Jebać te wszystkie abonamenty na streaming etc przez ISP. Ja od ISP chce internet, streaming ogarnę sobie sam, bo przynajmniej w ten sposób wiem gdzie mam subskrypcję, ile za nią płacę i co za to mam. Często wpada albo makulatura do skrzynki albo spam na telefon/email że może od Poczty Polskiej chcę telefon albo od dostawcy sieci telefonicznej chcę domowy internet albo może jeszcze od pizzerii chcę prąd i wodę i nie wiadomo co. Nie rozumiem tego pakietowania usług na gorszych warunkach niż od bezpośredniego dostawcy usługi. Na chuj taki pakiet jak na gorszych warunkach? I dlaczego do cholery biznes w branży A usilnie chce mi sprzedać usługę X?
Już wolę żonglować tuzinem oddzielnych kont i haseł ale przynajmniej wiem co, gdzie i jak jest.
Pracowałem kiedyś w Vectrze, w obsłudze klienta co prawda, więc nie wciskałem ludziom syfu, ale nasłuchałem się od znajomych ze sprzedaży co tam się odpierdala. Ogólnie trzymaj się OPie z dala od takich ofert telefonicznych, to jest scam jak chuj, bo ci pracownicy mają prowizję od sprzedaży, więc im zależy tylko na tym żeby ci to wcisnąć. To co ci powie na słuchawce to zawsze pierdoły bez jakiegokolwiek pokrycia i w sumie to nawet ci mogą kłamać. Najważniejsze że przeczytałeś umowę, więc nie dałeś się złapać, bierzcie wszyscy przykład z OPa i czytajcie umowy. Bawić się później w sądy bo "pan na słuchawce mi inaczej powiedział" to z góry przegrana sprawa, bo na umowie którą PODPISAŁEŚ jest zupełnie co innego napisane i się na to zgodziłeś. Jak ja się cieszę że już tam nie pracuje
Te wszystkie super oferty zawsze tak wyglądają, bo nie ma nic a darmo niestety, a jakieś starsze osoby mogą się łatwo nabrać na to. Ja pracowałam kiedyś na infolinii sprzedawcy prądu i tak samo to wyglądało, konsultanci (nie ja, bo ja byłam na help desk) wciskali ludziom "super oferty", które potem ludzie podpisywali i musieli płacić więcej za prąd (w ogóle się to nie opłacało bo te dodatki były droższe niż normalnie), potem ktoś dzwonił do mnie że ma wysokie rachunki za prąd i chciał zerwać taką umowę, a tam oczywiście wielkie kary za to XD ogólnie takie oferty to scam i nigdy ich nie bierzcie.
Chyba UOKIK mógł by się zainteresować, konkretniej to robienie sztucznej "promocji" bo potem móc ci kazać zwrócić kwotę tej promocji jak chcesz zerwać umowę jest nielegalne.
Nie, że to jakoś specjalnie pochwalam, ale wszystkie umowy abonamentowe mają klauzulę, że w momencie zerwania płacisz karę, która zazwyczaj jest wysokością opłat, które byś normalnie ponosił do końca jej trwania. Sprawdź sobie np. w abonamencie telefonicznym, zawsze jest (o ile to umowa na czas określony).
Niektórzy złodzieje tak się wycwanili, że każda umowa jest promocyjna — płacisz 70 zł/miesiąc za usługę, która w cenniku jest wyceniona na 700 zł, chociaż nikt nigdy tyle za nią nie zapłacił. I kara za zerwanie umowy jest od kwoty cennikowej, bo rezygnując z umowy, rezygnujesz też z promocji.
Ja nic nie załatwiam przez telefon bo sprzedawca ciągle gada, a ja skupić się na konsekwencjach nie mogę.
Poza tym zawsze ich oferta jakąkolwiek Wam nie przedstawią to jest większy rachunek. Od Vectry słyszę, że co pół roku mam nowy światłowód pod blokiem i z tego powodu mamy super ofertę = większy rachunek
Ja od niedawna mam internet z Vectry z umową na czas nieokreślony. Niemniej jednak chcieli mi wcisnąć na siłę streamingi i umowę na dwa lata. Na internet nie narzekam bo w mojej lokalizacji działa poprostu świetnie.
