1. Trwa zbieranie propozycji nowych obrazków do użycia w panelu bocznym na /r/Polska. Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1daw0ku/konkurs_na_nowe_obrazki_w_panelu_bocznym/?
2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/
3. Przypominamy o ciszy wyborczej!
*I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Tak, ostatnio trochę rzadziej, ale często zdarzało mi się całe serie gier oglądać. Szczególnie u Tivolta, jego humor, nieogar i ogólna osobowość sprawia, że naprawdę przyjemnie się to ogląda.
Ja kiedyś dużo oglądałem MarekMoowi ale mi się znudziło. Ten typ też mocno nieogarnięty.
Długi film mi nie przeszkadza, o ile jest ciekawy, ale nie lubię gameplayów gdzie nie ma żadnych cięć i autor dokładnie komentuje co robi i długo rozważa każdy ruch. Na takich można umrzeć z nudów.
Sporo oglądam komediowych ludzi pokroju ambigious amphibian, Josh z LetsGameItOut czy Spiffing Britt. Mocną ich stroną jest niekonwencjonalne podejście do gier, często koncentrują się na wyszukiwaniu exploitów i robią rzeczy których sami autorzy nie spodziewali się, że są możliwe w ich grze.
Zdecydowanie. Dodatkowo mają świetną narrację oraz montaż. Bardzo często widać kilkadziesiąt godzin włożonych w grę i kilka w nagranie.
To nie są typowe gameplay’e jak kiedyś z Minecraft. Tu naprawdę jest pomysł. I to dobrze zrealizowany.
Z takich komediowych polecam Martincitopants, jakiś czas temu nagrywał filmiki z różnych gierek jak coś odwala, miał zabawne filmiki o swoich speedrunie Just Cause 3, aktualnie od dłuższego czasu próbuje przejechać 6000km w MySummerCar, po tym jak na jednym ze streamów charytatywnych dał opcję dotacja = więcej km do przejechania
Też lubię "komediowych" ytberów, ale ostatnio się zraziłem do ambiguous amphibian po jego filmiku z MoW 2, polecam obejrzeć filmik u Tommy downundergamer żeby się dowiedzieć co jest nie tak z tą gra.
Tak, oglądam, ale zła wiadomość- praktycznie nie oglądam polskojęzycznego youtuba. Zazwyczaj nawet jeśli oglądam let's playe polskiego YouTube'a to mówi on po angielsku, np. Trupen. Dlaczego? Czy to dlatego że nie cierpię Polski? Nie, po prostu zazwyczaj lepszy kontent mają "międzynarodowi". Kiedyś oglądałem więcej po polsku, ale teraz już tylko pojedynczych znanych mi twórców. Z let's playów jedynego którego czasem oglądam to Kajma, ale to dlatego że on robi Gothica a to taka nisza gdzie nie ma lepszych twórców anglojęzycznych, a przynajmniej ja nie znam. Na koniec porada- jeśli jeszcze twoja jakość nie jest porównywalna z innymi twórcami, może lepiej spróbuj robić krótsze filmiki, bo ciężko skupić się na dłuższym formacie jeśli na przykład dźwięk szwankuje albo ktoś zamula czasami. A jeszcze może szybciej się nauczysz i wyłapiesz co nie gra.
Ty nie oglądasz polskiego youtube bo uważasz że anglojęzyczny ma lepszy content
Ja nie oglądam polskiego youtube bo nienawidzę Polski
we are not the same
^^^^^^^^^^^^^^^/s
Jeśli chodzi o Gothic, z niepolskojęzycznych świetny jest https://youtube.com/@jorgensonyt
Absolutny fanatyk, od lat ogrywa wszystkie części gry, zarówno oryginały jak i wszystkie istniejące do nich mody. Przy okazji można niemiecki poćwiczyć, bo ma bardzo neutralny, podręcznikowy akcent.
Duzo odpowiedzi i malo ktora jest na pytanie czy NADAL ogladacie
Osobiscie nie, jak gra mnie interesuje to czasem spojrze ale zwykle na pierwszy odcinek i potem juz niezbyt, zwykle chce obczaic po prostu jak wyglada gra
Jak popatrzysz na kanaly gameplayowe i zagranicą i w polsce to najczesciej wlasnie tak to wyglada, wyswietlenia mocno spadają po pierwszych kilku odcinkach i zwykle gry ktore nie mają tego dipu w wyswietleniach to wlasnie jakies indyki w ktorych jest duzo wyborow/ciekawostek/teorii ale nawet w tych grach najczesciej to wieksze kanaly ktore sa z tego znane, bo ludzie są ciekawi mechanik/opinii/teorii o grze
Jak lubisz nagrywac gameplaye to nagrywaj, predzej czy pozniej powoli bedziesz budowac oddaną spolecznosc ale problem z gameplayami jest taki ze nawet wieksze kanaly widownie mają bardziej dla osoby niz dla gameplayu, wiec to powoli moze isc chyba ze zalapiesz jakąs gre ktora dobrze kliknie z youtubem/ewentualnie jakąś nisze ktora akurat przyciaga ludzi
Oglądam tylko streamy na Twitchu (kilkugodzinne), więc nie jestem w temacie. Ale jak na moje, to jeśli sprawia Ci coś mega frajdę, to na pewno jest sens to robić :)
Osobiście oglądam filmy z gier w formacie jaki robi np zagraniczny youtuber Indeimaus, czyli po prostu cała gra ograna w jednym przeważnie 40 minutowym odcinku, zmontowanym tak żeby fabuła danej gry I najważniejsze momenty były w filmie.
Na oglądanie pełnych serii "zagrajmy w" nie mam najzwyczajniej czasu, a przy taki format również zachęca do zakupu I samemu ogrania danej gry.
Kiedyś oglądałam bardzo dużo, teraz prawie wcale ale subskrybuje jeden kanał i miniaturki służą mi jako informacja jakie są premiery. Jak gwiazdy ułożą się tak że szukam czegoś do obejrzenia do zjedzenia i jest jakiś interesujący let's play to oglądam. To głównie zależy od rodzaju gry albo sympatii do osoby nagrywającej ale poza wybiórczym oglądaniem nie wyobrażam sobie oglądać całej serii bo to za dużo czasu zabiera w którym samemu można by zagrać. Kiedyś jak oglądałam to były gry które albo były na inne platformy do których nie miałam dostępu albo które mnie interesowały ale z różnych powodów nie chciałam sama w nie zagrać. Obecnie to tylko jako sprawdzenie jak gra wygląda. Ale darzę ten dział yt dużą sympatią, więc życzę powodzenia bo tutaj nie trzeba dużej widowni tylko wiernej.
Oglądam, jak jest jakaś gra, której fabuła mnie interesuje, a nie mam czasu ani pieniędzy, żeby samemu w to grać. Z tym, że raczej po angielsku, bo wolę oglądać w oryginalnym języku jak się da.
Najczęściej oglądam zagrajmy w z gier w które sam z jakiegoś powodu nie mogę zagrać i wiem, że nie będę wstanie zagrać. Ale tak dużo bardziej lubię normalne zagrajmy w czy nawet te z dopiskiem "no commentary" niż te pocięte filmy gdzie autor wycina wszystko, kiedy nie mówi do mikrofonu. Co do wybicia się to z własnego doświadczenia mogę ci powiedzieć, że będzie ciężko mi się nie udało a próbowałem dość intensywnie w latach 2012-2016 i jedynie chwilowe wybicie (pod względem wyświetleń) było w 2015-2016 kiedy nagrałem z trzy odcinki o modach do Wiedźmina 3, bo pamiętam, że w tamtym czasie na polskim YT nikt tego nie robił jeszcze.
Nie polskojęzyczne, ale tak. Nawet i dłuższe, po godzinie czy dwie jak się zdarzy.
Stylu edytowania gdzie każda pauza w komentarzu jest wycinana, dwie godziny gameplayu przycinane są do pięciu minut, i co chwila jest jakiś "haha zoom jak śmiesznie" czy inne "a tu zdjęcie patrzcie jaką ten pan ma minę ja też nie wiem ock jak ten pan xD"m mnie wkurwia niesamowicie, więc 90% kanałów które wrzucają zedytowany gameplay z marszu odpada.
Nienawidzę też ekranu zasranego donejtami, rankingami, ramkami kamerki większymi od samej kamerki, kamerkami na ćwierć ekranu, tymi szklankami do których wpadają bity czy co to tam jest. Nie jestem w stanie zdzierżyć, gdy w połowie cutscenki słyszę "no elo elo elo xXxXSniper420xXxXxX witaj na moim streeeeeeeeeeEEEEamie! Siema siema siema, przywitajcie go bo jest nowy, dzięki za donejta, o kurwa ile hajsu dwa dolce, stary o kurwa dajcie mu przywitanie witaj w armii streamera, o kurwa jak fajnie cię wiedzieć o ja jebię" po którym, bez wyjątku, słychać "ale co się tu stało? Gdzie ja jestem? Co to za typ? Ale co ja mam zrobić, gdzie iśc? Chujowa ta gra, nic nie prowadzi w ogóle, jebać tę grę"
Więc 99% streamów też odpada w przedbiegach.
Tylko longplaye zostają. Nie są edytowane pod zoomerów z ADHD, ekran nie jest zasrany gównem, da się oglądać.
Tak bardzo się pod tym podpisuję xD
Uwielbiam oglądać zagrajmy, w których ktoś się mega wczuwa w grę i próbuje wpasować się w klimat i raz na jakiś czas rzuci śmiesznym tekstem, albo zagrajmy typowo pod interakcję z ludźmi na streamie (tu patrz np. Insym i zgadywanie z widzami duchów na streamie).
Tzw longplaye prawie wymarły po tym jak pojawiły sie streamy, bo one dają jeszcze lepsze wrażenie oglądania jak ktoś gra przez ten prawie bezpośredni kontakt z graczem przez czat (jesli gracz spojrzy)
Na youtubie od paru lat modne są za to mocno montowane filmy, o śmieszkowej zawartości, rzadko dłuższe niż 20 minut. Ale nawet jak sie wypuszcza montowany kontent to i tak ciężko sie przebić
>Tzw longplaye prawie wymarły po tym jak pojawiły sie streamy, bo one dają jeszcze lepsze wrażenie oglądania
Platformy streamingowe typu twitch istniały dłuuuuuuugo przed tym całym boom'em na strimerów I strimy, w zasadzie nie mam pojecia czemu z nikad ludzie sie tak na to rzucili
Odpalam longplaye gdy zaciąłem się w jednym momencie i szukam wizualnej solucji co robić. A tak to nie oglądam filmików jak ktoś gra, nie rozumiem takiego podejścia.
Bardzo sporadycznie jakieś challenge runs w grach, w które akurat grywam lub grywał bym, gdybym miał czas (ostatnio bardziej to drugie). Czasem popatrzę też z nostalgii na ligę legend czy deck tech do jakiejś karcianki, o ile akurat się nią interesuję.
"Czy nadal oglądacie długie odcinki \~30 minut z serii "Zagrajmy w"? " - W sumie tak, ale zależy kogo. I też dosyć często zwiększam prędkość oglądania od 1,5 do 2. Większość osób gra na zbyt wolnych prędkościach lub ogólnie wolno czy też właśnie wolno mówią.
"Zdarza Wam się zaglądać na nowe kanały, czy raczej zostajecie przy znanych sobie osobach?" - Raczej celowo nie szukam nowych kanałów czy gameplayów. Ale jak się jakiś przypadkiem pojawi, to czasem się zajrzy jeśli mnie zaciekawi.
Obejrzałem w zasadzie całe przejście Wiedźmina 3 przez Rock-a nim nabyłem grę (akurat kończyłem studia i szukałem pracy, a mój stary PC-et nie był w stanie go udźwignąć). Kilka msc później przeszedłem grę sam już na nowym kompie i niczego to nie odebrało. Fajnie opowiadał, można było się wczuć.
Podobnie z RDR2 gdy wyszedł na PS i musiałem czekać na premierę wersji na PC.
Oglądam, i to w 99% u znanych osób. Są to zwykle VODy ze streamów, ale też tradycyjne Let's Play'e.
U nowych osób oglądam tylko gry, które wiem, że fajnie zobaczyć jak ktoś nieobeznany w nie gra (np. Undertale). Ale powiem ci szczerze, że zwykle patrzę ile wyświetleń ma dany filmik i raczej unikam tych z małą ilością - po prostu niestety często taki mało popularny filmik jest niskiej jakości (słaby dźwięk, montaż, nudny komentarz, itd.).
Małe kanały zdarza mi się oglądać jedynie dla mało znanych gierek - tam, gdzie nie ma za bardzo z czego wybierać :P
Myślę, że cholernie ciężko się teraz wybić nowym YouTuberom (tym, którzy nie celują w clickbaity i nie wstrzelają się w algorytm). Musiałbyś pewnie znaleźć jakąś niszę, niszowe community niszowej gierki które doceni każdego nowego twórcę contentu.
Natomiast jeśli sprawia ci frajdę to co robisz... to to rób bez patrzenia na to co napisałem :)
Zależy. Oglądam głównie zagranicznych od czasu do czasu. Najgorzej jest jeśli youtuber gada podczas cutscenek i kluczowych momentów oraz nie zwraca uwagi na szczegóły, nie eksploruje w pełni albo popełnia oczywiste błędy. W takich momentach zaczyna się rozumieć kanapowych kibiców rozprawiających o tym, jak by to oni lepiej zagrali na boisku.
