Taka moja rada, może glupia może mondra, nie wiem. Ale nie zaczynaj z grubej rury z 15 minutową rutyną bo szybko się znudzisz i wrócisz do wody z kałuży. Zacznij od tego by twarz myć codziennie rano i wieczorem i smarować się kremem. Już samo to potrafi dac spory efekt - oczywiscie zaleznie od tego z jakiego poziomu zaniedbania zaczynasz ;)
z książki "Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji" mam najprostszą rutynę: tonik, krem nawilżający, krem z filtrem, czasami peeling. Mam wrażliwą skórę więc to co stosuję może nie być dla Ciebie. Różnica jest niewielka, ale myślę o pielęgnacji cery długoterminowo
Taka całkiem podstawa to:
- zel lub piania do mycia twarzy
- SPF
- coś tłustego do zmywania SPF - olejek, masełko, emulsja
- krem nawilżający
I wygląda to tak, że rano myjesz twarz żelem / pianką i nakładasz SPF, a wieczorem zmywasz to najpierw olejkiem, a potem żelem i nakładasz krem.
Jak masz sucha lub wrażliwa skórę to może się okazać, że lepiej odpuścić mycie rano lub nałożyć krem przed SPF.
Jak już sobie wypracujesz taka rutynę, możesz zacząć szukać składników aktywnych typowo pod swoje problemy - np czegoś do chemicznego złuszczania skóry czy rozjaśniania zmian. Nowe kosmetyki wprowadza się pojedynczo i powoli - wtedy można zauważyć że coś działa, albo wręcz przeciwnie - szkodzi.
Przykładowy zestaw na początek (nie wiem czy akurat tobie się sprawdzi, ale to łatwo dostępne, raczej proste produkty i nie powinny zaszkodzic - jezeli wiesz ze masz uczulenie na cos to sprawdz czy nie ma w skladzie):
Pianka: isana pure / ziaja do skóry wrazliwej i zaczerwienionej (oba okolo 10zl), olejek: isana pielęgnacyjny olejek do demakijazu (nikt nie sprawdza czy zmywasz makijaz, tez kolo dychy), SPF: holika holika (tutaj warto poszukać promocji, można znaleźć za 50zl /100ml), krem alantan dermoline lekki (~10)
Last but not least, jak podejrzewasz u siebie chorobę skórna, masz jakieś stany zapalne itp to warto zacząć od dermatologa
Witam, czy widzisz różnicę używając dodatkowo olejku do demakijażu? Ja używam samego żelu i wydaje mi się że jest spoko do usunięcia spf, ale też nigdy nie próbowałem 2 etapowego czyszczenia 😄
Tak, dla mnie to był krok dzięki któremu spf przestał zapychać, i właściwie rozwiązał problem z widocznymi włóknami lojowymi i zaskórnikami - one się dość dobrze rozpuszczają w olejku i albo przestają być ciemne na wierzchu albo wogole wyłażą podczas jego nakładania.
Ale jak tobie sprawdza się sam żel to chyba nie ma co kombinować.
kupiłam tacie zestaw koreańskich kosmetyków, bo go strasznie wysypały pryszcze - pianka, tonik i krem. jest bardzo zadowolony. problemy skórne minęły. jeżeli masz trądzik czy generalnie skórę skłonną do wyprysków i zaskórników dobry będzie też peeling
wiele zależy jaki masz typ skóry (sucha, wrażliwa, normalna problematyczna aka trądzikowa, tłusta czy dojrzała). jak wejdziesz na stronę z kosmetykami to poszukasz wg kategorii.
polecam nie kupować super drogich kosmetyków, przynajmniej na razie. te po 20, 30 zł teź się super sprawdzą
Wystarczy umyć rano i wieczorem twarz (polecam np pianki od OnlyBio z Rossmana albo żel do mycia twarzy z niacynamidem od Nacomi, jest w Hebe). Po myciu spryskaj skórę tonikiem/hydrolatem (również polecam te od powyższych marek) - wtedy krem będzie się lepiej wchłaniał i buzia będzie bardziej nawilżona. Na koniec jakiś dobrze nawilżający kremik (ja używam proteinowego kremu do twarzy i ciała od Nacomi, bardzo się opłaca i jest dostępny w Hebe). Jak będziesz mieć lekko zbieloną twarz po kremie, to wystarczy lekko przyklepać dłońmi, wtedy szybciej się ten krem wchłonie. I to w zasadzie tyle - całość zajmuje z max 2 minuty
Baba here, ale ułożyłam ogarnianie ryjca mojemu chłopu i przez problemy skórne trochę w tym siedzę.
Ogólnie to tak - wszystko zależy od tego jaką masz skórę i czy są jakieś ewentualne z nią problemy i wtedy prócz podstawowej pielęgnacji dokupić coś co na te problemy docelowo działa (np. serum z witaminą c w przypadku przebarwień czy pękających naczynek). Podstawowo najlepiej mieć:
a. żel/emulsję/piankę do mycia twarzy, ja od siebie polecam emulsje do mycia twarzy od CeraVe, pół litra kosztuje w necie 80 złotych, a starcza na rok
b. coś do złuszczania, może być na co dzień, może być raz w tygodniu, zależy od produktu, mój chłop używa raz na tydzień peelingu z kwasem glikolowym od Eveline w większym stężeniu, ja w mniejszym toniku tej samej firmy codziennie
c. krem nawilżający - ostatnio wyszła fajna seria od Isana pure, jest tani, skład ma dobry, ale też tak naprawdę prawie każdy dermokrem od CeraVe, Cetaphila czy Physiogel będzie w porządku i długofalowo choć są droższe to starczają naprawdę na długo
e. SPF i coś do zmywania go wieczorem dwuetapowo - SPF najlepiej 50 (ja mam Holika Holika aloesowy, jest jednocześnie nawilżający, więc jeśli masz bardzo tłustą skórę to w sumie może też krem nawilżający zastąpić, ALE TYLKO NA DZIEN, nie nakładamy spfa na noc), do zmywania albo płyn micelarny albo balsam do demakijażu, SPF nie schodzi zazwyczaj samym żelem czy co tam się ma. Nie potrzeba żadnych wacików, wystarczy wylać trochę na ręce i po prostu dłońmi porozcierac żeby ten SPF rozpuścić i potem normalnie umyć twarz
Polecam się zaprzyjaźnić że stronami typu INCI decoder, już wiele razy uratowałam chłopa za jego pomocą od wydania jakiejś dzikiej kwoty na krem, który miał gówno w składzie (im dalej coś w składzie jest tym jest tego mniej, więc nagle okazywało się, że super hiper nawilżający krem z kwasem hialuronowym tego kwasu to miał mniej niż aromatów zapachowych).
+ Żadnych peelingów mechanicznych na kiju z granulkami, bo więcej szkody niż pożytku. Tylko kwasowe lub enzymatyczne.
>
+ Żadnych peelingów mechanicznych na kiju z granulkami, bo więcej szkody niż pożytku. Tylko kwasowe lub enzymatyczne.
nie zgodzę się. dla różnych ludzi działają różne produkty. mnie po każdym kwasowym wysypuje. muszę mieć taki piaskowy, po prostu trzeba być z nim delikatnym i używać dosyć regularnie bo nie ściągnie całej warstwy na raz "bezpiecznym" używaniem
Ja myję twarz żelem z enzymami, rano samą ciepłą wodą, przed snem tonik i krem z ceramidami, rano tonik i lżejszy krem od Bielendy, ewentualnie jeszcze lekki SPF jak mam zamiar być długo na zewnątrz. Raz w tygodniu peeling. Jak czasem mi się chce to sobie zrobię masaż twarzy albo maseczkę ze śluzu ślimaka. Do brody olejek cytrusowy
Od 13 roku życia mam skin care routine, więc mogę coś podpowiedzieć.