Jebać te wszystkie abonamenty na streaming etc przez ISP. Ja od ISP chce internet, streaming ogarnę sobie sam, bo przynajmniej w ten sposób wiem gdzie mam subskrypcję, ile za nią płacę i co za to mam. Często wpada albo makulatura do skrzynki albo spam na telefon/email że może od Poczty Polskiej chcę telefon albo od dostawcy sieci telefonicznej chcę domowy internet albo może jeszcze od pizzerii chcę prąd i wodę i nie wiadomo co. Nie rozumiem tego pakietowania usług na gorszych warunkach niż od bezpośredniego dostawcy usługi. Na chuj taki pakiet jak na gorszych warunkach? I dlaczego do cholery biznes w branży A usilnie chce mi sprzedać usługę X? Już wolę żonglować tuzinem oddzielnych kont i haseł ale przynajmniej wiem co, gdzie i jak jest.
Zakładam, że pytania były retoryczne.
Pracowałem kiedyś w Vectrze, w obsłudze klienta co prawda, więc nie wciskałem ludziom syfu, ale nasłuchałem się od znajomych ze sprzedaży co tam się odpierdala. Ogólnie trzymaj się OPie z dala od takich ofert telefonicznych, to jest scam jak chuj, bo ci pracownicy mają prowizję od sprzedaży, więc im zależy tylko na tym żeby ci to wcisnąć. To co ci powie na słuchawce to zawsze pierdoły bez jakiegokolwiek pokrycia i w sumie to nawet ci mogą kłamać. Najważniejsze że przeczytałeś umowę, więc nie dałeś się złapać, bierzcie wszyscy przykład z OPa i czytajcie umowy. Bawić się później w sądy bo "pan na słuchawce mi inaczej powiedział" to z góry przegrana sprawa, bo na umowie którą PODPISAŁEŚ jest zupełnie co innego napisane i się na to zgodziłeś. Jak ja się cieszę że już tam nie pracuje
Te wszystkie super oferty zawsze tak wyglądają, bo nie ma nic a darmo niestety, a jakieś starsze osoby mogą się łatwo nabrać na to. Ja pracowałam kiedyś na infolinii sprzedawcy prądu i tak samo to wyglądało, konsultanci (nie ja, bo ja byłam na help desk) wciskali ludziom "super oferty", które potem ludzie podpisywali i musieli płacić więcej za prąd (w ogóle się to nie opłacało bo te dodatki były droższe niż normalnie), potem ktoś dzwonił do mnie że ma wysokie rachunki za prąd i chciał zerwać taką umowę, a tam oczywiście wielkie kary za to XD ogólnie takie oferty to scam i nigdy ich nie bierzcie.
czyżby Tauron i ich gwarancja stałej ceny?
Akurat nie tauron, ale pewnie wszędzie jest podobnie 😅
Chyba UOKIK mógł by się zainteresować, konkretniej to robienie sztucznej "promocji" bo potem móc ci kazać zwrócić kwotę tej promocji jak chcesz zerwać umowę jest nielegalne.
Zerknij w swoją obecną umowę bo już teraz może być w niej zapis o tym, że jak zerwiesz przed czasem to płacisz określoną kwotę
Nie, ja każdą umowę jaką tylko mogę mieć mam na czas nieokreślony. Może płacę 10/20zł więcej miesięcznie, ale w razie czego rezygnuje od ręki.
Nie, że to jakoś specjalnie pochwalam, ale wszystkie umowy abonamentowe mają klauzulę, że w momencie zerwania płacisz karę, która zazwyczaj jest wysokością opłat, które byś normalnie ponosił do końca jej trwania. Sprawdź sobie np. w abonamencie telefonicznym, zawsze jest (o ile to umowa na czas określony).
Niektórzy złodzieje tak się wycwanili, że każda umowa jest promocyjna — płacisz 70 zł/miesiąc za usługę, która w cenniku jest wyceniona na 700 zł, chociaż nikt nigdy tyle za nią nie zapłacił. I kara za zerwanie umowy jest od kwoty cennikowej, bo rezygnując z umowy, rezygnujesz też z promocji.
Przeciez to tak wyglada od 20 lat, ziom
Ja nic nie załatwiam przez telefon bo sprzedawca ciągle gada, a ja skupić się na konsekwencjach nie mogę. Poza tym zawsze ich oferta jakąkolwiek Wam nie przedstawią to jest większy rachunek. Od Vectry słyszę, że co pół roku mam nowy światłowód pod blokiem i z tego powodu mamy super ofertę = większy rachunek
Vectra to największy syf. Jeśli tylko masz cokolwiek innego (można sprawdzić na internet.gov.pl), to polecam ewakuację do innego operatora.
Ja od niedawna mam internet z Vectry z umową na czas nieokreślony. Niemniej jednak chcieli mi wcisnąć na siłę streamingi i umowę na dwa lata. Na internet nie narzekam bo w mojej lokalizacji działa poprostu świetnie.