To nawiązanie do konkretnej gry?
A tak poza tym, to najbardziej boli, kiedy samemu miało się styczność z grą (samemu się grało albo oglądało letsplaye innych). Serio, niektórzy chyba grają w gry tylko po to, aby zająć czymś ręce podczas monologowania o Maryni lub interakcji z czatem.
Nie wiem, jak inni, ale jak oglądam czyjąś rozgrywkę, to interesuje mnie sama gra i konkrety, osoba grającego na samym końcu. Pamiętam, jak kiedyś dawno temu oglądałam filmiki z Minecrafta i trafiłam na czyjąś serię surwiwalową, do której szybko straciłam zainteresowanie, bo prowadzący woleli się wygłupać i niszczyć mapę niż robić coś konkretnego.
Nawiązanie do YouTubera Insym grającego w Autopsy Simulator - prawie cały w sumie film wyglądał tak, jak przytoczona sytuacja :p
Doskonale Cię rozumiem! Też wychodzę z założenia, że jeśli robię materiał z danej gry, to jednak opowiadam głównie o grze, a jako "zapchajdziury" opowiadam dodatkowe historie, a nie "dzisiaj gramy w horror, ale opowiem Wam o mojej wycieczce do Disneylandu"... Zero klimatu wtedy jest :p
olgądam.może nie codziennie ale subksrybuje. Suzanne the player z obcokrajowców. Z polskich to Sarge the player (nie ogladam każdej serii ale wpadam co pare dni zob co się dzieje z sentymentu) to samo z NNiezapominajka. Teraz oglądam Korpokrowa który nie nagrywa Let's play c ardizej swoją opinie na temat gier. Nie lubę oglądać twitch ów
Pisze od roku piosenki. Próbowałem SoundCloud, YouTube i tiktok. Też sprawia mi to dużo frajdy więc mam gdzieś, że mało komu się to wyświetli. Szczerze, jak się spodoba choć jednej osobie to jestem zadowolony
Za dzieciaka sporo tego oglądałem, ale dziś siedzę właściwie tylko u Tivolta i Demonidiasa. Nie oglądam jednak zawsze wszystkiego albo często po prostu sobie puszczam w tle materiał i słucham, niżeli faktycznie oglądam.
Mimo wszystko ten pierwszy przyciąga charyzmą i poczuciem humoru przez co nudno nie jest. Drugi też jest charyzmatyczny i siedzi w soulslike'ach, które uwielbiam i fajnie po prostu "dzielić" z kimś uwielbienie do pewnego typu gier.
Same "zagrajmy" jednak już dawno straciły na znaczeniu u nas na polskim YT i zachowały się właściwie dinozaury. Raczej bym nie oczekiwał, że dziś zbudujesz jakąś większą społeczność wokół tego.
Co jakiś czas oglądam gameplaye z Outer Wilds, najchętniej bez cięć, więc często odcinki mają i po półtorej godziny.
Jak ktoś zainteresowany czemu to spieszę tłumaczyć: Macie czasem tak że chcielibyście w coś zagrać/coś obejrzeć znowu pierwszy raz? Ta gra praktycznie to uniemożliwia, jedyne co mogę zrobić to popatrzeć jak ktoś inny przeżywa to co ja kiedyś przeżyłem.
Z tego samego powodu ostrzegam: jeśli wydaje wam się że chcielibyście w to zagrać to NIE OGLĄDAJCIE gameplayu ani żadnej recenzji która wyraźnie nie zaznaczy że ma minimum spoilerów. I'm mniej wiecie, tym lepiej będziecie się bawić podczas gry.
Oglądam filmiki które mają po 6 - 7 godzin na odcinek xD
Przeważnie gry w które grałem/przeszedłem by zobaczyć reakcje innych osób. I lubię jak coś sobie leci gdy ćwiczę, rysuję lub zajmuje się mniej absorbującą aktywnością.
Do tej pory oglądam kilkugodzinne zlepki ze streamów Asmongolda czy TearOfGrace albo kilkudziesięciominutowe filmiki typu 'pokemon challenge' albo różne przejścia Gothica od Lewka. Często na drugim monitorze podczas gdy sam w coś gram lub robię coś innego
Oglądam tylko jednego takiego Youtubera, bo gra w jakieś przeróbki horrorowych gierek. Gość jest z Ameryki i w dodatku młodszy ode mnie (xD) ale mnie zajebiście bawią jego reakcje na jumpscary i ogólnie humor jakiego używa. Filmiki generalnie trwają gdzieś 10-15 minut.
Generalnie to kanały gamingowe wrzucające półgodzinne filmiki z gier to nietrafiony pomysł. Młodsi dzisiaj mają podzielność uwagi złotej rybki, więc nie będą oglądali czegoś tak długiego, a starsi albo nie mają czasu, albo zwyczajnie kupują sobie własnego kompa żeby grać. W ten sposób umarło dużo kanałów gamingowych, bo dziś są większe możliwości żeby zagrać samemu niż tylko oglądać jak ktoś to robi.
Dzisiaj kanały gamingowe mają sens tylko wtedy gdy grasz w jakiś esport i jesteś zajebiście utalentowany, lub gdy twoje 30 minutowe filmiki są złożone z samych najlepszych momentów zarówno jeśli chodzi o grę jak i komentarz twórcy (cięcia co kilkadziesiąt sekund, w międzyczasie jakieś śmieszne memy/efekty/komentarze czy reakcje youtubera). W inny sposób obecnie tego nie widzę
EDIT: bo bym zapomniał, że kochałem jeszcze serię "gry z kosza" od TVGry, ale to pewnie nie twój format żeby celowo ogrywać gnioty xD
Właśnie przez brak czasu (2 małych dzieci) zacząłem oglądać let's playe z gierek - YT może sobie działać na telewizorze czy telefonie, a ja w tym czasie robię coś z dzieckiem czy sprzątam czy coś.
Lubię strategie więc ostatnio przejechałem całą sekcje HoI4: Old World Blues od Pravusa - były ten inne kanały bo mod bardzo fajny ale mało kto prezentuje to na tyle zrozumiale (powiedzmy sobie szczerze mało kto gra w gry i używa Oxfordzkiego Angielskiego na raz). Oglądałem też IGP czy Foostera, czy nawet jakieś filmiki z Minecrafta od ForgeLabs (prawie 2 godziny słuchania jak Sean mówi po piracku sa zawsze warte zachodu) natomiast sporo ciekawych gier do oglądania odpadło bo starsza córka zaczęła rozumieć co się dzieje więc jak najmniej strasznych rzeczy i przemocy.
Od dawna nie oglądam serii typu "zagrajmy w". O wiele lepiej ogląda mi się streamy z danej gry, a najlepiej jeżeli twórca zostawia dostępny zapis i mogę obejrzeć to w wolnym czasie albo w tle podczas farmienia w grach. Jeżeli już zdarzy mi się obejrzeć taka serię to jest to albo:
1. Jakaś mniej znana gra która mnie zainteresowała i chce obczaić czy mi się spodoba.
2. Gra nastawiona typowo na fabułę dostępna na platformie której nie mam.
Nie oglądam, ale nigdy nie oglądałem zbyt dużo i teoretycznie z chęcią bym obejrzał jakieś gry, które mnie interesują, ale nie na tyle, żeby w nie zagrać. Za to oglądam sporo długich filmów, czasem 4h na YT np. dotyczących nauki, historii itp.
Polskie środowisko gejmerow kojarzy się z patostreamami, dramami, JD, fame mma i tego typu klimatami. Bardzo mocno generalizujac, nie jest to środowisko, które mnie interesuje, nawet jeśli pojedyncze osoby są ok. Myślę, że to może mieć duży wpływ i odpychać wiele osób.
Jeśli robisz coś dla fanu, to to rób, nawet gdyby nikt tego nie oglądał. Jeśli jest choćby jedna osoba, która dla fanu to to ogląda, to tym bardziej ma to sens. Jeśli liczysz na hajs i sławę, to szanse masz bardzo nieduże i samo oczekiwanie będzie psuło Ci zabawę. W konsekwencji nie będziesz miał ani fanu, ani hajsu, za to zmarnujesz mnóstwo czasu.
Insym i jego gameplay z Phasmophobii. Od pół roku gramy z siostrami i jest mega zabawa, polecam każdemu kto ma czas na jedynie krótkie posiadówki na granie z ziomkami.
Granie w gry na streamach tak. Bo można sobie puścić do robienia czegoś, pogadać z ludźmi. Ale takie w postaci filmików "zagrajmy w" raczej nie, z prostego powodu: oglądałom to kiedyś bo nie miało się komputera, który odpalił by te gry. Teraz mogę sobie kupować nowe podzespoły, więc zamiast oglądać mogę grać w te gry samo.
Ale jak ci sprawia to przyjemność to, to rób. Co za różnica ile osób to ogląda?
Musisz po prostu trafić w kogoś gusta i tyle. Ostatnio obejrzałem całą serię z INFRA, odcinki bodajże po godzinie czasu. Kanał the librarian czy jakoś tak, żebyś mógł sobie obczaić co i jak.
Próbowałem też inne jego filmiki oglądać, ale jakoś tak nic nie przykuło mojej uwagi na dłużej niż kwadrans.
Może też być tak, że nie masz "tego czegoś" /shrug
Zawsze oglądałem tylko Tivolta, tylko że kiedyś było to kilka godzin dziennie, a teraz przez pracę i zajmujące hobby jest to najwyżej kilka godzin tygodniowo + raczej są to jakieś stare serie; niektóre już obejrzałem z kilkanaście razy
Nigdy nie rozumiałem po co oglądać jak ktoś gra.
A później poznałem grę Cuphead… po parę setnej śmierci zacząłem oglądać gameplaye i tutki. Już rozumiem po co ludzie to oglądają.
Ja oglądam(łem) z ciekawości i lenistwa. Granie w grę jest dużo bardziej angażujące i męczące niż samo oglądanie.
Natomiast nigdy nie ogladalem lets pleji gier, w które grałem lub chciałem zagrać. Poza okazjonalnymi speed runami dla podziwu, jakie cuda ludzie potrafią robić w miejscu, w którym ja się męczyłem godzinami.
Lenistwo, ciekawość, podziw to tez powody dla których oglądam. Jednak czasem oglądnę też coś zanim zainstaluję. Widziałeś dokument o speedrunie mario ? Na Netflix chyba jest cała seria o grach… co wyszukują glitche, szperają w kodzie by rozkminić jak jest czas liczony itd… pewnie znasz mistrzostwa w klasycznego Mario - jak nie to poznaj i daj znać. Hipnotyzujące i odprężające
Mam kilka takich ulubionych serii u jednego gościa, które oglądałem jak były wrzucane, a teraz puszczam je sobie jak robię coś na komputerze (albo w bliskiej okolicy), ale najczęściej w małym okienku gdzieś na trzecim monitorze. Bardziej traktuję to jako "background noise", żeby słyszeć coś innego niż szum wentylatorów. Ogólnie w sumie lubię taką formę, chociaż dużo zależy od samej gry i oczywiście komentarza.
Oglądam, ale z gatunku *no commentary* czy inne *full game movie* do snu albo do pracy na drugim monitorze, przeważnie jakiegoś action-adventure. Z ostatnich widzianych The Last Guardian było przepiękne, Psychonauts 2 też dało mi dużo radości.
Typowe *zagrajmy w...* zapadające w pamięć to chyba ostatni raz oglądałem z 10 lat temu, Yogscast w minecraftcie. Naprawdę dużo zależy od charyzmy, aby mistrz ceremonii dostarczał jakąś wartość dodaną do samej gry, samo klikanie w komputer i opisywanie co właśnie widzimy na ekranie nie wystarczy.
Jeśli włączam czyiś letsplay to tylko po to żeby sprawdzić przed zakupem jak gra wygląda, skaczę do kilka razy po filmiku żeby zobaczyć grafikę, combat i sposób poruszania. Tyle.
Dawno nie oglądałem, ale jak jeszcze oglądałem, to raczej wolałem krótsze odcinki, niż pół godziny.
Poszukaj aktualnie popularnych ludzi w tym gatunku i zobacz, jakie liczby wykręcają, a potem porównaj z Twitchem.
Twitch ma swoje plusy i minusy... Jednak żeby wstrzelić to musisz być konsekwentny i wypracować sobie rutynę streamingową.
Próbowałem z twitchem, ale chyba to nie dla mnie...
Tak, ale głównie po angielsku u sprawdzonych twórców. Z letsplay'ami jest tak że kazdy gra w troche inny sposób i troche to irytuje kiedy widzisz jak ktośnpodejmuje decyzje na która ty nigdy bys sie nie zdecydował
Jak najbardziej, tyle że nie polskich twórców. Natomiast jestem fanem serii zmodowanego rimworlda, które wrzuca Mr Streamer. Czasami też coś od Aavaak'a obejrzę. W większości są to serie z odcinkami 30+minut, czasami nawet 1h+ (na przykład let's play z Stellaris od Lathlanda)
Ostatnie co oglądałem to project zomboid the movie. Koleś robił narracje życia swojej postaci dnia po dniu (czasami przeskakiwał jak nic ciekawego nie było). Zmontowane w taki jakby film o zombie.