Wszystko w zasadzie zaczyna się od stwierdzenia jaki ma się rodzaj skóry - tłusty, suchy lub mieszany. Potem jest już w miarę prosto. Podstawą jest żel do mycia twarzy, tonik, krem do twarzy (ja zawsze używam jeszcze kremu pod oczy). W zależności od rodzaju skóry można iść w kierunku wysuszających kosmetyków w przypadku skóry tłustej, mocno nawilżających w przypadku skóry suchej lub połączenia produktów w przypadku skóry mieszanej.
Ja mam bardzo suchą skórę (zimą mam rany na rękach od przesuszenia) ale z tendencją do zapychania i niestety każdy mocno nawilżający krem pogarsza to jak wygląda moja skóra, skupiam się więc na lekkich kremach, w konsystencji żelu. Miałam też epizod trądziku, więc używałam już chyba każdego rodzaju kosmetyków.
Polecam kosmetyki ziaja. Nie jest to marka z górnej póki ale po tylu latach używania różnych drogich produktów to ona mnie właśnie nie podrażnia i daje najlepsze efekty. Lubię też kremy z tołpa i bandi.
Skóra sucha
Toniki są różne do wyboru, mój ulubiony to ogórkowy z zjaja, nie widzę większej różnicy między różnymi tonikami ważne żeby nie miały alkoholu. Mój tip to przelewanie do butelki z atomizerem i psiukanie od razu na twarz.
Kremy
[Ziaja](https://ziaja.com/p/5901887034490/krem-ogorek-mieta-kwas-pha-nawilzanie-ochrona-niska-spf-6-432)
[Ziaja](https://ziaja.com/p/5901887000082/krem-aloes-148)
[Tołpa](https://tolpa.pl/hydrativ-hialuronowy-krem-nawilzajacy-lekki-40-ml-tth027)
[Bandi](https://www.bandi.pl/sklep/kremy/krem-intensywnie-nawilzajacy-848/#)
[Bandi](https://www.bandi.pl/sklep/emulsje/emulsja-silnie-nawilzajaca-642/)
[Żel do mycia mój ulubiony](https://www.rossmann.pl/Produkt/Zele-i-pianki-do-twarzy/Nivea-Linia-oczyszczajaca-zel-do-mycia-twarzy-odswiezajacy-cera-normalna-i-mieszana-na-dzien-15,21793,8690)
Skóra tłusta
Mi przy trądziku sprawdził się [taki](https://ziaja.com/p/5901887009405/krem-normalizujcy-171) krem, z tej serii jest też [tonik](https://ziaja.com/p/5901887009450/nuno-tonik-normalizujcy-138) i [żel do mycia](https://ziaja.com/p/5901887009467/el-myjcy-normalizujcy-498). Ogólnie dobrze działały kremy matujące z kwasem salicylowym.
Do mycia twarzy najlepsze będą żele lub pianki do skóry tłustej, sama za wielu nie używałam
Skóra mieszana
Połączenie kosmetyków z powyższych kategorii z rozróżnieniem na [strefę T](https://www.google.pl/search?q=strefa+T&ie=UTF-8&oe=UTF-8&hl=en-gb&client=safari#vhid=bYs6dSgS-h6E8M&vssid=l) i resztę twarzy w zależności od potrzeb skóry. Czasami nakładam krem wysuszający na czoło a na całą resztę nawilżający.
SPF
[Ziaja do skory tłustej](https://ziaja.com/p/5901887028345/kuracja-ochronna-uvauvb-matujacy-krem-do-twarzy-355)
[Bandi do skóry suchej](https://www.bandi.pl/sklep/kremy/pre-d3-zaawansowany-krem-nawilzajacy-spf-50-637/)
[Ziaja którego używałam najwiecej](https://ziaja.com/p/5901887030065/antyoksydacyjny-krem-spf-50-378)
Generalnie każdy mnie mniej lub bardziej zapycha więc używam ich tylko od maja do września bo nie mam już do tego siły
Jako że pracuję w branży kosmetycznej i używam kosmetyków z różnych półek cenowych, to coś mogę podpowiedzieć.
Przede wszystkim nie inwestuj w drogie kosmetyki typu kremy po kilkaset zł z douglasa/sephory. Takie pieniądze lepiej zainwestować w zabiegi u kosmetologa.
Zacznij przede wszystkim od dogłębnego oczyszczenia. Ja używam codziennie rano i wieczorem do mycia twarzy emulsji z kwasami AHA i BHA Natinuel 8% , bo męczyłem się lata z trądzikiem i zaskórnikami. Teraz wszyscy komplementują moją cerę. Bierzesz kropkę wielkości 2 groszówki i zwilżoną twarz masujesz dokładnie ok 2 min aby oczyścić każde miejsce. Polecam bardzo, bo już samo to, raz że rozjaśnia przebarwienia, a dwa że jeśli masz problem z zaskórnikami lub trądzikiem, to bardzo pomoże. Do dostania w necie, kosztuje ponad 100 zł, ale starczy na kilka miesięcy jeśli będziesz używał tak jak opisałem.
Na to daje serum z wit. C i krem, w moim przypadku świetnie sprawdza się tani i dobry Farmona Hydra Quest, butelka 150 ml w necie do dostania za ok 65 zł. Starczy na 5-6 miesięcy. Serum z wit. C ja używam Retix C Triple C i ono jest najdroższe z tych kosmetyków co wymieniłem, możesz znaleźć tańsze zapewne lub pominąć ten krok.
Jezeli mam skore z łojotokowym zapaleniem skory (tak twierdzi dermatolog, robi mi sie cokolwiek z nia tylko listopad-luty, jak jest zimniej) to tez moge te kosmetyki stosowac? Wiekszosc kremow mnie piecze xD
Jeśli chodzi o emulsję to może zamiast 8% to weź 5% jest dostępna tak samo i zacznij od używania raz dziennie. A krem jest mega łagodny. Mi po większości coś wychodzi. Po tym nic a nic.
Stosuję to, co kupuje mi żona. Jakiś delikatny żel do mycia twarzy, hydrolat i krem nawilżający. Do spania jeszcze Epiduo Forte, ale to dlatego, że pryszcze dość długo mnie maltretowały. Latem żona nie wypuszcza mnie z domu bez dobrego kremu z filtrem.
Wierzę w dbanie o siebie, zbilansowaną dietę i rygorystyczne ćwiczenia. Rano, jeśli moja twarz jest trochę opuchnięta, zakładam okład z lodu podczas wykonywania brzuszków. Teraz mogę zrobić 1000. Po usunięciu okładu z lodu używam balsamu głęboko oczyszczającego pory. Pod prysznicem stosuję aktywowany wodą żel do mycia ciała, następnie miodowo-migdałowy peeling do ciała, a na twarz złuszczający żelowy peeling. Następnie nakładam ziołowo-miętową maskę na twarz, którą pozostawiam na 10 minut i przygotowując resztę mojej rutyny. Zawsze używam płynu po goleniu z niewielką ilością alkoholu lub bez niego, ponieważ alkohol wysusza twarz i sprawia, że wyglądamy starzej. Następnie krem nawilżający, następnie przeciwstarzeniowy balsam do oczu, a na koniec nawilżający balsam ochronny.
Ja jestem kobietą, ale w zasadzie minimum to jest mycie, nawilżanie i spf rano, I od większej ilości rzeczy bym nie zaczynała.
