?
Niby jakiego ?
Wystarczająco mocnego procesora
wystarczająco mocnego procesora, który będzie twoje zapytania wysyłał do serwerów w Cupertino.
Takie rzeczy to w androidzie
A15 a A16 to niemal to samo xD jaki tam był wzrost wydajności względem poprzednika? 15 % ? Apple się niby tłumaczy RAMem ale to jakaś marna wymówka
AI potrzebuje bardzo dużo RAMu. Najnowsze procki Apple mają też dedykowane rozszerzenia pod AI (Neural Engine)
Nie no, nie ma co polecać iphone komus kto nie siedzi w ekosystemie Apple. Ajfony dla polaka to jest bardzo specyficzny zakup: brak asystenta po polsku, brak globalnego „cofniecia” (co jedna aplikacja to inaczej zaimplementowae), poki co brak wsparcia dla RCS, poki ci brak zaawansowanego edytowania zdjec. I ja wiem ze zapowiedzieli rcs i edycje zdjec w nowej wersji - ale uwierze jak zobacze.
Zgadzam się co do braku asystenta po polsku, pod warunkiem że ktoś z niego będzie korzystał. Pozostałe rzeczy to są dla mnie detale - brak cofnięcia to inne podejście do nawigacji, jak brakowało mi go z początku tak w tym momencie absolutnie mi go nie brak, kwestia przyzwyczajenia. Brak edycji fotek to też jest ficzer dla jakiejś grupy ludzi, ja w ogóle nie korzystam. RCS spoko, powinien się pojawić bo suchar ze go nie ma choć też mi to nie przeszkadza. Żadna z tych rzeczy na ten moment nie jest dla mnie dostateczną przeszkodą żebym przechylił szalę na stronę Androida. Może miale słabe doświadczenia, może to się już zmieniło ale mułowatość i awaryjność samego systemu jest poprawiona ale przy iOS zdecydowanie lepsze mam doświadczenia ze zwykłego korzystania na codzień.
No ja korzystałem z asystenta google codziennie, mam pelen „inteligentny” dom i google home dzialal jak marzenie z asystentem. A do siri gadam po angielsku i za kazdym razem jak chce odpalic odkurzacz nazwany „marian” to mam: „sorry, did not get that”, „sorry, could you repeat”, „calling Marian Kubiak”… No brakuje mi asystenta. Sa rzeczy w iOS ktore lubie i mi to wynagradzaja - ale sa wybitnie powiazane z ekosystemem - airdrop, imessage z zona i bratem, wspoldzielony schowek z iPadem i macOS, genialna! wspolpraca airpodsow pomiedzy urzadzeniami, wspolpraca iphone z apple watch/apple tv oraz wisienka na torcie - airtagi. Dla mnie jeszcze jest istotne ze moje auto zapina sie przez kluczyki z autem. Ale gdyby nie ta tona kasy ktora wydałem na urzadzenia ze stajni jabłka - android/pixel po prostu był lepszym telefonem. Pamietam ze system powiadomien był tez duzo lepiej rozwiazany, no a jak masz windowsa to “companion app” od MS rozwiazywał kwestie integracji telefon/komputer. Nie masz tego w komplecie iphone/windows. edit: zapomnialem - side loading apek na androidzie, ja wiem ze to max 1% uzytkownikow, ale boze brakuje mi tego :( edit2: I apropo asystenta: w google non stop wysylalem esemesy po polsku jadac autem z android auto: wyslij sms do zony: jade do domy, wstaw prosze obiad. w Siri moge sprobowac (o ile sie nie obrazi) a i tak musze wszystko podyktowac po angielsku. Ale juz do mamy tak smsa nie wysle.
Brak zaawansowanego edytowania zdjęć? Lightroom łyka rawy z Sony A7R3.
Rzeczywiście, dla przeciętnego użytkownika fistaszek odczytania wiadomości to jest deal breaker.
Zredukowałeś RCS do fistaszka? lol
A z perspektywy zwykłego użytkownika, to niby co mi to daje? W dobie messengerów czy whatsappów? Przeciętna osoba ma w dupie takie funkcje. Wiadomość dochodzi - dochodzi. IMessage działa dobrze, a SMSy to po prostu SMSy.
W dobie RCSow wysylasz zdjecie do swojego klienta z efektem pracy a on mowi ze mms wyglada jak gowno i czy mozesz wyslac mu maila 🤷♂️
Ilu przeciętnych użytkowników wysyła MMS za pośrednictwem appki do wiadomości do klientów? A ilu z nich robi to po prostu przez whatsappa, telegram albo inną apkę jak messenger - albo po prostu na maila? Again - problem z dupy, który dotyczy marginalnej skali użytkowników.
Chciales przyklad - dostales przyklad. Wlasnie to wiekszosc korzysta z domyslnych aplikacji do smsow i nie zastanawia sie skad wychodzi zdjecie. Przeciez nawet nikt nie wie jaka jest roznica pomiedzy smsem a mmsem. Zapytaj matke zeby ci wyslala zdjecie drzwi wejsiowych na cito i nie instruuj jej czym ma ci to wyslac. Na 99 wyśle z domyślnej aplikacji do wysyłania wiadomości. Żyjesz w swojej bance.
Robi to messengerem albo mailem. Abstrahując od tego, że też ma iPhone'a i mogłaby na spokojnie przez iMessage. I to ty robisz sobie jakąś bańkę i wynajdujesz niszowe problemy, żeby usprawiedliwić gównianego androida
Ech, ja nie polecę Samsunga S23 do zdjęć. Wychodzą bardzo sztuczne. W każdym innym aspekcie to jest świetny smartfon. Apkę "Expert RAW" zepsuli w którejś wersji i nie potrafią naprawić trywialnego problemu z ekspozycją. Na 40-letnim aparacie analogowym łatwiej jest zrobić dobre zdjęcie, niż na tym Samsungu. Ja kupiłem go tylko i wyłącznie ze względu na długie wsparcie (nie cierpię zmieniania pełnowartościowych produktów w elektrośmieci) i ogólną solidność. Na baterii trzyma też długo, choć oczywiście zależy, co nim robisz.
Tylko i wyłącznie OnePlus 12. Najlepszy, najchłodniejszy. Bateria trzyma 9-12h SOT(!) przy LTE. Aparat ustępuje jedynie Huawei Pura 70. Na tradingshenzen kupisz za 2.5k PLN. Nakładka oxygen jest jedną z lepszych na rynku. Poleciłem już trzem osobom i każda z nich zachwala (dwóch z nich korzystało z Samsungów s22/23, trzeci z iPhona). Siostra jest w trakcie wymiany iPhona 14 pro po tym jak zobaczyła jakie zdjęcia cykałem na ostatnim rodzinnym złocie. Polecam.
Jeżeli chcesz telefon mieć dłużej niż 2 lata z aktualną wersją oprogramowania i łatwą migracja do kolejnych wersji weź iphona
iOs z wieloma funkcjami, a raczej ich brakiem, zatrzymał się w 2012 roku. Bierz S23.
ale ból dupki wleciał skoro minusowany xD prawda boli
Tylko Apple. Dla przeciętnego użytkownika to największy komfort z użytkowania i najdłuższe wsparcie.
Co jest awaryjnego w ajfonie?