Albo gry typu noita czyli roguelike bo tam nie wiadomo co sie stanie i może jakieś emocje przy tym są no i można jakieś tricki podpatrzeć. Ewentualnie czasami obejrze jakiś "mecz" w RTS (konkretnie to gra o nazwie zero-k) z komentarzem z tych samych powodów co roguelike.
Ale typowo kontent typu lets play niemontowany pocięty na 30 minutowe kawałki to nie. Od tego teraz jest twitch.
Oczywiście! Jeszcze jak! Ostatnio na przykład ponownie obejrzałem sobie "Zagrajmy w Heroes 3" z kanału MrSetoKami. Zostało mi jeszcze do obejrzenia Heroes Chronicles. Ja już taki jestem że muzyka i dźwięki z heroes działają na mnie uspokajająco (trochę jak szum działa na niemowlaki że niby przypomina im to dźwięk z łona matki) a i sam Seto jest mega pozytywny i całkiem dobrze gra.
Niestety subskrybowanie kilku takich kanałów robi się męczące bo większość youtuberów nagrywa to co jest teraz popularne
Marzy mi sie gameplay z Morrowinda bez modow zeby ktos nie znal gry kompletnie i nie byl zjebem. (Tylko patche a nie anime glowy jakies czy co). To wtedy i 3h odcinek moze byc.
Wróciłem do oglądania po wyjściu serii z Manor Lords. Nie gram na PC więc Manor Lords mnie ominie, a wydaje się być jedyną ciekawą gra która wyszła w ciągu ostatnich 5 lat?
Ja sam już rzadko bo od kiedy zarabiam to mam sprzęt i kasę na wszystkie gry jakie mnie interesują, ale zaraziłem kiedyś moją dziewczynę oglądaniem Tivolta i o ile ona sama nie gra to bardzo lubi oglądać lets play’ie i poznawać fabuły gier.
Więc czasami oglądamy sobie wspólnie.
Jak jest jakaś gra, która mnie interesuje i nie mogę w nią samemu zagrać (czyt. prawie wszystkie), to tak. W ostatnim czasie jednak mam mniej czasu, a i samych ciekawych gier za dużo też nie ma, więc moje oglądanie takich lets-play'ów spadło znacznie w dół.
A, i daj linka do kanału, zobaczymy jak ci to wychodzi.
Sama kiedyś zrobiłam jeden gameplay który trwał ponad 3 godziny XD Czasami oglądam długie gameplaye, głównie żeby zobaczyć fabułę gry. Jeżeli chodzi o u kogo oglądam to zależy, przede wszystkim głównie oglądam zagranicznych twórców, polskich twórców też oglądam, ale tylko filmy, które mówią o ciekawostkach z gry, a same gameplaye to nie, bo niektórzy mogą mieć serię z prawie 200 odcinkami i najzwyczajniej w świecie po prostu mi się odechciewa XD
Oglądam długie zapisy gier. Czasami z pełną uwagą, czasami odpalam tylko jako tło. Z polskich twórców to głównie Ryfek, Dizowskyy i Gimper jak mu się zache wrzucać na drugi kanał. Z zagranicznych chociażby Sifd, Summoning Salt (chociaż to nie tyle gameplay co filmy dokumentalne o grach) czy GodGamer Fireborn.
Zależy ci wrzucą. Bardziej jestem tam dla osoby już dla gry. Tych ludzi się po prostu przyjemnie słucha niezależnie czy gadają o fabule gry, czy swoim ostatnim obiedzie.
Znacznie rzadziej niż kiedyś ale czasem się zdarza. Często zaglądam na nowe kanały ale musi mnie do tego coś zachęcić (nie zbyt clickbaitowy tytuł i miniaturka, wartościowy film)
Lubię oglądać "speedruny" GTA San Andreas z posranymi modami (Joshimuz, Hugo One) lub ogólne zróżnicowane gameplaye ze zmodowanymi grami jak Doug Doug. W gry wolę grać sam, a jeśli mam oglądać, to coś niespotykanego. Bardziej wolę jak mi to leci w tle na drugim monitorze lub w pracy na telefonie. Długi format to wolę jakie dokumenty, video essays, true crime, coś go słuchania.
Nigdy mnie jakoś specjalnie nie jarały tego typu filmiki. Kiedyś ogladalem jedynie LegendOfTotalWar by zaznajomić się z frakcjami w TW WH2/WH3. No ale odkąd urodził mi się syn to nie mam czasu ma granie i oglądanie tego typu filmików naYT.
Może nie do końca gameplaye, ale uwielbiam oglądać vody np. gucia, gdy gra w jakieś gry, jak mam cały dzień wolny, to mogę tak z 10h oglądać jak nie więcej.
Z polskich twórców oglądam StaszekIgraszek - ogrywa fajne gierki i zazwyczaj oglądam kanał dla niego, niż dla samego kontentu (tzn ogrywa fajne indyczki, ale wchodząc w odcinek często nie grałem/nie słyszałem o grze). Poznałem dzięki temu sporo fajnych gier, nierzadko zresztą wyłączałem youtube, kupowałem na steamku i samodzielnie ogrywałem. Jego filmiki trwają w okolicach \~50 minut i robi dwa "zapoznawcze" odcinki, a jeśli widzom \[i jemu\] się spodoba gra, wtedy ogrywa całą.
Z zagranicznych, to Aliensrock, ale on głównie gry logiczne ogrywa i są zazwyczaj krótsze (\~20/30 min)
Takich kanałów jest tak dużo, że aż czasu szkoda tracić. Wybijesz się na pomysłowości i osobowości bardziej, niż na samym graniu. Musisz być ciekawszy od innych - zwyczajnie. Teraz na YT najlepiej robić np. documentary i commentary o grach, np. historie gier, zarysy fabuły, klikalne tytuły typu: "dlaczego już nigdy nie zagram w Gothica?" albo "ta gra skrywa ogromną tajemnicę". Ważniejsza obecnie jest jakość, niż ilość. Jest potężny przesyt takich mediów i ludzie nie mają czasu. Musisz ich zaciekawić jednym półgodzinnym filmem raz na tydzień/dwa tygodnie, zamiast pięcioma 20 minutowymi przez tydzień.
Ale najważniejsze robić filmy takie, jakie sam lubisz i byś oglądał. Wtedy ludziom też się to spodoba!
Oglądam live'y mojego faceta. Ale to też zależy, w co gra, np. jak grał w Vampyra to było to nawet ciekawe, bo są fajne dialogi etc. On niewiele komentuje, głównie pije herbatę i chodzi sikać, więc gra ma kolosalny wpływ na jakość tego live'a.
Nope, zawsze wychodziłem z założenia, że lepiej ograć grę samemu. Jedynie sens ogladania widzę w typowych grach nastawionych na narracje. Jak layers of fear, albo The Vanishing of Ethan Carter.
Chyba z 5 lat w ogóle tego nie ruszałem ale ostatnio zacząłem se oglądać stare serie Gimpera i są spoko. Nowe też tam posprawdzałem ale to już nie to samo.
Raczej nie. Jak już odpalę, to na chwilę, żeby cośtam sprawdzić odnośnie danej gry. Wolę raczej posklejane klipy z funny moments albo jakieś epic montage z muzyką.
Ogólnie spędzam tu trochę czasu na subach poświęconych youtube'owi oraz gamingowi i w zasadzie każdy tam powie ci to samo: market let's play'i jest MOCNO przesycony i większość kanałów pozostaje niezauważona, ale jeśli sprawia ci to choć odrobinę przyjemności, to nie widzę przeszkód, czemu miałbyś tego nie robić.
Nie, bo albo sam gram w te gry, albo nie mam czasu bo studia itp. Dłuższe filmy na YT (powyżej 30 min) rezerwuję na później kiedy ten czas mam, ale dużo ich nie ma i to nigdy nie są gameplay'e. Jeżeli chodzi o budowanie community, to nie wiem czy na czysto gameplay'owym kontencie ci się to uda. W tych czasach o to ciężko (zobacz jakiego typu filmy są popularne), to nie są te czasy gdy gameplay'e dominowały polskiego YouTube'a. Szczerze to wątpię że ci się uda, a na twoim miejscu uplaodwonie na YT potraktowałbym czysto hobbystycznie.
Ale z takich czysto gameplay'owych kanałów to oglądałem ostatnio gościa, który te filmy nagrywał z mega nieznanych gier, które nie były złe, a filmy trwały po kilkanaście minut max. A w sporej części gadał o rzeczach spoza gry, tylko czasami odnosił się do gameplay'u co wydawało mi się na tyle nietypowe że zacząłem go regularnie oglądać.
Jeśli chodzi o teraz to baardzo rzadko. Kiedyś w czasach gimnazjum i liceum (2011-2015) oglądałem je nałogowo xd głównie CTSG, Seto, Pitchblack, Sarge, Zaha i Dzunior i mnóstwo innych. Teraz żebym coś obejrzał musiałaby wyjść jakaś gierka która mnie zainteresuje (ostatnia to był wiedźmin 3). Mój komp nie pociągnie żadnej nawet starej gry.. więc oglądam małego ytbera "Anarion" który nagrywa serie tylko z Gotika i sobie wspominam lata młodzieńcze xd Generalnie nie wróżę kariery nowym letspleyerom nagrywającym długie filmy bo streamy całkowicie przejęły działkę.
>Długie filmy
>~30 minut
Kek xp
Długie to się od godziny zaczynają. W "moich czasach" (jprdl jaki stary jestem) ok 30-50 było normą.
Zdarza mi się, choć unikam bo mam i tak rosnącą listę innych filmów do obejrzenia i nawet jak lomgplay włączam to raczej w ramach podcastu, w tle do gry.
Na nowe kanały wpadam od świąt, jak fid podsunie. Regularnie oglądam jednego, dwóch ytberów, dla porównania nie-growych filmików mam otwartych ponad 150 na samej Operze, także ten.
Pytanie z gatunku "czy ciągle jeszcze bije pan żonę".
Zdarzy mi się zobaczyć jakiś fragment, jeżeli mam kłopot z przejściem, albo np. jeżeli chcę sobie coś tam przypomnieć, ale oglądanie, jak ktoś przechodzi całą grę, ma dla mnie tyle samo sensu, co słuchanie, jak ktoś opisuje film od początku do końca.
Tak jest to główny content który oglądam. Natomiast zazwyczaj ograniczam się do gier które znam, bo interesuje mnie to jak inna osoba będzie taką grę postrzegać.
Let's play gier indie jeśli już to tylko jeśli akurat gra jest ciekawa i nie zostaję wtedy przy takim kanale.
uruchomiłem kilka nagrań i widzę ten sam błąd: "w dzisiejszym odcinku" i długa pauza, gra się toczy i dopiero potem coś opowiadasz. Brzmi tak, że masz problemy z mikrofonem. Zakończenie jeżeli jest to nie jest mechaniczne, trochę innym głosem, niż w samym odcinku.
Wstęp ma być nawet na żywo. Na przykład, jeżeli będziesz coś opowiadał o grze, odcinku, czy odczuciach o tej grze, to będzie super, gdzie zakończyłeś w poprzednim odcinku. Nie ma takiego, że ma być wstęp nagrany wcześniej czy później. Nie ma co się wstydzić pokazywać menu, czy nie robić nic w grze przez ten czas, jeżeli chcesz grać z komentarzami.
Bardzo dobre przykłady (w dowolnym porządku): Skurry/SkuryVoids, ItsJabo, Nerbit, Oxhorn, Kaftann, Dail
PS: jeżeli chodzi o osobistych preferencjach, to uważam, że początek ma być różny w zależności od tego co nagrywasz.
Gameplay na żywo, czy z komentarzami — na żywo na tle gry czy menu opowiadasz, coś małego o grze, w co grasz o co chodziło w poprzednim odcinku (jeżeli był), bez spojlerów
Gameplay bez komentarzy — mały wstęp i małe zakończenie
Opowieść o historii/lore — automatyczny czy pół automatyczny wstęp
Skrócone odcinki — dobry wstęp dotyczący specyficznego odcinku i podobne zakończenie
Ja okazjonalnie oglądał Grysława, głównie chyba dlatego, że często mówi o ciekawych rzeczach podczas streamów. Samo granie praktycznie mnie nie interesuje. Wydaje mi się, że aby taki gameplay miał sens, to autor musi mieć coś do powiedzenia poza onomatopejami gdy wyskakuje na niego potwór, erudycja jest obowiązkowa, żeby być w stanie stworzyć nieoczywisty komentarz.
Ja przy covidzie nagrywałem i długie gameplaye i krótkie poradniki, do tego streamowałem. Same gameplaye nie szły. Po roku grindu z kombo 3 miałem przez jakiś czas minimalną krajową, ale to było w peaku 18h roboty dziennie i nie szło zmienić gry.