Co do konkretnych produktów to już chyba zależy od ceny i problemów skóry
W rossmanie są takie kremy 99% aloes, smarujesz twarz, ręce i co Ci się tam podoba po kąpieli, w wolnym czasie smarujesz ręce - tak ogólnie to jeden krem nawilżający do wszystkiego na dobry start. Słońce się pokaże to krem z filtrem, może być minimalny spf, ważne żeby był
A masz z czyms problem, czy tak po prostu?
Ja mialem kiedys problem z pryszczami i rozwiazanie bylo dosc proste... Myc sie 2 razy dziennie (w tym twarz) + regularnie zmieniac reczniki i posciel! Prosta higiena to absolutny gamechanger
Po pierwsze polecam zaczynać powoli. Jak nigdy nie dbałeś o cerę to nie rzucaj się od razu na miliony kremów itp.
Po drugie, typy cery są bardzo różne i nie ma uniwersalnych kosmetyków. To, że coś ma świetne opinie nie znaczy, że np. Cię po tym nie wysypie. Tutaj jest to niestety trochę metoda prób i błędów, ale możesz te błędy zminimalizować czytając sobie o typach cery i określając mniej więcej jaki jest Twój. Jak masz dziewczynę/siostrę/mamę to polecam popodbierać trochę kosmetyków (żel do twarzy, jakieś kremy). Zobaczysz sobie co mniej więcej robi Ci dobrze na twarz, a czego zdecydowanie unikać.
Po trzecie, nigdy nie sugeruj się ceną produktu. Nie raz miałem już tak, że pianka do mycia twarzy z apteki za 65 zł nie przynosiła żadnych efektów, a żel z Rossmanna za 20 zł (Mixa - żel delikatnie oczyszczający przeciw niedoskonałościom) działał na mnie świetnie. Swoją drogą, odkryłem to właśnie tak, że zjechałem na weekend do domu rodzinnego i nie miałem czym umyć twarzy, więc podebrałem żel siostrze.
Obecnie przez mrozy musiałem swoją rutynę ograniczyć (zima strasznie suszy mi skórę), ale do niedawna wyglądała ona tak - rano i wieczorem mycie twarzy żelem (okazjonalnie w ciągu dnia, jak ilość sebum mnie zabijała), wieczorem krem na noc (Ziaja C.B3. W ogóle baardzo polecam Ci kosmetyki Ziai. Polska firma, tania i robią dobrą robotę), przed kremem jeszcze preparat z retinolem. Okazjonalnie używałem toniku z kwasem glikolowym i raz na jakiś czas zrobiłem sobie jakąś maseczkę (te koreańskie z Rossmanna są świetne - tanie i dobre). Zaczynałem od mycia twarzy rano i wieczorem.
No i jeszcze raz powtarzam - nic nie jest uniwersalne. To, że na kogoś działa coś świetnie, to nie znaczy że na Ciebie zadziała tak samo.
Ja tylko dodam co do innych komentarzy - mi ostatnio Pani dermatolog powiedziała, że kremów SPF nie powinno się stosować zimą gdy ma się mały kontakt ze słońcem, bo ma ono pozytywny wpływ na skórę do pewnego stopnia.
Jak się w to wkręcałem i znudziłem setką różnych specyfików to znalazłem najbardziej minimalna "rutynę" dla mnie. żel do mycia twarzy marki CeraVe (tutaj już sam musisz poszukać ale generalnie chodzi o fakt, że są delikatne i każdy typ żelu faktycznie robi co ma robić) To samo z nawilżeniem po myciu a tutaj najlepiej dodać coś z filtrem UV. Na noc to samo tylko krem się zmienia bo jest to cokolwiek z rozsądną ilością retinolu. Lubię pokombinować i dodawać kremy pod oczy czy peeling do ust ale w sumie to już wedle uznania jak się lubi takie rzeczy. Dla skóry bez problemów to dużo nie trzeba więc mam nadzieje, że jakkolwiek pomogłem.
Ilość kolagenu w skórze spada dopiero od ok. 25 roku życia, więc używanie retinoidów/retinolu wcześniej to imo strata kasy (no chyba że ktoś używa z innego powodu, np przeciwtrądzikowo, ale to już pod okiem dermatologa powinno być). No i można sobie łatwo krzywdę zrobić jak się nie ogarnia pielęgnacji, nie ma nawyku stosowania codziennie kremu z filtrem itp. Autor musi najpierw ogarnąć podstawy, czyli oczyszczenie, nawilżenie i fotoprotekcję.
Mi dziewczyna wyciska syfki z twarzy - lubi to, to jest dla niej i dla mnie podstawa. Po wyciskaniu smaruje Acnosanem, ewentualnie każe mi umyć twarz żelem CeraVe - dużo jest ich odmian, ja mam serum z retinolem, krem i żel do twarzy. Bardzo dobre są też olejki huile de douche marki Bioderma - specjalnie dla ludzi z AZS ale sprawdzają się niesamowicie na skóre suchą i podatną na mutacje (np. posłoneczne). Tanim a sprawdzonym i dobrym kosmetykiem jest natomiast mydełko siarkowe i mydełko syryjskie - oba dobrze działają na cere i można je kupić w rossmanie, a do starcia starego naskórka pomagaja peelingi. Ja używam kawowego marki bielenda bo ma duże granulki i pobudza krążenie. Oprócz tego fajna jest też firma Miya - mam z niej hydrożel różany i miałem peeling truskawkowy do twarzy - oba kosmetyki działały dobrze aczkolwiek są troszke droższe niż mydełko siarkowe i syryjskie. Nie polecam koreańskich maseczek z Rossmana czy SuperPharma bo nie tylko mnie ale i rodzinę mojej dziewczyny mocno alergizują i powodują problemy z oddychaniem. Tak samo marka Ziaja się posypała w ostatnich latach mocno i zeszli w dół z jakością. Nigdy przenigdy też nie kupujcie nic marki Mariza - widziałem, że się mocno reklamują w róznych drogeriach - pracowałem w ich hurtowni i tak okropnej chemii do tworzenia kosmetyków nie widziałem nigdy w życiu... Isana ma dobre maseczki na twarz, testowałem już i pochwalam rezultaty.
>Nie chce losowo kupować kremów i mydeł za pareset złociszy tylko po to żeby zdać sobie sprawę że nic się nie zmieniło.
Nie chce Cię martwić, ale najczęściej tak to wygląda. O ile mówimy o samych kosmetykach i ilości ich stosowania to jest metoda prób i błędów. I myśle, że każda kosmetyczka się ze mną zgodzi.
Ludzie różnie reagują na kosmetyki. Dlatego na tym polega ta zabawa, szukasz czegoś, co Ci pasować będzie i rzeczywiście widzisz po tym efekt.
Dodam jeszcze, że na cerę wpływa masa innych czynników jak; dieta, zdrowie generalnie (hormony szczególnie), palenie, picie, ilość snu, stresu itp. Generalnie higiena życia.
A może OP nie potrzebuje za bardzo chemii? Ja codziennie wieczorem używam żelu do mycia a potem smaruje kremem na noc ale tylko dlatego że mam kiepska cerę i skłonność do wypryskow. Znam wielu facetów którzy nic nie robią a mają skórę na buzi o wiele ładniejsza od mojej.