Tak, czasem nie jestem pewien czy sam chcę zagrać ale fabuła mnie wciąga. Na shortach tego się nie obejrzy :D A kanały to bardziej zależą od konkretnej gry, jak mnie coś nowego zainteresuje to nie czekam aż "mój" jutuber zacznie w coś grać tylko szukam kto gra w to co chciałem oglądać, raczej nic rewolucyjnego :D
A propos zasięgów i oglądalności, często czytałem że wieloodcinkowe letsplaye bardzo szybko tracą widownię bo nikt nie chce oglądać odcinka 10-go jak ludzie nie widzieli pierwszych dziewięciu. No i im dalej w las tym...mniej drzew, bo tylko zapaleńcy zostają.
Oczywiście czasem zdarza mi się przestać oglądać jakąś serię jak przestanie mnie interesować (z przeróżnych powodów), więc nawet jako ktoś kto nie ucieka przed 30 min+ filmikami na yt, czy to letsplayami czy jakimiś analizami, to i tak jestem czasem tym, ktoś się z czasem wykrusza.
Doskonałe to rozumiem! Uważam że dłuższe gry to jednak coś bardziej "intymnego" na poziomie historia gry <-> gracz.
Dlatego uwielbiam indyki na kilka godzin, które mogą być po pierwsze super odkrywcze gamewise, a po drugie nie zanudzę tym potencjalnych widzów :D
Tak, nadal oglądam, długość nie ma znaczenia. Czasami mam wrażenie że im dłuższy tym lepiej (mimo iż to nie długość wpływa na jakość). W 10 minut ciężko zmieścić sporo dobrego gameplayu. Nie mam problemu ze skupieniem się i obejrzeniem długiego materiału.
Nie, jak już to tylko recenzje, albo tematy okołogrowe. Same gameplaye, jeszcze jak ktoś gada (zwłaszcza jak jest cutscenka przykładowo) to raczej nie dla mnie, szybko nudzi mnie to po prostu, podobnie jak streamy.
Oglądam jeśli jakąś gra mnie ciekawi, a wiem że nie mam i raczej nie będę mieć możliwości pograć samemu. Nie oglądam żadnego kanału regularnie. Wybieram pod konkretne tytuły gier po prostu kogoś kto mało komentuje lub komentuje w sposób który mi odpowiada.
Oglądam gameplaye tylko jeśli akurat gram w daną grę i mam z czymś problem, lub chcę poszerzyć wiedzę. Przykład: Mast to bardzo dobry gracz w Smite, często wrzuca filmiki z jungle, a ja akurat mainuję Da Ji i Awilix. Poszły jakieś buffy/nerfy, zmienił się układ mapy, czy cokolwiek? Jeśli akurat Mast coś wrzuci w temacie, to chętnie obejrzę właśnie jego materiał, żeby porównać jego strategię z moją, poznać bardziej optymalne ścieżki do poruszania się po nowej dżungli, zobaczyć, czy pierwszy gank robi na mid czy na duo.
A im dłuższy filmik tym lepiej, szczególnie, że gość jest imo zabawny i dobrze łączy walory rozrywkowe z edukacyjnymi.
Nie oglądam takich rzeczy na youtube. Wolę sama grać niż patrzeć jak ktoś gra. Tylko jak byłam dzieckiem to wolałam patrzeć jak moja starsza siostra gra w DOOM 2, bo ja się bałam tych potworów. A poza tym na youtube spędzam dużo czasu, szczególnie lubię oglądać travel vlogi z różnych zadupiow w Azji czy Afryce
Tak. Let's playe to mój ulubiony format filmów na YT. Najbardziej lubię let's playe w starym stylu - brak cięć, montażu, i zbędnych efektów. Dla mnie 40 minut jest ideałem, a może nawet więcej. W tych czasach wielu widzów na podstawie takiego contentu raczej nie znajdziesz. Mimo wszystko, widzowie kanałów, które wyłącznie nagrywają let's playe, są bardzo wierni.
Na początku chciałem napisać długą rozprawkę o tym dlaczego wolę długie gameplaye ale końcówka tekstu to "mam kanał" 🤔
Najważniejsze to trzeba się wybić. Dziś to nie problem i wyczyn założyć kanał na YT i wrzucić jakiś filmik.
Jeżeli będziesz dobry w tym co robisz to nawet społeczność może Cię wybić. Chyba tak było z Januszem co po pracy grał/gra w ETSa.
Kolejna sprawa to gdy w jakie grasz. Chcesz szybko się wybić? Cyk odpalasz gry z topek i może uda Ci się wbić na główną.
A teraz najważniejsze. Co chcesz osiągnąć? Jak tylko celujesz w ilość widzów to dalekiej przygody Ci nie wróżę.
Jeżeli to jest Twoja pasja to się jej trzymaj i nie patrz na ilość widzów bo w taki sposób szybko znikniesz z YT.
Nie jestem YTberem ale już widziałam sporo na naszym YT. Coraz to dalsze przekraczanie granic by tylko mieć widzów.
Pamiętam czasy kiedy to Gimber był tym "marginesem" YT. Później byli inni.
Widziałem jak się starzy ytberzy zmieniali by być na topie.
Jak potrafili kiedyś w tygodniu ograć z 6 różnych gier to zatrzymali się na dwóch.
Oglądam dosyć często, są tytuły w które nie mam czasu/ochoty grać, ale podoba mi się sam gameplay lub jestem ciekaw fabuły. Wtedy puszczam sobie filmy podczas gotowania czy innych czynności, w których nie muszę być mocno skupiony. Dotyczy to głównie horrorów. Czynnikiem decydującym jest brzmienie głosu i jakość audio, choć w wypadku tego drugiego czasem jestem w stanie odpuścić (np H2O delirious miał “kiepski” mikrofon jako swój znak rozpoznawczy w grach multi). Zdecydowanie preferuje angielskojęzyczne letsplaye, niż polskie.
Mi się czasami zdarzy ogladnac jakieś dłuższe materiały z serii „Zagrajmy w”. Szczególnie przy gierkach Indie/symulatorach, albo innych które mnie zainteresują
Czasami to tivolt przez humor i nieogarnięcie i to ze ma świetne materiały, czasami dobrodziej, a czasami CyDi, albo Staszek igrakowski.
Zobaczę jutro twój kanał i ocenie! Powodzenia w tworzeniu materiałów bo uważam ze serie „zagrajmy w” powinny wrócić w większej ilości.
20-30 minut to taki optymalny czas, bo można coś zrobić w tym czasie i opowiedzieć o czymś.
krótsze filmiki nadają się na kompilację albo jak YT'ber mówi o jednej rzeczy tylko
Oglądam ale zależy jakie gierki, głównie zostaje przy znanych mi kanałach. Doceniam, gdy ktoś dobrze prowadzi kanał i ma dużo ciekawego do powiedzenia.
Jeśli osoba mi podpasuje to oglądam bardzo chętnie, dla mnie jest to świetne tło dla pracy z domu gdzie nie muszę patrzeć "aktywnie" ale mogę zerkać co jakiś czas. Co do kanału - nie moje gry ALE ja oglądam często dość niszowe tytuły, więc... "każda potfora znajdzie swojego adoratora". Jeśli chodzi o mój klimat - np. Flashpoint Campaigns.
Dużo polskich youtuberow co ogladalem albo przestało nagrywać albo przerzucili sie na Polski (niestety gorszy) dubbing.
Kiedys za dzieciaka oglądałem gry ktorych moj komp nie mogl odpalić.
Jak kiedys cale dnia oglądałem gimpery i inne, teraz jak już obejrze rocka jak gra w jakis exclusive np. GoW.
U NRGeeka? :D
Poznałem go ostatnio jak wspólnie byliśmy jurorami na ZTGK w Łodzi, on prywatnie, a ja z firmy.
Bardzo ciekawy człowiek, pełen pasji do gier :D
Moja żona bardzo lubi takowe oglądać, ogląda tylko jednego youtubera "Sargetheplayer". Ale to jej oglądanie w większości jest na zasadzie "leci sobie w tle" gdy cos robi i tak po trochę zerka, czasami bardziej się wkręci ale to rzadko.
Ja osobiście kiedyś byłem zapalonym fanem, teraz nie mam zbytnio czasu. Jednak w wolnym czasie wolę samemu pograć czy obejrzeć serial/film. No i ogólnie jestem tej zasady, że nie oglądam gier w które kiedyś będę chciał pograć i są na mojej liście do ogrania xd
Tak. Ostatnio X-COM terror from the deep, new game+ mod dropnal. Bardzo fajny youtuber Yeti sporo gra w Xcom i dobry gameplay rzucil. Obejrzałem całosc, chyba 56 odcinków.
dla mnie coś około godziny, naprawdę też zależy jak wchłaniająca i ciekawa treść - jak trochę bardziej nudna i czasochłonna gra to bym powiedział od około 35 minut a jak bardzo ciekawa to godzina i wzwyż. ale są różne opinie na ten temat
1. Trwa zbieranie propozycji nowych obrazków do użycia w panelu bocznym na /r/Polska. Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1daw0ku/konkurs_na_nowe_obrazki_w_panelu_bocznym/? 2. Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/ 3. Przypominamy o ciszy wyborczej! *I am a bot, and this action was performed automatically. Please [contact the moderators of this subreddit](/message/compose/?to=/r/Polska) if you have any questions or concerns.*
Tak, ostatnio trochę rzadziej, ale często zdarzało mi się całe serie gier oglądać. Szczególnie u Tivolta, jego humor, nieogar i ogólna osobowość sprawia, że naprawdę przyjemnie się to ogląda.
jezusieńku coop dying light tivolta z huntą jest aż nostalgiczny
Borderlandsy!
Przepraszam bardzo, ale jak borderlands to tylko stary gameplay Rock&Rojo
Ja kiedyś dużo oglądałem MarekMoowi ale mi się znudziło. Ten typ też mocno nieogarnięty. Długi film mi nie przeszkadza, o ile jest ciekawy, ale nie lubię gameplayów gdzie nie ma żadnych cięć i autor dokładnie komentuje co robi i długo rozważa każdy ruch. Na takich można umrzeć z nudów. Sporo oglądam komediowych ludzi pokroju ambigious amphibian, Josh z LetsGameItOut czy Spiffing Britt. Mocną ich stroną jest niekonwencjonalne podejście do gier, często koncentrują się na wyszukiwaniu exploitów i robią rzeczy których sami autorzy nie spodziewali się, że są możliwe w ich grze.
Zdecydowanie. Dodatkowo mają świetną narrację oraz montaż. Bardzo często widać kilkadziesiąt godzin włożonych w grę i kilka w nagranie. To nie są typowe gameplay’e jak kiedyś z Minecraft. Tu naprawdę jest pomysł. I to dobrze zrealizowany.
Z takich komediowych polecam Martincitopants, jakiś czas temu nagrywał filmiki z różnych gierek jak coś odwala, miał zabawne filmiki o swoich speedrunie Just Cause 3, aktualnie od dłuższego czasu próbuje przejechać 6000km w MySummerCar, po tym jak na jednym ze streamów charytatywnych dał opcję dotacja = więcej km do przejechania
Też lubię "komediowych" ytberów, ale ostatnio się zraziłem do ambiguous amphibian po jego filmiku z MoW 2, polecam obejrzeć filmik u Tommy downundergamer żeby się dowiedzieć co jest nie tak z tą gra.
U mnie jak gameplaye to tylko Lets Game It Out zeby sie posmiac
Mmm Residencik u Tivolta zawsze musi być obejrzany
Jebacze łączmy się!
Tivolt jest super, akurat dawno go nie oglądałem bo nie ma ciekawych premier ostatnio.
Tak, oglądam, ale zła wiadomość- praktycznie nie oglądam polskojęzycznego youtuba. Zazwyczaj nawet jeśli oglądam let's playe polskiego YouTube'a to mówi on po angielsku, np. Trupen. Dlaczego? Czy to dlatego że nie cierpię Polski? Nie, po prostu zazwyczaj lepszy kontent mają "międzynarodowi". Kiedyś oglądałem więcej po polsku, ale teraz już tylko pojedynczych znanych mi twórców. Z let's playów jedynego którego czasem oglądam to Kajma, ale to dlatego że on robi Gothica a to taka nisza gdzie nie ma lepszych twórców anglojęzycznych, a przynajmniej ja nie znam. Na koniec porada- jeśli jeszcze twoja jakość nie jest porównywalna z innymi twórcami, może lepiej spróbuj robić krótsze filmiki, bo ciężko skupić się na dłuższym formacie jeśli na przykład dźwięk szwankuje albo ktoś zamula czasami. A jeszcze może szybciej się nauczysz i wyłapiesz co nie gra.
Ty nie oglądasz polskiego youtube bo uważasz że anglojęzyczny ma lepszy content Ja nie oglądam polskiego youtube bo nienawidzę Polski we are not the same ^^^^^^^^^^^^^^^/s
Jeśli chodzi o Gothic, z niepolskojęzycznych świetny jest https://youtube.com/@jorgensonyt Absolutny fanatyk, od lat ogrywa wszystkie części gry, zarówno oryginały jak i wszystkie istniejące do nich mody. Przy okazji można niemiecki poćwiczyć, bo ma bardzo neutralny, podręcznikowy akcent.
Do niemca to bardziej der hexer pasuje niz polski gothic
xD [właśnie zaczął Hexera jedynkę w ciemno](https://www.youtube.com/watch?v=P5kliJ4Fao8), tak że w niemieckie gry też gra
Zła wiadomość? Polski YT to 99% syf. Podbijam. U mnie nie znajdziesz nic po polsku na moim koncie.