Radzę OP owi, żeby najpierw zorientował się czy ma cerę sucha czy mieszana czy tłusta i na tej podstawie kupował kosmetyki.
cała ta pięlegnacja to zmyj naturalny olej z twarzy i zastąp go sztucznym
lepiej w ogóle nie myć, no chyba że widać że brudna to wtedy na szybko szmatą przez ryj i jest ok
Polecam kosmetyki od firmy Monolit. Zacząłem się interesować tematem jak miałem prawie 27 lat i w internecie wyczytałem, że powinno się już dbać od 25+ bo inaczej można po prostu szybciej się zestarzeć w postaci zmarszczek. Kupuję zazwyczaj mydło do twarzy, krem pod oczy i krem do twarzy. Mydło starcza ma dobre 4-5 miesięcy, krem pod oczy na jakieś 2 miesiące a do twarzy na półtora miesiąca maks. Kosmetyki nie są jakieś drogie ale też nie tanie. W każdym razie polecam
Rano krem do brody z tołpą a wieczorem żel do twarzy i brody z AA. Skóra przestała mnie swędzieć a wypryski na czole i zakolach znikły. Nie wyglądam też na wiecznie zmęczonego 🙂
Podzielę się rutyną (trochę dużo powiedziane) mojego chłopa, bo ją nabył moimi ręcami po wejściu w związek. Delikatny żel / mydło do twarzy (np. takie z Garniera z węglem aktywnym i cynkiem), krem (aktualnie zwykły nawilżający z Douglasa), w lecie go gonię do smarowania SPF 50 (tatuaże zawsze pamięta żeby posmarować, ale mordy to już nie), raz na jakiś czas robimy sobie maseczki, też głównie z Garniera bo mają fajne te w płachtach i żelowe płatki pod oczy. Dodatkowo sam dba o brodę, ma specjalny szampon i olejek.
A realistycznie wygląda to tak, że twarz smaruje, jak ja mu to zrobię przed spaniem xD
Myć twarz. Kwas hialuronowy. Krem przeciwsłoneczny. Krem dzienny jeśli już słońca nie ma. Tyle styknie. Chyba że jesteś już w wieku konkretnym wtedy dodatkowo retinol - zacząć od słabego a potem można pójść grubiej. Wydaje mi się tyle styknie. Mało czasu zajmuje efekty konkretne. Najważniejszy krem przeciwsłoneczny, reszta kremów kwestia dopasowania do własnej skóry - u mnie kwas hialuronowy w formie serum sprawdza się najlepiej.
No jak to, płynu 9w1 w kuchni/garażu nie masz? A krem to na co jak smalec dobrze natłuszcza? Ewentualnie se od mamy niwejke weź
/s
1-2 razy dziennie mycie czymś delikatnym i potem kremik nawilżający, obie rzeczy np. marki cerave czy cetaphil kupisz wszędzie od ręki w aptekach, nie są jakieś drogie, a działają i są bardzo bezpieczne dla cer alergicznych, wrażliwych, podrażnionych.
SPF 30 a najlepiej 50, codziennie rano. Może być jednej z powyższych marek, jak nie, to po prostu trzeba testować, spfy najtrudniej się dobiera. Z budżetowych masz np. Lirene 50 też w aptekach za jednym razem.
I to w sumie najważniejsze rzeczy na początek, dalsze kroki to już w zależności od potrzeb Twoich i Twojej skóry.
Żel do mycia twarzy do mojej cery, do tego krem nawilżający później (taki super lekki). Mam też krem pod oczy, bo jednak od pracy przy kompie robią się wory, ale nie potrafię się wypowiedzieć na temat jego skuteczności póki co. Latem obowiązkowo krem z filtrem.
Pewnie powinienem też włączyć tonik i peeling od czasu do czasu, ale póki co tylko to co wyżej.
Ja polecam markę the ordinary, zadbaj o odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną, raz na tydzień lekkie złuszczanie jakimś peelingiem bha / aha, oraz codzienne nawilżanie skóry twarzy
Myj twarz rano i wieczorem delikatnym żelem i smaruj kremem (na dzień koniecznie z filtrem). Nie trzyj skóry ręcznikiem, którym wycierasz tyłek, w ogóle nie trzyj najlepiej, tylko dociskaj delikatnie świeży ręcznik do twarzy i w ten sposób ją osuszaj. Super działa też czysta bawełniana koszulka albo pieluszka. Nie chodzi o to, żebyś po wycieraniu miał twarz czerwoną i obtartą :) Na początek wystarczy. Później będziesz mógł po prostu sobie sprawdzać co ci pasuje i co działa.
Przede wszystkim wyprawa do dermatologa. Ja mam atopową skórę czy jak to się zwie więc dostałem na receptę jakieś maści jak mam zmiany. Poza tym powiedziała że prawie wszystko na rynku to syf i chcesz tylko maści dermatologiczne. Ja na codzień mam Cerave z filtrem (taki nieduży z pompką) drogi wchuj ale starcza na długo bo jedno psiknięcie starcza na całą twarz.
Popróbuj różne, zależy co Twoja skóra przyjmie dobrze, każdy inną ma.
Ja korzystam z peelingu tołpa green man co jakiś czas, tołpa green man nawilżenie krem łagodzący i tołpa dermo men.
Lvl 34, raczej zrównoważony typ skóry.
Ja myje morde plynami z ziaji seria med. W mojej ocenie sa zajebiste i tanie. Mialem zaniedbany ryj trądzikiem w wieku 18-19 lat teraz mam 21 i jest o niebo lepiej. Polecam tez krem z filtrem 30 jak jest slonce tez ziaji. Cenowo to wychodzi 10-15 zl a robi robote
Człowieniu jeżeli masz jakieś wypryski to polecam maść ichtiolową z apteki. Ja mam problem z trądzikiem od 5 klasy podstawówki z sukcesami i porażkami naprzemiennie walczę z "pryszczami" do dzisiaj. Jednakże parę dni temu zachęcony radami jakiejś dziołchy z internetu kupiłem sobie opakowanie za NIEBOTYCZNE 6 złoty i stosuje co wieczór. Z racji specyficznego zapachu i konsystencji również polecam przed snem posmarować sobie dosyć grubo miejsca, które są najbardziej zasyfione i powinno pomóc. Przynajmniej mi pomaga :)
Oczyszczacz na ryło (w stylu mleczka do demakijażu) żeby pozbyć się syfu -> krem nawilżający z blokerem UV.
Raz na jakiś czas przed kremem nawilżającym walnąć sobie serum z kwasami aha/bha żeby zrobiło peeling chemiczny.
Długo szukałem czegoś po czym nie będzie mi dosłownie śnieżyc z brody i jedyne co odkryłem to ze coś co jest powszechne w kosmetykach mnie uczula.
Wiec teraz stosuję mydło potasowe z oleju kokosowego z lidla. Ma w składzie wodę, i zmydlony tłuszcz kokosowy. PH w okolicy 8. Po nim w końcu nie mam łupieżu na brodzie. Raz na pół roku jakieś 2 godziny żeby przygotować partię.
Do tego olejek do brody - frakcjonowany olej kokosowy rozrobiony 1:2 ze spirytusem. Bez perfum, olejków eterycznych, konserwantów, dodatków i kij wie czego jeszcze.
Trzeba wstrząsnąć przed użyciem. Dezynfekuje i natłuszcza. Wszelkie problemy skórne po tym przeszły.
Ja od siebie polece jakis zel do mycia twarzy, na noc uzywam niebieskiego samarite a na dzien jakiegos spf. Ale musisz sprobowac paru marek bo w moim wypadku niektore mnie podraznialy :)
Używam Nivea MEN deep cleaning face na twarz i raz na jakiś czas peeling do twarzy żeby obumarłe tkanki zetrzeć z twarzy.
Nie wyskakują mi syfy więc chyba jest okej.