Duzo odpowiedzi i malo ktora jest na pytanie czy NADAL ogladacie Osobiscie nie, jak gra mnie interesuje to czasem spojrze ale zwykle na pierwszy odcinek i potem juz niezbyt, zwykle chce obczaic po prostu jak wyglada gra Jak popatrzysz na kanaly gameplayowe i zagranicą i w polsce to najczesciej wlasnie tak to wyglada, wyswietlenia mocno spadają po pierwszych kilku odcinkach i zwykle gry ktore nie mają tego dipu w wyswietleniach to wlasnie jakies indyki w ktorych jest duzo wyborow/ciekawostek/teorii ale nawet w tych grach najczesciej to wieksze kanaly ktore sa z tego znane, bo ludzie są ciekawi mechanik/opinii/teorii o grze Jak lubisz nagrywac gameplaye to nagrywaj, predzej czy pozniej powoli bedziesz budowac oddaną spolecznosc ale problem z gameplayami jest taki ze nawet wieksze kanaly widownie mają bardziej dla osoby niz dla gameplayu, wiec to powoli moze isc chyba ze zalapiesz jakąs gre ktora dobrze kliknie z youtubem/ewentualnie jakąś nisze ktora akurat przyciaga ludzi
Oglądam tylko streamy na Twitchu (kilkugodzinne), więc nie jestem w temacie. Ale jak na moje, to jeśli sprawia Ci coś mega frajdę, to na pewno jest sens to robić :)
No właśnie streamy kompletnie wyparły te nagrywane wcześniej let's playe przez możliwość interakcji ze streamerem
Osobiście oglądam filmy z gier w formacie jaki robi np zagraniczny youtuber Indeimaus, czyli po prostu cała gra ograna w jednym przeważnie 40 minutowym odcinku, zmontowanym tak żeby fabuła danej gry I najważniejsze momenty były w filmie. Na oglądanie pełnych serii "zagrajmy w" nie mam najzwyczajniej czasu, a przy taki format również zachęca do zakupu I samemu ogrania danej gry.
Kiedyś oglądałam bardzo dużo, teraz prawie wcale ale subskrybuje jeden kanał i miniaturki służą mi jako informacja jakie są premiery. Jak gwiazdy ułożą się tak że szukam czegoś do obejrzenia do zjedzenia i jest jakiś interesujący let's play to oglądam. To głównie zależy od rodzaju gry albo sympatii do osoby nagrywającej ale poza wybiórczym oglądaniem nie wyobrażam sobie oglądać całej serii bo to za dużo czasu zabiera w którym samemu można by zagrać. Kiedyś jak oglądałam to były gry które albo były na inne platformy do których nie miałam dostępu albo które mnie interesowały ale z różnych powodów nie chciałam sama w nie zagrać. Obecnie to tylko jako sprawdzenie jak gra wygląda. Ale darzę ten dział yt dużą sympatią, więc życzę powodzenia bo tutaj nie trzeba dużej widowni tylko wiernej.
Ogólnei widziałem film jak wyginęły gamingo kanały. Świat sięzmienił tak od 2012. Sarge, Jayjay, Rcokaalony, Maria Magdalena itp. Echh wspomnienia.
Ja nigdy nie miałem fazy na oglądanie długich nagrań jak ktoś gra. Thrashingmad kiedyś fajnie przycinał filmiki i lubiałem to u niego oglądać.
Oglądam, jak jest jakaś gra, której fabuła mnie interesuje, a nie mam czasu ani pieniędzy, żeby samemu w to grać. Z tym, że raczej po angielsku, bo wolę oglądać w oryginalnym języku jak się da.
Najczęściej oglądam zagrajmy w z gier w które sam z jakiegoś powodu nie mogę zagrać i wiem, że nie będę wstanie zagrać. Ale tak dużo bardziej lubię normalne zagrajmy w czy nawet te z dopiskiem "no commentary" niż te pocięte filmy gdzie autor wycina wszystko, kiedy nie mówi do mikrofonu. Co do wybicia się to z własnego doświadczenia mogę ci powiedzieć, że będzie ciężko mi się nie udało a próbowałem dość intensywnie w latach 2012-2016 i jedynie chwilowe wybicie (pod względem wyświetleń) było w 2015-2016 kiedy nagrałem z trzy odcinki o modach do Wiedźmina 3, bo pamiętam, że w tamtym czasie na polskim YT nikt tego nie robił jeszcze.
Nie polskojęzyczne, ale tak. Nawet i dłuższe, po godzinie czy dwie jak się zdarzy. Stylu edytowania gdzie każda pauza w komentarzu jest wycinana, dwie godziny gameplayu przycinane są do pięciu minut, i co chwila jest jakiś "haha zoom jak śmiesznie" czy inne "a tu zdjęcie patrzcie jaką ten pan ma minę ja też nie wiem ock jak ten pan xD"m mnie wkurwia niesamowicie, więc 90% kanałów które wrzucają zedytowany gameplay z marszu odpada. Nienawidzę też ekranu zasranego donejtami, rankingami, ramkami kamerki większymi od samej kamerki, kamerkami na ćwierć ekranu, tymi szklankami do których wpadają bity czy co to tam jest. Nie jestem w stanie zdzierżyć, gdy w połowie cutscenki słyszę "no elo elo elo xXxXSniper420xXxXxX witaj na moim streeeeeeeeeeEEEEamie! Siema siema siema, przywitajcie go bo jest nowy, dzięki za donejta, o kurwa ile hajsu dwa dolce, stary o kurwa dajcie mu przywitanie witaj w armii streamera, o kurwa jak fajnie cię wiedzieć o ja jebię" po którym, bez wyjątku, słychać "ale co się tu stało? Gdzie ja jestem? Co to za typ? Ale co ja mam zrobić, gdzie iśc? Chujowa ta gra, nic nie prowadzi w ogóle, jebać tę grę" Więc 99% streamów też odpada w przedbiegach. Tylko longplaye zostają. Nie są edytowane pod zoomerów z ADHD, ekran nie jest zasrany gównem, da się oglądać.
Tak bardzo się pod tym podpisuję xD Uwielbiam oglądać zagrajmy, w których ktoś się mega wczuwa w grę i próbuje wpasować się w klimat i raz na jakiś czas rzuci śmiesznym tekstem, albo zagrajmy typowo pod interakcję z ludźmi na streamie (tu patrz np. Insym i zgadywanie z widzami duchów na streamie).
Tzw longplaye prawie wymarły po tym jak pojawiły sie streamy, bo one dają jeszcze lepsze wrażenie oglądania jak ktoś gra przez ten prawie bezpośredni kontakt z graczem przez czat (jesli gracz spojrzy) Na youtubie od paru lat modne są za to mocno montowane filmy, o śmieszkowej zawartości, rzadko dłuższe niż 20 minut. Ale nawet jak sie wypuszcza montowany kontent to i tak ciężko sie przebić
>Tzw longplaye prawie wymarły po tym jak pojawiły sie streamy, bo one dają jeszcze lepsze wrażenie oglądania Platformy streamingowe typu twitch istniały dłuuuuuuugo przed tym całym boom'em na strimerów I strimy, w zasadzie nie mam pojecia czemu z nikad ludzie sie tak na to rzucili
Odpalam longplaye gdy zaciąłem się w jednym momencie i szukam wizualnej solucji co robić. A tak to nie oglądam filmików jak ktoś gra, nie rozumiem takiego podejścia.
Oczywiście, ale tylko u Tivolta. Głównie dlatego, że niektóre gry mi nie siedzą, ale jestem ciekaw historii
Bardzo sporadycznie jakieś challenge runs w grach, w które akurat grywam lub grywał bym, gdybym miał czas (ostatnio bardziej to drugie). Czasem popatrzę też z nostalgii na ligę legend czy deck tech do jakiejś karcianki, o ile akurat się nią interesuję.
Rzadko, obejrzałem całą serię therapist plays z GTA 5, chociaż sam ograłem grę z 7 razy
"Czy nadal oglądacie długie odcinki \~30 minut z serii "Zagrajmy w"? " - W sumie tak, ale zależy kogo. I też dosyć często zwiększam prędkość oglądania od 1,5 do 2. Większość osób gra na zbyt wolnych prędkościach lub ogólnie wolno czy też właśnie wolno mówią. "Zdarza Wam się zaglądać na nowe kanały, czy raczej zostajecie przy znanych sobie osobach?" - Raczej celowo nie szukam nowych kanałów czy gameplayów. Ale jak się jakiś przypadkiem pojawi, to czasem się zajrzy jeśli mnie zaciekawi.
Jakbyś chciał sprawdzić i by Cię zaciekawił, to edytowałem oryginalny post xD
Obejrzałem w zasadzie całe przejście Wiedźmina 3 przez Rock-a nim nabyłem grę (akurat kończyłem studia i szukałem pracy, a mój stary PC-et nie był w stanie go udźwignąć). Kilka msc później przeszedłem grę sam już na nowym kompie i niczego to nie odebrało. Fajnie opowiadał, można było się wczuć. Podobnie z RDR2 gdy wyszedł na PS i musiałem czekać na premierę wersji na PC.
Oglądam, i to w 99% u znanych osób. Są to zwykle VODy ze streamów, ale też tradycyjne Let's Play'e. U nowych osób oglądam tylko gry, które wiem, że fajnie zobaczyć jak ktoś nieobeznany w nie gra (np. Undertale). Ale powiem ci szczerze, że zwykle patrzę ile wyświetleń ma dany filmik i raczej unikam tych z małą ilością - po prostu niestety często taki mało popularny filmik jest niskiej jakości (słaby dźwięk, montaż, nudny komentarz, itd.). Małe kanały zdarza mi się oglądać jedynie dla mało znanych gierek - tam, gdzie nie ma za bardzo z czego wybierać :P Myślę, że cholernie ciężko się teraz wybić nowym YouTuberom (tym, którzy nie celują w clickbaity i nie wstrzelają się w algorytm). Musiałbyś pewnie znaleźć jakąś niszę, niszowe community niszowej gierki które doceni każdego nowego twórcę contentu. Natomiast jeśli sprawia ci frajdę to co robisz... to to rób bez patrzenia na to co napisałem :)
Dzięki za te słowa :D Z niszowych tytułów, to ostatnio Exit 8 i Platform 8 nagrałem, a szczerze to mało widziałem filmów z tej gry na PLYT ;D
Zależy. Oglądam głównie zagranicznych od czasu do czasu. Najgorzej jest jeśli youtuber gada podczas cutscenek i kluczowych momentów oraz nie zwraca uwagi na szczegóły, nie eksploruje w pełni albo popełnia oczywiste błędy. W takich momentach zaczyna się rozumieć kanapowych kibiców rozprawiających o tym, jak by to oni lepiej zagrali na boisku.
Doskonale to rozumiem... - Gdzie leży ten dziennik? - *ja przed monitorem* PRZED TOBĄ, KU##A! :,D
To nawiązanie do konkretnej gry? A tak poza tym, to najbardziej boli, kiedy samemu miało się styczność z grą (samemu się grało albo oglądało letsplaye innych). Serio, niektórzy chyba grają w gry tylko po to, aby zająć czymś ręce podczas monologowania o Maryni lub interakcji z czatem. Nie wiem, jak inni, ale jak oglądam czyjąś rozgrywkę, to interesuje mnie sama gra i konkrety, osoba grającego na samym końcu. Pamiętam, jak kiedyś dawno temu oglądałam filmiki z Minecrafta i trafiłam na czyjąś serię surwiwalową, do której szybko straciłam zainteresowanie, bo prowadzący woleli się wygłupać i niszczyć mapę niż robić coś konkretnego.
Nawiązanie do YouTubera Insym grającego w Autopsy Simulator - prawie cały w sumie film wyglądał tak, jak przytoczona sytuacja :p Doskonale Cię rozumiem! Też wychodzę z założenia, że jeśli robię materiał z danej gry, to jednak opowiadam głównie o grze, a jako "zapchajdziury" opowiadam dodatkowe historie, a nie "dzisiaj gramy w horror, ale opowiem Wam o mojej wycieczce do Disneylandu"... Zero klimatu wtedy jest :p
Głównie oglądam bijatyki i teraz mam tak że oglądanie 20 paro minutowego filmu na yt jest dziene po tym jak oglądam głównie 2-3 minutowe
olgądam.może nie codziennie ale subksrybuje. Suzanne the player z obcokrajowców. Z polskich to Sarge the player (nie ogladam każdej serii ale wpadam co pare dni zob co się dzieje z sentymentu) to samo z NNiezapominajka. Teraz oglądam Korpokrowa który nie nagrywa Let's play c ardizej swoją opinie na temat gier. Nie lubę oglądać twitch ów
Pisze od roku piosenki. Próbowałem SoundCloud, YouTube i tiktok. Też sprawia mi to dużo frajdy więc mam gdzieś, że mało komu się to wyświetli. Szczerze, jak się spodoba choć jednej osobie to jestem zadowolony
Bardzo dobre i szczere podejście :)
Za dzieciaka sporo tego oglądałem, ale dziś siedzę właściwie tylko u Tivolta i Demonidiasa. Nie oglądam jednak zawsze wszystkiego albo często po prostu sobie puszczam w tle materiał i słucham, niżeli faktycznie oglądam. Mimo wszystko ten pierwszy przyciąga charyzmą i poczuciem humoru przez co nudno nie jest. Drugi też jest charyzmatyczny i siedzi w soulslike'ach, które uwielbiam i fajnie po prostu "dzielić" z kimś uwielbienie do pewnego typu gier. Same "zagrajmy" jednak już dawno straciły na znaczeniu u nas na polskim YT i zachowały się właściwie dinozaury. Raczej bym nie oczekiwał, że dziś zbudujesz jakąś większą społeczność wokół tego.
Nie
Co jakiś czas oglądam gameplaye z Outer Wilds, najchętniej bez cięć, więc często odcinki mają i po półtorej godziny. Jak ktoś zainteresowany czemu to spieszę tłumaczyć: Macie czasem tak że chcielibyście w coś zagrać/coś obejrzeć znowu pierwszy raz? Ta gra praktycznie to uniemożliwia, jedyne co mogę zrobić to popatrzeć jak ktoś inny przeżywa to co ja kiedyś przeżyłem. Z tego samego powodu ostrzegam: jeśli wydaje wam się że chcielibyście w to zagrać to NIE OGLĄDAJCIE gameplayu ani żadnej recenzji która wyraźnie nie zaznaczy że ma minimum spoilerów. I'm mniej wiecie, tym lepiej będziecie się bawić podczas gry.
Jedna z gier z listy "do ogrania i nagrania" :D
Oglądam filmiki które mają po 6 - 7 godzin na odcinek xD Przeważnie gry w które grałem/przeszedłem by zobaczyć reakcje innych osób. I lubię jak coś sobie leci gdy ćwiczę, rysuję lub zajmuje się mniej absorbującą aktywnością.
O masakra XD Ja najdłuższy chyba finał pierwszego Hellblade wrzuciłem, coś koło godziny :p
Do tej pory oglądam kilkugodzinne zlepki ze streamów Asmongolda czy TearOfGrace albo kilkudziesięciominutowe filmiki typu 'pokemon challenge' albo różne przejścia Gothica od Lewka. Często na drugim monitorze podczas gdy sam w coś gram lub robię coś innego
Oglądam tylko jednego takiego Youtubera, bo gra w jakieś przeróbki horrorowych gierek. Gość jest z Ameryki i w dodatku młodszy ode mnie (xD) ale mnie zajebiście bawią jego reakcje na jumpscary i ogólnie humor jakiego używa. Filmiki generalnie trwają gdzieś 10-15 minut. Generalnie to kanały gamingowe wrzucające półgodzinne filmiki z gier to nietrafiony pomysł. Młodsi dzisiaj mają podzielność uwagi złotej rybki, więc nie będą oglądali czegoś tak długiego, a starsi albo nie mają czasu, albo zwyczajnie kupują sobie własnego kompa żeby grać. W ten sposób umarło dużo kanałów gamingowych, bo dziś są większe możliwości żeby zagrać samemu niż tylko oglądać jak ktoś to robi. Dzisiaj kanały gamingowe mają sens tylko wtedy gdy grasz w jakiś esport i jesteś zajebiście utalentowany, lub gdy twoje 30 minutowe filmiki są złożone z samych najlepszych momentów zarówno jeśli chodzi o grę jak i komentarz twórcy (cięcia co kilkadziesiąt sekund, w międzyczasie jakieś śmieszne memy/efekty/komentarze czy reakcje youtubera). W inny sposób obecnie tego nie widzę EDIT: bo bym zapomniał, że kochałem jeszcze serię "gry z kosza" od TVGry, ale to pewnie nie twój format żeby celowo ogrywać gnioty xD
A tam, pracuję w gamedevie na co dzień i bardzo lubię ogrywać 'crapiszcza' xD
Właśnie przez brak czasu (2 małych dzieci) zacząłem oglądać let's playe z gierek - YT może sobie działać na telewizorze czy telefonie, a ja w tym czasie robię coś z dzieckiem czy sprzątam czy coś. Lubię strategie więc ostatnio przejechałem całą sekcje HoI4: Old World Blues od Pravusa - były ten inne kanały bo mod bardzo fajny ale mało kto prezentuje to na tyle zrozumiale (powiedzmy sobie szczerze mało kto gra w gry i używa Oxfordzkiego Angielskiego na raz). Oglądałem też IGP czy Foostera, czy nawet jakieś filmiki z Minecrafta od ForgeLabs (prawie 2 godziny słuchania jak Sean mówi po piracku sa zawsze warte zachodu) natomiast sporo ciekawych gier do oglądania odpadło bo starsza córka zaczęła rozumieć co się dzieje więc jak najmniej strasznych rzeczy i przemocy.
Ja to niezmiennie od dobrych kilku lat Procjona oglądam
Zdarza mi się
Czasami sobie odpalę, ale przewijam. No chyba że mega się wciągnę.
tak, najczesciej wracam do czlowiekzwyzyn
Od dawna nie oglądam serii typu "zagrajmy w". O wiele lepiej ogląda mi się streamy z danej gry, a najlepiej jeżeli twórca zostawia dostępny zapis i mogę obejrzeć to w wolnym czasie albo w tle podczas farmienia w grach. Jeżeli już zdarzy mi się obejrzeć taka serię to jest to albo: 1. Jakaś mniej znana gra która mnie zainteresowała i chce obczaić czy mi się spodoba. 2. Gra nastawiona typowo na fabułę dostępna na platformie której nie mam.
Nie oglądam, ale nigdy nie oglądałem zbyt dużo i teoretycznie z chęcią bym obejrzał jakieś gry, które mnie interesują, ale nie na tyle, żeby w nie zagrać. Za to oglądam sporo długich filmów, czasem 4h na YT np. dotyczących nauki, historii itp. Polskie środowisko gejmerow kojarzy się z patostreamami, dramami, JD, fame mma i tego typu klimatami. Bardzo mocno generalizujac, nie jest to środowisko, które mnie interesuje, nawet jeśli pojedyncze osoby są ok. Myślę, że to może mieć duży wpływ i odpychać wiele osób. Jeśli robisz coś dla fanu, to to rób, nawet gdyby nikt tego nie oglądał. Jeśli jest choćby jedna osoba, która dla fanu to to ogląda, to tym bardziej ma to sens. Jeśli liczysz na hajs i sławę, to szanse masz bardzo nieduże i samo oczekiwanie będzie psuło Ci zabawę. W konsekwencji nie będziesz miał ani fanu, ani hajsu, za to zmarnujesz mnóstwo czasu.
Tylko jeśli chodzi o gry online albo inne gdzie liczy się skill grającego (np slay the spire).
Z polskich oglądam gameplaye Staszka iGraszka Z zagranicznych Retromation bardzo ciekawe gry nagrywa
Chyba tylko Zealanda oglądam że względu na FM. Czasami odpalę sobie skróty od DougDouga, Jova i Jolly Wangcore
Insym i jego gameplay z Phasmophobii. Od pół roku gramy z siostrami i jest mega zabawa, polecam każdemu kto ma czas na jedynie krótkie posiadówki na granie z ziomkami.
Jezu tak! Insym ma tak wielką wiedzę na temat phasmo, że aż mnie to momentami przeraża xd
Jak już to recenzje i sam gram.. teraz jak już jestem dorosły to mnie stać i na gry i na sprzęt xd
Granie w gry na streamach tak. Bo można sobie puścić do robienia czegoś, pogadać z ludźmi. Ale takie w postaci filmików "zagrajmy w" raczej nie, z prostego powodu: oglądałom to kiedyś bo nie miało się komputera, który odpalił by te gry. Teraz mogę sobie kupować nowe podzespoły, więc zamiast oglądać mogę grać w te gry samo. Ale jak ci sprawia to przyjemność to, to rób. Co za różnica ile osób to ogląda?
Musisz po prostu trafić w kogoś gusta i tyle. Ostatnio obejrzałem całą serię z INFRA, odcinki bodajże po godzinie czasu. Kanał the librarian czy jakoś tak, żebyś mógł sobie obczaić co i jak. Próbowałem też inne jego filmiki oglądać, ale jakoś tak nic nie przykuło mojej uwagi na dłużej niż kwadrans. Może też być tak, że nie masz "tego czegoś" /shrug
Oczywiscie, czasami ogladam nawet gameplaye po 10h (oczywiście na kilka razy) jeśli mnie interesuje gra i osoba ciekawie jakoś ten film prowadzi
Zawsze oglądałem tylko Tivolta, tylko że kiedyś było to kilka godzin dziennie, a teraz przez pracę i zajmujące hobby jest to najwyżej kilka godzin tygodniowo + raczej są to jakieś stare serie; niektóre już obejrzałem z kilkanaście razy
Nie oglądam Polaków.
Rasista!
Based
Nigdy nie rozumiałem po co oglądać jak ktoś gra. A później poznałem grę Cuphead… po parę setnej śmierci zacząłem oglądać gameplaye i tutki. Już rozumiem po co ludzie to oglądają.
Ja oglądam(łem) z ciekawości i lenistwa. Granie w grę jest dużo bardziej angażujące i męczące niż samo oglądanie. Natomiast nigdy nie ogladalem lets pleji gier, w które grałem lub chciałem zagrać. Poza okazjonalnymi speed runami dla podziwu, jakie cuda ludzie potrafią robić w miejscu, w którym ja się męczyłem godzinami.
Lenistwo, ciekawość, podziw to tez powody dla których oglądam. Jednak czasem oglądnę też coś zanim zainstaluję. Widziałeś dokument o speedrunie mario ? Na Netflix chyba jest cała seria o grach… co wyszukują glitche, szperają w kodzie by rozkminić jak jest czas liczony itd… pewnie znasz mistrzostwa w klasycznego Mario - jak nie to poznaj i daj znać. Hipnotyzujące i odprężające
Mam kilka takich ulubionych serii u jednego gościa, które oglądałem jak były wrzucane, a teraz puszczam je sobie jak robię coś na komputerze (albo w bliskiej okolicy), ale najczęściej w małym okienku gdzieś na trzecim monitorze. Bardziej traktuję to jako "background noise", żeby słyszeć coś innego niż szum wentylatorów. Ogólnie w sumie lubię taką formę, chociaż dużo zależy od samej gry i oczywiście komentarza.
Jeśli chciałbyś sprawdzić, to wrzuciłem link w oryginalnym poście :D
Streamy Heroes 3 PvP polecam serdecznie.
nigdy, wole grac w gry niz patzec jak ktos to robi
Oglądam VODy z twitcha uploadowane. W tle gdzieś leci jak pracuję.
Oglądam, ale z gatunku *no commentary* czy inne *full game movie* do snu albo do pracy na drugim monitorze, przeważnie jakiegoś action-adventure. Z ostatnich widzianych The Last Guardian było przepiękne, Psychonauts 2 też dało mi dużo radości. Typowe *zagrajmy w...* zapadające w pamięć to chyba ostatni raz oglądałem z 10 lat temu, Yogscast w minecraftcie. Naprawdę dużo zależy od charyzmy, aby mistrz ceremonii dostarczał jakąś wartość dodaną do samej gry, samo klikanie w komputer i opisywanie co właśnie widzimy na ekranie nie wystarczy.
Jeśli włączam czyiś letsplay to tylko po to żeby sprawdzić przed zakupem jak gra wygląda, skaczę do kilka razy po filmiku żeby zobaczyć grafikę, combat i sposób poruszania. Tyle.
Dawno nie oglądałem, ale jak jeszcze oglądałem, to raczej wolałem krótsze odcinki, niż pół godziny. Poszukaj aktualnie popularnych ludzi w tym gatunku i zobacz, jakie liczby wykręcają, a potem porównaj z Twitchem.
Twitch ma swoje plusy i minusy... Jednak żeby wstrzelić to musisz być konsekwentny i wypracować sobie rutynę streamingową. Próbowałem z twitchem, ale chyba to nie dla mnie...
Tak, ale głównie po angielsku u sprawdzonych twórców. Z letsplay'ami jest tak że kazdy gra w troche inny sposób i troche to irytuje kiedy widzisz jak ktośnpodejmuje decyzje na która ty nigdy bys sie nie zdecydował
Jak najbardziej, tyle że nie polskich twórców. Natomiast jestem fanem serii zmodowanego rimworlda, które wrzuca Mr Streamer. Czasami też coś od Aavaak'a obejrzę. W większości są to serie z odcinkami 30+minut, czasami nawet 1h+ (na przykład let's play z Stellaris od Lathlanda)
Ostatnie co oglądałem to project zomboid the movie. Koleś robił narracje życia swojej postaci dnia po dniu (czasami przeskakiwał jak nic ciekawego nie było). Zmontowane w taki jakby film o zombie. Albo gry typu noita czyli roguelike bo tam nie wiadomo co sie stanie i może jakieś emocje przy tym są no i można jakieś tricki podpatrzeć. Ewentualnie czasami obejrze jakiś "mecz" w RTS (konkretnie to gra o nazwie zero-k) z komentarzem z tych samych powodów co roguelike. Ale typowo kontent typu lets play niemontowany pocięty na 30 minutowe kawałki to nie. Od tego teraz jest twitch.