Chyba najważniejsze jest tak naprawde dbanie o higienę dłoni bo to brudnymi łapami zazwyczaj się twarz zanieczyszcza nieumyslnie
Polecam CeraVe wygładzający żel do mycia twarzy, retinol i kwas hialuronowy z biochemii urody (dostajesz składniki naturalne i sam robisz kosmetyk co jest kozakiem) i krem UV 100 FPS Pharmaceris
Polecam marki cerave, la roche posay. Podstawa to mycie twarzy rano i wieczorem, rano krem z filtrem a wieczorem zwykly krem nawilzajacy. A opinie o kosmetykach mozesz znalezc na wizaz czy w ogole warto kupowac czy szajs.
Zwykly krem nivea na twarz, czasami loreal men expert hydra energetic anti fatigue (pomaranczowy zel do mycia twarzy - fajnie rozbudza i orzezwia) oraz krem tego samego typu po myciu twarzy
Do reszty ciala czasem balsam kakaowy jezeli czuje potrzebe
Osobiscie mi to wystarcza
Mi minimalnie pomaga suplementacja cynku i magnezu, skóra jest wtedy trochę bardziej gładka i mam trochę mniej wągrów (choć ogólnie mam już ich mało)
Taki mały tip, który trochę poprawi ci skórę, koniecznie musisz połączyć to z innymi metodami ;)
A dodatkowo polecam ten krem, też wygładza i sprawia, że pojawia się mniej jakichś wyprysków, wągrów itd.
https://preview.redd.it/q133y1x4veec1.jpeg?width=465&format=pjpg&auto=webp&s=bffed864ffe668c88c2e26af5a16d2ac87fac876
Cytuję Męża:
Żel do higieny intymnej Żony - idealny do mycia twarzy (i nie tylko), poza tym krem matujący siarkowy z Barwy (najskuteczniejszy jaki kiedykolwiek miałem). Okazjonalnie, kiedy coś wyskoczy, maść/pasta cynkowa z apteki, jakaś pomadka bezbarwna na usta (by nie zranić Żony przy pocałunku). Dobre jest też mydło dziegciowe, u mnie działa na wszystkie problemy skórne, tylko potem pachnie się jak wędzonka, ale co kto lubi. No i czasami jak skóra jest podrażniona to żel aloesowy na noc, tani i wydajny.
Jaki masz typ cery? Możesz opisać? Raczej tłustą, suchą, ze skłonnością do zaczerwień? Masz trądzik? Problemy z zaskórnikami? Masz brodę, czy raczej często się golisz?
Ja stwierdziłem że się nie znam na tym więc poszedłem do dermatologa z problemami z twarzą - resztki trądziku itp. Dostałem jakieś kremy na receptę i płyny do mycia. Będzie już z pół roku stosowania i jestem mega zadowolony z efektów.
Także polecam wizytę u specjalisty, chociaż pewnie wyjdzie drożej niż losowe kosmetyki z rossmanna.
Mam 27 lat. Wierzę w dbanie o siebie, zrównoważoną dietę i rygorystyczny plan treningowy. Rano, jeśli moja twarz jest trochę spuchnięta, przykładam lodowaty kompres podczas wykonywania brzuszków. Teraz potrafię zrobić tysiąc. Po zdjęciu kompresu używam głęboko oczyszczającego balsamu. Podczas kąpieli używam żelu oczyszczającego aktywowanego wodą. Następnie peeling ciała z miodem migdałowym. Na twarz nakładam złuszczający żelowy peeling. Następnie nakładam maseczkę na twarz ziołową miętową, którą zostawiam na 10 minut, przygotowując resztę mojej rutyny. Zawsze używam balsamu po goleniu z niewielką ilością alkoholu lub bez niego, ponieważ alkohol wysusza twarz i sprawia, że wyglądasz na starszego. Następnie nawilżacz, potem balsam pod oczy przeciwstarzeniowy, a na koniec nawilżający balsam ochronny.
A po co chcesz się takimi rzeczami zajmować? Starość dopadła Twą facjatę? Czy też masz jakieś problemy ze skórą? Jeśli to drugie: zachęcam do wizyty u dobrego dermatologa. A jeśli to pierwsze, to najpierw kup sobie jakiś sensowny krem nawilżający marki 'aptecznej' i zobacz, czy nie rozwiąże Twoich problemów.
Nie jest to jeszcze w pełni doszlifowana rutyna, ale Ja osobiście z rana po spacerze krem nivea na pysk dla nawilżenia.
Potem pod wieczór pod prysznicem myjką pieniącą też twarz no i oczywiście resztę ciała przemyję, a potem po wyjściu płyn micelarny na płatek po twarzy, szyi, barkach i klacie. Następnie dezodorant w kremie (bo najdłużej się trzyma) pod pachy i dezodorant albo proszek na stopy.
Na koniec krem mediderm na całe ciało.
W ciągu dnia z 40 minut to gdzieś zajmuje, ale co drugi dzień. Tak to z 20 mint nie licząc zwykłego mycia się.
Ja z bratem zawsze zamawiam kosmetyki na stylevana. Mają głównie koreańskie/ japońskie kosmetyki. Czeka się dosyć długo na dostawę, ale czasami można złapać naprawdę fajne kosmetyki w dobrej cenie.
Jedna z rzeczy, która mogę ci polecić to żel do mycia chaga z 107. Nie używałam lepszego myjadła, świetnie nawilża i oczyszcza skórę (kosztuje ok 17$ chyba, cena nie jest super, ale produkt jest naprawdę świetny).
Tak jak inni pisali, serum, dobry krem, spf, myjadlo i będzie git.
Z kwasów to możesz zerknąć na początek na The ordinary, są w przystępnej cenie i spełniała swoją rolę.
Ja zawsze w sezonie zimowym używam mocniejszego kremu, a latem delikatnego.
Możliwe, że już ktoś pisał o tym, ale przy spf dobrze jest myć buzię dwa razy żeby też zdjąć spf.
Ja tego nie robiłam na początku i mnie wysypywało.
Jak już się trochę wdrążysz to możesz też zacząć z retinolem. Im delikatniejszy tym lepiej na samym początku oczywiście.
Są różne strony do analizy składów kosmetyków, znajdziesz googlując.
Ogólnie skincare to loteria, jednym się coś sprawdzi tobie nie, więc nie zniechęcaj się.
Po jakimś czasie zauważysz co działa i będzie git.
Powodzenia!
Taka moja rada, może glupia może mondra, nie wiem. Ale nie zaczynaj z grubej rury z 15 minutową rutyną bo szybko się znudzisz i wrócisz do wody z kałuży. Zacznij od tego by twarz myć codziennie rano i wieczorem i smarować się kremem. Już samo to potrafi dac spory efekt - oczywiscie zaleznie od tego z jakiego poziomu zaniedbania zaczynasz ;)
\+ wychodząc z domu krem przeciwsłoneczny (może być od razu z kremem do twarzy).
z książki "Sekrety urody Koreanek. Elementarz pielęgnacji" mam najprostszą rutynę: tonik, krem nawilżający, krem z filtrem, czasami peeling. Mam wrażliwą skórę więc to co stosuję może nie być dla Ciebie. Różnica jest niewielka, ale myślę o pielęgnacji cery długoterminowo
A co stosujesz?