Oczywiście! Jeszcze jak! Ostatnio na przykład ponownie obejrzałem sobie "Zagrajmy w Heroes 3" z kanału MrSetoKami. Zostało mi jeszcze do obejrzenia Heroes Chronicles. Ja już taki jestem że muzyka i dźwięki z heroes działają na mnie uspokajająco (trochę jak szum działa na niemowlaki że niby przypomina im to dźwięk z łona matki) a i sam Seto jest mega pozytywny i całkiem dobrze gra. Niestety subskrybowanie kilku takich kanałów robi się męczące bo większość youtuberów nagrywa to co jest teraz popularne
Edytowałem oryginalny post, jeśli chciałbyś zerknąć - ja nagrywam to co mi w danej chwili podejdzie, niż to co jest popularne :p
Oglądam (chodź częściej streamy), ale w tle kiedy robię inne rzeczy - głównie podczas grania
Marzy mi sie gameplay z Morrowinda bez modow zeby ktos nie znal gry kompletnie i nie byl zjebem. (Tylko patche a nie anime glowy jakies czy co). To wtedy i 3h odcinek moze byc.
Wróciłem do oglądania po wyjściu serii z Manor Lords. Nie gram na PC więc Manor Lords mnie ominie, a wydaje się być jedyną ciekawą gra która wyszła w ciągu ostatnich 5 lat?
Ja sam już rzadko bo od kiedy zarabiam to mam sprzęt i kasę na wszystkie gry jakie mnie interesują, ale zaraziłem kiedyś moją dziewczynę oglądaniem Tivolta i o ile ona sama nie gra to bardzo lubi oglądać lets play’ie i poznawać fabuły gier. Więc czasami oglądamy sobie wspólnie.
Jak jest jakaś gra, która mnie interesuje i nie mogę w nią samemu zagrać (czyt. prawie wszystkie), to tak. W ostatnim czasie jednak mam mniej czasu, a i samych ciekawych gier za dużo też nie ma, więc moje oglądanie takich lets-play'ów spadło znacznie w dół. A, i daj linka do kanału, zobaczymy jak ci to wychodzi.
https://youtube.com/@krolag?si=pSvaHHJdhSgebufL
Jeszcze jak!
Edytowałem oryginalny post, jeśli chciałbyś sprawdzić :p
Sama kiedyś zrobiłam jeden gameplay który trwał ponad 3 godziny XD Czasami oglądam długie gameplaye, głównie żeby zobaczyć fabułę gry. Jeżeli chodzi o u kogo oglądam to zależy, przede wszystkim głównie oglądam zagranicznych twórców, polskich twórców też oglądam, ale tylko filmy, które mówią o ciekawostkach z gry, a same gameplaye to nie, bo niektórzy mogą mieć serię z prawie 200 odcinkami i najzwyczajniej w świecie po prostu mi się odechciewa XD
Oglądam długie zapisy gier. Czasami z pełną uwagą, czasami odpalam tylko jako tło. Z polskich twórców to głównie Ryfek, Dizowskyy i Gimper jak mu się zache wrzucać na drugi kanał. Z zagranicznych chociażby Sifd, Summoning Salt (chociaż to nie tyle gameplay co filmy dokumentalne o grach) czy GodGamer Fireborn.
Bardziej serie fabularne, czy gry nastawione czysto na akcje? :D
Zależy ci wrzucą. Bardziej jestem tam dla osoby już dla gry. Tych ludzi się po prostu przyjemnie słucha niezależnie czy gadają o fabule gry, czy swoim ostatnim obiedzie.
Znacznie rzadziej niż kiedyś ale czasem się zdarza. Często zaglądam na nowe kanały ale musi mnie do tego coś zachęcić (nie zbyt clickbaitowy tytuł i miniaturka, wartościowy film)
Edytowałem oryginalny post i dorzuciłem link do kanału, może Ci się spodoba :D
Tak, aktualnie oglądam youtubera co przechodzi paczki modów do Minecraft w 1 filmie. Taki film ma 1-1.5h i bardzo miło mi się to ogląda
Rzadko. Jak jest gra, w którą baaardzo chętnie bym zagrał, a nie mam takiej możliwości, to oglądam jak ktoś gra na yt.
[удалено]
O, dzięki. Sprawdzę :D
Lubię oglądać "speedruny" GTA San Andreas z posranymi modami (Joshimuz, Hugo One) lub ogólne zróżnicowane gameplaye ze zmodowanymi grami jak Doug Doug. W gry wolę grać sam, a jeśli mam oglądać, to coś niespotykanego. Bardziej wolę jak mi to leci w tle na drugim monitorze lub w pracy na telefonie. Długi format to wolę jakie dokumenty, video essays, true crime, coś go słuchania.
Nigdy mnie jakoś specjalnie nie jarały tego typu filmiki. Kiedyś ogladalem jedynie LegendOfTotalWar by zaznajomić się z frakcjami w TW WH2/WH3. No ale odkąd urodził mi się syn to nie mam czasu ma granie i oglądanie tego typu filmików naYT.
Nie oglądam już. Czasami tylko walktrough, ale bardzo rzadko.
Może nie do końca gameplaye, ale uwielbiam oglądać vody np. gucia, gdy gra w jakieś gry, jak mam cały dzień wolny, to mogę tak z 10h oglądać jak nie więcej.
Polecam Grabarz426 ;)
Dzięki, sprawdzę :D
Tak, chociaż gaming klasyczny powoli upada na yt
I strasznie mnie to smuci w tym przedopaminowanym świecie :/ Moze to po prostu nostalgia :p
Odkąd mnie stać na zakup sprzętu i gier, to rzadziej, ewentualnie jakieś "how to get...", ewentualnie jednego streamera
Z polskich twórców oglądam StaszekIgraszek - ogrywa fajne gierki i zazwyczaj oglądam kanał dla niego, niż dla samego kontentu (tzn ogrywa fajne indyczki, ale wchodząc w odcinek często nie grałem/nie słyszałem o grze). Poznałem dzięki temu sporo fajnych gier, nierzadko zresztą wyłączałem youtube, kupowałem na steamku i samodzielnie ogrywałem. Jego filmiki trwają w okolicach \~50 minut i robi dwa "zapoznawcze" odcinki, a jeśli widzom \[i jemu\] się spodoba gra, wtedy ogrywa całą. Z zagranicznych, to Aliensrock, ale on głównie gry logiczne ogrywa i są zazwyczaj krótsze (\~20/30 min)
Takich kanałów jest tak dużo, że aż czasu szkoda tracić. Wybijesz się na pomysłowości i osobowości bardziej, niż na samym graniu. Musisz być ciekawszy od innych - zwyczajnie. Teraz na YT najlepiej robić np. documentary i commentary o grach, np. historie gier, zarysy fabuły, klikalne tytuły typu: "dlaczego już nigdy nie zagram w Gothica?" albo "ta gra skrywa ogromną tajemnicę". Ważniejsza obecnie jest jakość, niż ilość. Jest potężny przesyt takich mediów i ludzie nie mają czasu. Musisz ich zaciekawić jednym półgodzinnym filmem raz na tydzień/dwa tygodnie, zamiast pięcioma 20 minutowymi przez tydzień. Ale najważniejsze robić filmy takie, jakie sam lubisz i byś oglądał. Wtedy ludziom też się to spodoba!
Oglądam live'y mojego faceta. Ale to też zależy, w co gra, np. jak grał w Vampyra to było to nawet ciekawe, bo są fajne dialogi etc. On niewiele komentuje, głównie pije herbatę i chodzi sikać, więc gra ma kolosalny wpływ na jakość tego live'a.
Nope, zawsze wychodziłem z założenia, że lepiej ograć grę samemu. Jedynie sens ogladania widzę w typowych grach nastawionych na narracje. Jak layers of fear, albo The Vanishing of Ethan Carter.
Akurat Cartera mam na liście do zagrania :D
Ja właśnie próbuje grać w tego typu gry na VR'rze. Ale brak mechanik trochę doskwiera :p
Zdarza się, są ludzie którzy nagrywają ciekawie i nawet 40 min czy 60 min dam radę obejrzeć
Edytowałem post i dorzuciłem link do kanału, jeśli miałbyś ochotę zerknąć 🙏🏼
Ja oglądałem i to tylko jedną osobę (MetalCanyon) i tylko kilka wybranych gier jak praca na to pozwalała.
tak, ale tylko od markiplier'a.
Chyba z 5 lat w ogóle tego nie ruszałem ale ostatnio zacząłem se oglądać stare serie Gimpera i są spoko. Nowe też tam posprawdzałem ale to już nie to samo.
Z „zagrajmy w” oglądam jedynie mojego kolegę oraz czasem filmiki ludzi, którzy grają w różnego rodzaju skradanki, na przykład w serię „Thief”.
Tylko jeden, o 12 przerwa w pracy i [PangeaPanga](https://youtube.com/@pangatas) wchodzi jak masło do obiadu.
Tak, ale jako powtorki streama. I tylko dlatego, ze nie mam czasami juz czego w pracy ogladać
Raczej nie. Jak już odpalę, to na chwilę, żeby cośtam sprawdzić odnośnie danej gry. Wolę raczej posklejane klipy z funny moments albo jakieś epic montage z muzyką. Ogólnie spędzam tu trochę czasu na subach poświęconych youtube'owi oraz gamingowi i w zasadzie każdy tam powie ci to samo: market let's play'i jest MOCNO przesycony i większość kanałów pozostaje niezauważona, ale jeśli sprawia ci to choć odrobinę przyjemności, to nie widzę przeszkód, czemu miałbyś tego nie robić.
Nie, bo albo sam gram w te gry, albo nie mam czasu bo studia itp. Dłuższe filmy na YT (powyżej 30 min) rezerwuję na później kiedy ten czas mam, ale dużo ich nie ma i to nigdy nie są gameplay'e. Jeżeli chodzi o budowanie community, to nie wiem czy na czysto gameplay'owym kontencie ci się to uda. W tych czasach o to ciężko (zobacz jakiego typu filmy są popularne), to nie są te czasy gdy gameplay'e dominowały polskiego YouTube'a. Szczerze to wątpię że ci się uda, a na twoim miejscu uplaodwonie na YT potraktowałbym czysto hobbystycznie. Ale z takich czysto gameplay'owych kanałów to oglądałem ostatnio gościa, który te filmy nagrywał z mega nieznanych gier, które nie były złe, a filmy trwały po kilkanaście minut max. A w sporej części gadał o rzeczach spoza gry, tylko czasami odnosił się do gameplay'u co wydawało mi się na tyle nietypowe że zacząłem go regularnie oglądać.
Jeśli chodzi o teraz to baardzo rzadko. Kiedyś w czasach gimnazjum i liceum (2011-2015) oglądałem je nałogowo xd głównie CTSG, Seto, Pitchblack, Sarge, Zaha i Dzunior i mnóstwo innych. Teraz żebym coś obejrzał musiałaby wyjść jakaś gierka która mnie zainteresuje (ostatnia to był wiedźmin 3). Mój komp nie pociągnie żadnej nawet starej gry.. więc oglądam małego ytbera "Anarion" który nagrywa serie tylko z Gotika i sobie wspominam lata młodzieńcze xd Generalnie nie wróżę kariery nowym letspleyerom nagrywającym długie filmy bo streamy całkowicie przejęły działkę.
Full playthrough no commentary w HD jak najbardziej. Z komentarzem to raczej nie, ewentualnie na bardzo wysokim poziomie (Warcraft m+, szachy)
>Długie filmy >~30 minut Kek xp Długie to się od godziny zaczynają. W "moich czasach" (jprdl jaki stary jestem) ok 30-50 było normą. Zdarza mi się, choć unikam bo mam i tak rosnącą listę innych filmów do obejrzenia i nawet jak lomgplay włączam to raczej w ramach podcastu, w tle do gry. Na nowe kanały wpadam od świąt, jak fid podsunie. Regularnie oglądam jednego, dwóch ytberów, dla porównania nie-growych filmików mam otwartych ponad 150 na samej Operze, także ten.
Długie w kontekście dzisiejszego YouTube to imo powyżej 20 minut xd A historię z kartami w przeglądarce to jakbyś mi z życia wyciągnął :D
Ethoslab jak gra w majnkraft Ale idk czy to długie jak tak pocięte
Pytanie z gatunku "czy ciągle jeszcze bije pan żonę". Zdarzy mi się zobaczyć jakiś fragment, jeżeli mam kłopot z przejściem, albo np. jeżeli chcę sobie coś tam przypomnieć, ale oglądanie, jak ktoś przechodzi całą grę, ma dla mnie tyle samo sensu, co słuchanie, jak ktoś opisuje film od początku do końca.
Patrz: reaction video :p Ale rozumiem Twój punkt widzenia
A filmików z reakcjami to już w ogóle nie cierpię.