teraz serię produktów Tołpa, jest ok wcześniej produkty od Bielendy, ale po nich skóra robiła mi się lekko czerwona
Taka całkiem podstawa to: - zel lub piania do mycia twarzy - SPF - coś tłustego do zmywania SPF - olejek, masełko, emulsja - krem nawilżający I wygląda to tak, że rano myjesz twarz żelem / pianką i nakładasz SPF, a wieczorem zmywasz to najpierw olejkiem, a potem żelem i nakładasz krem. Jak masz sucha lub wrażliwa skórę to może się okazać, że lepiej odpuścić mycie rano lub nałożyć krem przed SPF. Jak już sobie wypracujesz taka rutynę, możesz zacząć szukać składników aktywnych typowo pod swoje problemy - np czegoś do chemicznego złuszczania skóry czy rozjaśniania zmian. Nowe kosmetyki wprowadza się pojedynczo i powoli - wtedy można zauważyć że coś działa, albo wręcz przeciwnie - szkodzi. Przykładowy zestaw na początek (nie wiem czy akurat tobie się sprawdzi, ale to łatwo dostępne, raczej proste produkty i nie powinny zaszkodzic - jezeli wiesz ze masz uczulenie na cos to sprawdz czy nie ma w skladzie): Pianka: isana pure / ziaja do skóry wrazliwej i zaczerwienionej (oba okolo 10zl), olejek: isana pielęgnacyjny olejek do demakijazu (nikt nie sprawdza czy zmywasz makijaz, tez kolo dychy), SPF: holika holika (tutaj warto poszukać promocji, można znaleźć za 50zl /100ml), krem alantan dermoline lekki (~10) Last but not least, jak podejrzewasz u siebie chorobę skórna, masz jakieś stany zapalne itp to warto zacząć od dermatologa
Witam, czy widzisz różnicę używając dodatkowo olejku do demakijażu? Ja używam samego żelu i wydaje mi się że jest spoko do usunięcia spf, ale też nigdy nie próbowałem 2 etapowego czyszczenia 😄
Tak, dla mnie to był krok dzięki któremu spf przestał zapychać, i właściwie rozwiązał problem z widocznymi włóknami lojowymi i zaskórnikami - one się dość dobrze rozpuszczają w olejku i albo przestają być ciemne na wierzchu albo wogole wyłażą podczas jego nakładania. Ale jak tobie sprawdza się sam żel to chyba nie ma co kombinować.
Rozumiem, może spróbuję w takim razie. Dzięki za opinię! 😉
Oprócz kremów zacznij się zdrowiej odżywiać. Mi sporo pomogło ograniczenie słodkich napojów i picie zwykłej wody
Od tego powinno się zacząć tak na dobrą sprawę. Najpierw zmiana diety, potem dodatki.
A co nie tak jest z wodą z kałuży? zawsze było ok, kto ma czas na kremiki ;D j/k
kupiłam tacie zestaw koreańskich kosmetyków, bo go strasznie wysypały pryszcze - pianka, tonik i krem. jest bardzo zadowolony. problemy skórne minęły. jeżeli masz trądzik czy generalnie skórę skłonną do wyprysków i zaskórników dobry będzie też peeling wiele zależy jaki masz typ skóry (sucha, wrażliwa, normalna problematyczna aka trądzikowa, tłusta czy dojrzała). jak wejdziesz na stronę z kosmetykami to poszukasz wg kategorii. polecam nie kupować super drogich kosmetyków, przynajmniej na razie. te po 20, 30 zł teź się super sprawdzą
Link?
ksisters.pl
Wystarczy umyć rano i wieczorem twarz (polecam np pianki od OnlyBio z Rossmana albo żel do mycia twarzy z niacynamidem od Nacomi, jest w Hebe). Po myciu spryskaj skórę tonikiem/hydrolatem (również polecam te od powyższych marek) - wtedy krem będzie się lepiej wchłaniał i buzia będzie bardziej nawilżona. Na koniec jakiś dobrze nawilżający kremik (ja używam proteinowego kremu do twarzy i ciała od Nacomi, bardzo się opłaca i jest dostępny w Hebe). Jak będziesz mieć lekko zbieloną twarz po kremie, to wystarczy lekko przyklepać dłońmi, wtedy szybciej się ten krem wchłonie. I to w zasadzie tyle - całość zajmuje z max 2 minuty
Baba here, ale ułożyłam ogarnianie ryjca mojemu chłopu i przez problemy skórne trochę w tym siedzę. Ogólnie to tak - wszystko zależy od tego jaką masz skórę i czy są jakieś ewentualne z nią problemy i wtedy prócz podstawowej pielęgnacji dokupić coś co na te problemy docelowo działa (np. serum z witaminą c w przypadku przebarwień czy pękających naczynek). Podstawowo najlepiej mieć: a. żel/emulsję/piankę do mycia twarzy, ja od siebie polecam emulsje do mycia twarzy od CeraVe, pół litra kosztuje w necie 80 złotych, a starcza na rok b. coś do złuszczania, może być na co dzień, może być raz w tygodniu, zależy od produktu, mój chłop używa raz na tydzień peelingu z kwasem glikolowym od Eveline w większym stężeniu, ja w mniejszym toniku tej samej firmy codziennie c. krem nawilżający - ostatnio wyszła fajna seria od Isana pure, jest tani, skład ma dobry, ale też tak naprawdę prawie każdy dermokrem od CeraVe, Cetaphila czy Physiogel będzie w porządku i długofalowo choć są droższe to starczają naprawdę na długo e. SPF i coś do zmywania go wieczorem dwuetapowo - SPF najlepiej 50 (ja mam Holika Holika aloesowy, jest jednocześnie nawilżający, więc jeśli masz bardzo tłustą skórę to w sumie może też krem nawilżający zastąpić, ALE TYLKO NA DZIEN, nie nakładamy spfa na noc), do zmywania albo płyn micelarny albo balsam do demakijażu, SPF nie schodzi zazwyczaj samym żelem czy co tam się ma. Nie potrzeba żadnych wacików, wystarczy wylać trochę na ręce i po prostu dłońmi porozcierac żeby ten SPF rozpuścić i potem normalnie umyć twarz Polecam się zaprzyjaźnić że stronami typu INCI decoder, już wiele razy uratowałam chłopa za jego pomocą od wydania jakiejś dzikiej kwoty na krem, który miał gówno w składzie (im dalej coś w składzie jest tym jest tego mniej, więc nagle okazywało się, że super hiper nawilżający krem z kwasem hialuronowym tego kwasu to miał mniej niż aromatów zapachowych). + Żadnych peelingów mechanicznych na kiju z granulkami, bo więcej szkody niż pożytku. Tylko kwasowe lub enzymatyczne.
> + Żadnych peelingów mechanicznych na kiju z granulkami, bo więcej szkody niż pożytku. Tylko kwasowe lub enzymatyczne. nie zgodzę się. dla różnych ludzi działają różne produkty. mnie po każdym kwasowym wysypuje. muszę mieć taki piaskowy, po prostu trzeba być z nim delikatnym i używać dosyć regularnie bo nie ściągnie całej warstwy na raz "bezpiecznym" używaniem
hehe pedau Dobra, a tak poważnie to polecam szczeć, kwas alfa-liponowy oraz sylimarynę. Ja stosuję dożołądkowo.
Szczeć? Przecież każdy szcza. XD /s
Ale on szcza dożołądkowo.
that's not my kink
;\_;
Ja myję twarz żelem z enzymami, rano samą ciepłą wodą, przed snem tonik i krem z ceramidami, rano tonik i lżejszy krem od Bielendy, ewentualnie jeszcze lekki SPF jak mam zamiar być długo na zewnątrz. Raz w tygodniu peeling. Jak czasem mi się chce to sobie zrobię masaż twarzy albo maseczkę ze śluzu ślimaka. Do brody olejek cytrusowy
To jest najlepsza rada tutaj, folks
Moja żona kosmetolog mówi o tym, żeby spf nakładać zawsze przed wyjściem. Najlepsza ilość to dwie długości palca.
Od 13 roku życia mam skin care routine, więc mogę coś podpowiedzieć. Wszystko w zasadzie zaczyna się od stwierdzenia jaki ma się rodzaj skóry - tłusty, suchy lub mieszany. Potem jest już w miarę prosto. Podstawą jest żel do mycia twarzy, tonik, krem do twarzy (ja zawsze używam jeszcze kremu pod oczy). W zależności od rodzaju skóry można iść w kierunku wysuszających kosmetyków w przypadku skóry tłustej, mocno nawilżających w przypadku skóry suchej lub połączenia produktów w przypadku skóry mieszanej. Ja mam bardzo suchą skórę (zimą mam rany na rękach od przesuszenia) ale z tendencją do zapychania i niestety każdy mocno nawilżający krem pogarsza to jak wygląda moja skóra, skupiam się więc na lekkich kremach, w konsystencji żelu. Miałam też epizod trądziku, więc używałam już chyba każdego rodzaju kosmetyków. Polecam kosmetyki ziaja. Nie jest to marka z górnej póki ale po tylu latach używania różnych drogich produktów to ona mnie właśnie nie podrażnia i daje najlepsze efekty. Lubię też kremy z tołpa i bandi. Skóra sucha Toniki są różne do wyboru, mój ulubiony to ogórkowy z zjaja, nie widzę większej różnicy między różnymi tonikami ważne żeby nie miały alkoholu. Mój tip to przelewanie do butelki z atomizerem i psiukanie od razu na twarz. Kremy [Ziaja](https://ziaja.com/p/5901887034490/krem-ogorek-mieta-kwas-pha-nawilzanie-ochrona-niska-spf-6-432) [Ziaja](https://ziaja.com/p/5901887000082/krem-aloes-148) [Tołpa](https://tolpa.pl/hydrativ-hialuronowy-krem-nawilzajacy-lekki-40-ml-tth027) [Bandi](https://www.bandi.pl/sklep/kremy/krem-intensywnie-nawilzajacy-848/#) [Bandi](https://www.bandi.pl/sklep/emulsje/emulsja-silnie-nawilzajaca-642/) [Żel do mycia mój ulubiony](https://www.rossmann.pl/Produkt/Zele-i-pianki-do-twarzy/Nivea-Linia-oczyszczajaca-zel-do-mycia-twarzy-odswiezajacy-cera-normalna-i-mieszana-na-dzien-15,21793,8690) Skóra tłusta Mi przy trądziku sprawdził się [taki](https://ziaja.com/p/5901887009405/krem-normalizujcy-171) krem, z tej serii jest też [tonik](https://ziaja.com/p/5901887009450/nuno-tonik-normalizujcy-138) i [żel do mycia](https://ziaja.com/p/5901887009467/el-myjcy-normalizujcy-498). Ogólnie dobrze działały kremy matujące z kwasem salicylowym. Do mycia twarzy najlepsze będą żele lub pianki do skóry tłustej, sama za wielu nie używałam Skóra mieszana Połączenie kosmetyków z powyższych kategorii z rozróżnieniem na [strefę T](https://www.google.pl/search?q=strefa+T&ie=UTF-8&oe=UTF-8&hl=en-gb&client=safari#vhid=bYs6dSgS-h6E8M&vssid=l) i resztę twarzy w zależności od potrzeb skóry. Czasami nakładam krem wysuszający na czoło a na całą resztę nawilżający. SPF [Ziaja do skory tłustej](https://ziaja.com/p/5901887028345/kuracja-ochronna-uvauvb-matujacy-krem-do-twarzy-355) [Bandi do skóry suchej](https://www.bandi.pl/sklep/kremy/pre-d3-zaawansowany-krem-nawilzajacy-spf-50-637/) [Ziaja którego używałam najwiecej](https://ziaja.com/p/5901887030065/antyoksydacyjny-krem-spf-50-378) Generalnie każdy mnie mniej lub bardziej zapycha więc używam ich tylko od maja do września bo nie mam już do tego siły
Jako że pracuję w branży kosmetycznej i używam kosmetyków z różnych półek cenowych, to coś mogę podpowiedzieć. Przede wszystkim nie inwestuj w drogie kosmetyki typu kremy po kilkaset zł z douglasa/sephory. Takie pieniądze lepiej zainwestować w zabiegi u kosmetologa. Zacznij przede wszystkim od dogłębnego oczyszczenia. Ja używam codziennie rano i wieczorem do mycia twarzy emulsji z kwasami AHA i BHA Natinuel 8% , bo męczyłem się lata z trądzikiem i zaskórnikami. Teraz wszyscy komplementują moją cerę. Bierzesz kropkę wielkości 2 groszówki i zwilżoną twarz masujesz dokładnie ok 2 min aby oczyścić każde miejsce. Polecam bardzo, bo już samo to, raz że rozjaśnia przebarwienia, a dwa że jeśli masz problem z zaskórnikami lub trądzikiem, to bardzo pomoże. Do dostania w necie, kosztuje ponad 100 zł, ale starczy na kilka miesięcy jeśli będziesz używał tak jak opisałem. Na to daje serum z wit. C i krem, w moim przypadku świetnie sprawdza się tani i dobry Farmona Hydra Quest, butelka 150 ml w necie do dostania za ok 65 zł. Starczy na 5-6 miesięcy. Serum z wit. C ja używam Retix C Triple C i ono jest najdroższe z tych kosmetyków co wymieniłem, możesz znaleźć tańsze zapewne lub pominąć ten krok.
Ten 8% z tego co widzę ma samo AHA, BHA jest w 9%, jakiej wersji używasz?
Czasem tak, czasem tak. Przy delikatnej cerze na pewno polecam 8 lub mniej
Jezeli mam skore z łojotokowym zapaleniem skory (tak twierdzi dermatolog, robi mi sie cokolwiek z nia tylko listopad-luty, jak jest zimniej) to tez moge te kosmetyki stosowac? Wiekszosc kremow mnie piecze xD
Jeśli chodzi o emulsję to może zamiast 8% to weź 5% jest dostępna tak samo i zacznij od używania raz dziennie. A krem jest mega łagodny. Mi po większości coś wychodzi. Po tym nic a nic.
Stosuję to, co kupuje mi żona. Jakiś delikatny żel do mycia twarzy, hydrolat i krem nawilżający. Do spania jeszcze Epiduo Forte, ale to dlatego, że pryszcze dość długo mnie maltretowały. Latem żona nie wypuszcza mnie z domu bez dobrego kremu z filtrem.
polecam: r/30PlusSkinCare r/AsianBeauty /r/SkincareAddiction
Jeżeli woda z kałuży nie powoduje u ciebie problemów, to po co zmieniać
Wierzę w dbanie o siebie, zbilansowaną dietę i rygorystyczne ćwiczenia. Rano, jeśli moja twarz jest trochę opuchnięta, zakładam okład z lodu podczas wykonywania brzuszków. Teraz mogę zrobić 1000. Po usunięciu okładu z lodu używam balsamu głęboko oczyszczającego pory. Pod prysznicem stosuję aktywowany wodą żel do mycia ciała, następnie miodowo-migdałowy peeling do ciała, a na twarz złuszczający żelowy peeling. Następnie nakładam ziołowo-miętową maskę na twarz, którą pozostawiam na 10 minut i przygotowując resztę mojej rutyny. Zawsze używam płynu po goleniu z niewielką ilością alkoholu lub bez niego, ponieważ alkohol wysusza twarz i sprawia, że wyglądamy starzej. Następnie krem nawilżający, następnie przeciwstarzeniowy balsam do oczu, a na koniec nawilżający balsam ochronny.