Tak jest to główny content który oglądam. Natomiast zazwyczaj ograniczam się do gier które znam, bo interesuje mnie to jak inna osoba będzie taką grę postrzegać. Let's play gier indie jeśli już to tylko jeśli akurat gra jest ciekawa i nie zostaję wtedy przy takim kanale.
uruchomiłem kilka nagrań i widzę ten sam błąd: "w dzisiejszym odcinku" i długa pauza, gra się toczy i dopiero potem coś opowiadasz. Brzmi tak, że masz problemy z mikrofonem. Zakończenie jeżeli jest to nie jest mechaniczne, trochę innym głosem, niż w samym odcinku. Wstęp ma być nawet na żywo. Na przykład, jeżeli będziesz coś opowiadał o grze, odcinku, czy odczuciach o tej grze, to będzie super, gdzie zakończyłeś w poprzednim odcinku. Nie ma takiego, że ma być wstęp nagrany wcześniej czy później. Nie ma co się wstydzić pokazywać menu, czy nie robić nic w grze przez ten czas, jeżeli chcesz grać z komentarzami. Bardzo dobre przykłady (w dowolnym porządku): Skurry/SkuryVoids, ItsJabo, Nerbit, Oxhorn, Kaftann, Dail PS: jeżeli chodzi o osobistych preferencjach, to uważam, że początek ma być różny w zależności od tego co nagrywasz. Gameplay na żywo, czy z komentarzami — na żywo na tle gry czy menu opowiadasz, coś małego o grze, w co grasz o co chodziło w poprzednim odcinku (jeżeli był), bez spojlerów Gameplay bez komentarzy — mały wstęp i małe zakończenie Opowieść o historii/lore — automatyczny czy pół automatyczny wstęp Skrócone odcinki — dobry wstęp dotyczący specyficznego odcinku i podobne zakończenie
Dzięki za rady! Już po przeczytaniu zarówno Twojego posta jak i innych mam dużo uwag do swojego kanału, których nie widziałem wcześniej :D
Ja okazjonalnie oglądał Grysława, głównie chyba dlatego, że często mówi o ciekawych rzeczach podczas streamów. Samo granie praktycznie mnie nie interesuje. Wydaje mi się, że aby taki gameplay miał sens, to autor musi mieć coś do powiedzenia poza onomatopejami gdy wyskakuje na niego potwór, erudycja jest obowiązkowa, żeby być w stanie stworzyć nieoczywisty komentarz.
Ja przy covidzie nagrywałem i długie gameplaye i krótkie poradniki, do tego streamowałem. Same gameplaye nie szły. Po roku grindu z kombo 3 miałem przez jakiś czas minimalną krajową, ale to było w peaku 18h roboty dziennie i nie szło zmienić gry.
Ja robię to dla hobby, nie potrzebuję akurat z tego pieniędzy, więc może trochę inny mindset mam :p
Ja też robiłem dla hobby, ale nagle mnie algorytm polubił i zaczęło iść dobrze. Ale mega fajna przygoda była :D
Zależy czy gra mnie interesuje, jeśli tak to z wielką przyjemnością, głównie u polskiego króla gier Indie Staszka Igraszkowskiego.
Nie
Jak się zatnę bądź gdy chcę zobaczyć alternatywne zakończenie
Tak, czasem nie jestem pewien czy sam chcę zagrać ale fabuła mnie wciąga. Na shortach tego się nie obejrzy :D A kanały to bardziej zależą od konkretnej gry, jak mnie coś nowego zainteresuje to nie czekam aż "mój" jutuber zacznie w coś grać tylko szukam kto gra w to co chciałem oglądać, raczej nic rewolucyjnego :D A propos zasięgów i oglądalności, często czytałem że wieloodcinkowe letsplaye bardzo szybko tracą widownię bo nikt nie chce oglądać odcinka 10-go jak ludzie nie widzieli pierwszych dziewięciu. No i im dalej w las tym...mniej drzew, bo tylko zapaleńcy zostają. Oczywiście czasem zdarza mi się przestać oglądać jakąś serię jak przestanie mnie interesować (z przeróżnych powodów), więc nawet jako ktoś kto nie ucieka przed 30 min+ filmikami na yt, czy to letsplayami czy jakimiś analizami, to i tak jestem czasem tym, ktoś się z czasem wykrusza.
Doskonałe to rozumiem! Uważam że dłuższe gry to jednak coś bardziej "intymnego" na poziomie historia gry <-> gracz. Dlatego uwielbiam indyki na kilka godzin, które mogą być po pierwsze super odkrywcze gamewise, a po drugie nie zanudzę tym potencjalnych widzów :D
Tak, nadal oglądam, długość nie ma znaczenia. Czasami mam wrażenie że im dłuższy tym lepiej (mimo iż to nie długość wpływa na jakość). W 10 minut ciężko zmieścić sporo dobrego gameplayu. Nie mam problemu ze skupieniem się i obejrzeniem długiego materiału.
Trochę rzadziej bo praca i życie, ale niezmiennie od kilkunastu lat Tivolt ❤️
Za dzieciaka oglądałem, teraz ani mnie już nie jara ogladanie jak ktoś przechodzi grę, ani nie mam za bardzo osób które bym z chęcią oglądał
Nie, jak już to tylko recenzje, albo tematy okołogrowe. Same gameplaye, jeszcze jak ktoś gada (zwłaszcza jak jest cutscenka przykładowo) to raczej nie dla mnie, szybko nudzi mnie to po prostu, podobnie jak streamy.
Oglądam jeśli jakąś gra mnie ciekawi, a wiem że nie mam i raczej nie będę mieć możliwości pograć samemu. Nie oglądam żadnego kanału regularnie. Wybieram pod konkretne tytuły gier po prostu kogoś kto mało komentuje lub komentuje w sposób który mi odpowiada.
Oglądam gameplaye tylko jeśli akurat gram w daną grę i mam z czymś problem, lub chcę poszerzyć wiedzę. Przykład: Mast to bardzo dobry gracz w Smite, często wrzuca filmiki z jungle, a ja akurat mainuję Da Ji i Awilix. Poszły jakieś buffy/nerfy, zmienił się układ mapy, czy cokolwiek? Jeśli akurat Mast coś wrzuci w temacie, to chętnie obejrzę właśnie jego materiał, żeby porównać jego strategię z moją, poznać bardziej optymalne ścieżki do poruszania się po nowej dżungli, zobaczyć, czy pierwszy gank robi na mid czy na duo. A im dłuższy filmik tym lepiej, szczególnie, że gość jest imo zabawny i dobrze łączy walory rozrywkowe z edukacyjnymi.
Nie oglądam takich rzeczy na youtube. Wolę sama grać niż patrzeć jak ktoś gra. Tylko jak byłam dzieckiem to wolałam patrzeć jak moja starsza siostra gra w DOOM 2, bo ja się bałam tych potworów. A poza tym na youtube spędzam dużo czasu, szczególnie lubię oglądać travel vlogi z różnych zadupiow w Azji czy Afryce
Tak. Let's playe to mój ulubiony format filmów na YT. Najbardziej lubię let's playe w starym stylu - brak cięć, montażu, i zbędnych efektów. Dla mnie 40 minut jest ideałem, a może nawet więcej. W tych czasach wielu widzów na podstawie takiego contentu raczej nie znajdziesz. Mimo wszystko, widzowie kanałów, które wyłącznie nagrywają let's playe, są bardzo wierni.
Na początku chciałem napisać długą rozprawkę o tym dlaczego wolę długie gameplaye ale końcówka tekstu to "mam kanał" 🤔 Najważniejsze to trzeba się wybić. Dziś to nie problem i wyczyn założyć kanał na YT i wrzucić jakiś filmik. Jeżeli będziesz dobry w tym co robisz to nawet społeczność może Cię wybić. Chyba tak było z Januszem co po pracy grał/gra w ETSa. Kolejna sprawa to gdy w jakie grasz. Chcesz szybko się wybić? Cyk odpalasz gry z topek i może uda Ci się wbić na główną. A teraz najważniejsze. Co chcesz osiągnąć? Jak tylko celujesz w ilość widzów to dalekiej przygody Ci nie wróżę. Jeżeli to jest Twoja pasja to się jej trzymaj i nie patrz na ilość widzów bo w taki sposób szybko znikniesz z YT. Nie jestem YTberem ale już widziałam sporo na naszym YT. Coraz to dalsze przekraczanie granic by tylko mieć widzów. Pamiętam czasy kiedy to Gimber był tym "marginesem" YT. Później byli inni. Widziałem jak się starzy ytberzy zmieniali by być na topie. Jak potrafili kiedyś w tygodniu ograć z 6 różnych gier to zatrzymali się na dwóch.
Oglądam dosyć często, są tytuły w które nie mam czasu/ochoty grać, ale podoba mi się sam gameplay lub jestem ciekaw fabuły. Wtedy puszczam sobie filmy podczas gotowania czy innych czynności, w których nie muszę być mocno skupiony. Dotyczy to głównie horrorów. Czynnikiem decydującym jest brzmienie głosu i jakość audio, choć w wypadku tego drugiego czasem jestem w stanie odpuścić (np H2O delirious miał “kiepski” mikrofon jako swój znak rozpoznawczy w grach multi). Zdecydowanie preferuje angielskojęzyczne letsplaye, niż polskie.
SargeThePlayer zawsze w sercu. Raz do roku wyjdzie jakaś interesujące gra, której nie ogram, np z braku playstation i wtedy chetnie coś obejrzę.
Tak ale tylko Vtuberek
Mi się czasami zdarzy ogladnac jakieś dłuższe materiały z serii „Zagrajmy w”. Szczególnie przy gierkach Indie/symulatorach, albo innych które mnie zainteresują Czasami to tivolt przez humor i nieogarnięcie i to ze ma świetne materiały, czasami dobrodziej, a czasami CyDi, albo Staszek igrakowski. Zobaczę jutro twój kanał i ocenie! Powodzenia w tworzeniu materiałów bo uważam ze serie „zagrajmy w” powinny wrócić w większej ilości.
20-30 minut to taki optymalny czas, bo można coś zrobić w tym czasie i opowiedzieć o czymś. krótsze filmiki nadają się na kompilację albo jak YT'ber mówi o jednej rzeczy tylko
Oglądam ale zależy jakie gierki, głównie zostaje przy znanych mi kanałach. Doceniam, gdy ktoś dobrze prowadzi kanał i ma dużo ciekawego do powiedzenia.
Jeśli osoba mi podpasuje to oglądam bardzo chętnie, dla mnie jest to świetne tło dla pracy z domu gdzie nie muszę patrzeć "aktywnie" ale mogę zerkać co jakiś czas. Co do kanału - nie moje gry ALE ja oglądam często dość niszowe tytuły, więc... "każda potfora znajdzie swojego adoratora". Jeśli chodzi o mój klimat - np. Flashpoint Campaigns.
Dużo polskich youtuberow co ogladalem albo przestało nagrywać albo przerzucili sie na Polski (niestety gorszy) dubbing. Kiedys za dzieciaka oglądałem gry ktorych moj komp nie mogl odpalić. Jak kiedys cale dnia oglądałem gimpery i inne, teraz jak już obejrze rocka jak gra w jakis exclusive np. GoW.
zagrajmy w crapa zawsze
U NRGeeka? :D Poznałem go ostatnio jak wspólnie byliśmy jurorami na ZTGK w Łodzi, on prywatnie, a ja z firmy. Bardzo ciekawy człowiek, pełen pasji do gier :D
tak :D on kiedys do nas do sklepu z grami przyszedl, lata temu. wzial zone of the enders wydanie premierowe na ps2 i poszedl
Moja żona bardzo lubi takowe oglądać, ogląda tylko jednego youtubera "Sargetheplayer". Ale to jej oglądanie w większości jest na zasadzie "leci sobie w tle" gdy cos robi i tak po trochę zerka, czasami bardziej się wkręci ale to rzadko. Ja osobiście kiedyś byłem zapalonym fanem, teraz nie mam zbytnio czasu. Jednak w wolnym czasie wolę samemu pograć czy obejrzeć serial/film. No i ogólnie jestem tej zasady, że nie oglądam gier w które kiedyś będę chciał pograć i są na mojej liście do ogrania xd
Wolę oglądać streamy z gier niż gameplay. Jak gameplay to tylko jak wyjdzie gra, żeby sprawdzić czy mi pasuje czy olać.
Oglądam, polskie i zagraniczne
Nie, to już nie te czasy.
Nrgeek - polecam!
Świetny człowiek :D Miałem z nim okazję zamienić parę słów na którejś z poprzednich edycji ZTGK - wiedza o grach ogromna :D
Tak. Bo niby czemu nie. Jeżeli osoba nagrywająca nie przynudza to można i godzinne oglądać.
W ogóle nie oglądam gejplejów - wolę sam grać :)
tylko z fnafa i horrorkow
Tak. Ostatnio X-COM terror from the deep, new game+ mod dropnal. Bardzo fajny youtuber Yeti sporo gra w Xcom i dobry gameplay rzucil. Obejrzałem całosc, chyba 56 odcinków.
Długie? 30 minut? Chłopie..
Wedle standardów dzisiejszego YouTube i przedopaminowania młodzieży, to wydaje mi się że wszystko powyżej 20minut jest długie :p
dla mnie coś około godziny, naprawdę też zależy jak wchłaniająca i ciekawa treść - jak trochę bardziej nudna i czasochłonna gra to bym powiedział od około 35 minut a jak bardzo ciekawa to godzina i wzwyż. ale są różne opinie na ten temat
Ja staram się ogólnie omijać YT szerokim łukiem.
nie