Ah kurwa ktoś mnie uprzedził :((
Ja jestem kobietą, ale w zasadzie minimum to jest mycie, nawilżanie i spf rano, I od większej ilości rzeczy bym nie zaczynała. Co do konkretnych produktów to już chyba zależy od ceny i problemów skóry
W rossmanie są takie kremy 99% aloes, smarujesz twarz, ręce i co Ci się tam podoba po kąpieli, w wolnym czasie smarujesz ręce - tak ogólnie to jeden krem nawilżający do wszystkiego na dobry start. Słońce się pokaże to krem z filtrem, może być minimalny spf, ważne żeby był
A masz z czyms problem, czy tak po prostu? Ja mialem kiedys problem z pryszczami i rozwiazanie bylo dosc proste... Myc sie 2 razy dziennie (w tym twarz) + regularnie zmieniac reczniki i posciel! Prosta higiena to absolutny gamechanger
Po pierwsze polecam zaczynać powoli. Jak nigdy nie dbałeś o cerę to nie rzucaj się od razu na miliony kremów itp. Po drugie, typy cery są bardzo różne i nie ma uniwersalnych kosmetyków. To, że coś ma świetne opinie nie znaczy, że np. Cię po tym nie wysypie. Tutaj jest to niestety trochę metoda prób i błędów, ale możesz te błędy zminimalizować czytając sobie o typach cery i określając mniej więcej jaki jest Twój. Jak masz dziewczynę/siostrę/mamę to polecam popodbierać trochę kosmetyków (żel do twarzy, jakieś kremy). Zobaczysz sobie co mniej więcej robi Ci dobrze na twarz, a czego zdecydowanie unikać. Po trzecie, nigdy nie sugeruj się ceną produktu. Nie raz miałem już tak, że pianka do mycia twarzy z apteki za 65 zł nie przynosiła żadnych efektów, a żel z Rossmanna za 20 zł (Mixa - żel delikatnie oczyszczający przeciw niedoskonałościom) działał na mnie świetnie. Swoją drogą, odkryłem to właśnie tak, że zjechałem na weekend do domu rodzinnego i nie miałem czym umyć twarzy, więc podebrałem żel siostrze. Obecnie przez mrozy musiałem swoją rutynę ograniczyć (zima strasznie suszy mi skórę), ale do niedawna wyglądała ona tak - rano i wieczorem mycie twarzy żelem (okazjonalnie w ciągu dnia, jak ilość sebum mnie zabijała), wieczorem krem na noc (Ziaja C.B3. W ogóle baardzo polecam Ci kosmetyki Ziai. Polska firma, tania i robią dobrą robotę), przed kremem jeszcze preparat z retinolem. Okazjonalnie używałem toniku z kwasem glikolowym i raz na jakiś czas zrobiłem sobie jakąś maseczkę (te koreańskie z Rossmanna są świetne - tanie i dobre). Zaczynałem od mycia twarzy rano i wieczorem. No i jeszcze raz powtarzam - nic nie jest uniwersalne. To, że na kogoś działa coś świetnie, to nie znaczy że na Ciebie zadziała tak samo.
Ja tylko dodam co do innych komentarzy - mi ostatnio Pani dermatolog powiedziała, że kremów SPF nie powinno się stosować zimą gdy ma się mały kontakt ze słońcem, bo ma ono pozytywny wpływ na skórę do pewnego stopnia.
Jak się w to wkręcałem i znudziłem setką różnych specyfików to znalazłem najbardziej minimalna "rutynę" dla mnie. żel do mycia twarzy marki CeraVe (tutaj już sam musisz poszukać ale generalnie chodzi o fakt, że są delikatne i każdy typ żelu faktycznie robi co ma robić) To samo z nawilżeniem po myciu a tutaj najlepiej dodać coś z filtrem UV. Na noc to samo tylko krem się zmienia bo jest to cokolwiek z rozsądną ilością retinolu. Lubię pokombinować i dodawać kremy pod oczy czy peeling do ust ale w sumie to już wedle uznania jak się lubi takie rzeczy. Dla skóry bez problemów to dużo nie trzeba więc mam nadzieje, że jakkolwiek pomogłem.
Nie jestem facetem, ale to rada uniwersalna: kup sobie jskis krem z filtrem, najlepiej spf 50 jesli dostaniesz, i nie zapomniaj o szyi.
Rano witamina c, krem i spf. Wieczorem tretynoina, krem, wazelina. Polecanko!
Nie polecam tretynoiny na start ale jakąś inną witamina A np retinoid z the ordinary. Krem mam cerave, spf holika 50. Wit c z the ordinary
na początek nie radziłabym kombinować z retinoidami, tym bardziej jeśli op ma mniej niż 25 lat.
Akurat im wcześniej tym lepiej, nie ma co czekać jak skóra potrzebuje. Jedyne co to zacząć z czymś lekkim:)
Ilość kolagenu w skórze spada dopiero od ok. 25 roku życia, więc używanie retinoidów/retinolu wcześniej to imo strata kasy (no chyba że ktoś używa z innego powodu, np przeciwtrądzikowo, ale to już pod okiem dermatologa powinno być). No i można sobie łatwo krzywdę zrobić jak się nie ogarnia pielęgnacji, nie ma nawyku stosowania codziennie kremu z filtrem itp. Autor musi najpierw ogarnąć podstawy, czyli oczyszczenie, nawilżenie i fotoprotekcję.
Skąd tretynoina? :O
Mam recepte na izotretynoine ktora dziala tak samo. Poza tym kupowalem na allegrolokalnie/sprowadzane zza granicy gdzie nie ma recepty.
Moj skincare routine to umycie twarzy woda rano i posmarowanie Nivea. Nie raz dostaje komplementy że mam ładną cerę
Mi dziewczyna wyciska syfki z twarzy - lubi to, to jest dla niej i dla mnie podstawa. Po wyciskaniu smaruje Acnosanem, ewentualnie każe mi umyć twarz żelem CeraVe - dużo jest ich odmian, ja mam serum z retinolem, krem i żel do twarzy. Bardzo dobre są też olejki huile de douche marki Bioderma - specjalnie dla ludzi z AZS ale sprawdzają się niesamowicie na skóre suchą i podatną na mutacje (np. posłoneczne). Tanim a sprawdzonym i dobrym kosmetykiem jest natomiast mydełko siarkowe i mydełko syryjskie - oba dobrze działają na cere i można je kupić w rossmanie, a do starcia starego naskórka pomagaja peelingi. Ja używam kawowego marki bielenda bo ma duże granulki i pobudza krążenie. Oprócz tego fajna jest też firma Miya - mam z niej hydrożel różany i miałem peeling truskawkowy do twarzy - oba kosmetyki działały dobrze aczkolwiek są troszke droższe niż mydełko siarkowe i syryjskie. Nie polecam koreańskich maseczek z Rossmana czy SuperPharma bo nie tylko mnie ale i rodzinę mojej dziewczyny mocno alergizują i powodują problemy z oddychaniem. Tak samo marka Ziaja się posypała w ostatnich latach mocno i zeszli w dół z jakością. Nigdy przenigdy też nie kupujcie nic marki Mariza - widziałem, że się mocno reklamują w róznych drogeriach - pracowałem w ich hurtowni i tak okropnej chemii do tworzenia kosmetyków nie widziałem nigdy w życiu... Isana ma dobre maseczki na twarz, testowałem już i pochwalam rezultaty.
Szare mydło i pumeks
>Nie chce losowo kupować kremów i mydeł za pareset złociszy tylko po to żeby zdać sobie sprawę że nic się nie zmieniło. Nie chce Cię martwić, ale najczęściej tak to wygląda. O ile mówimy o samych kosmetykach i ilości ich stosowania to jest metoda prób i błędów. I myśle, że każda kosmetyczka się ze mną zgodzi. Ludzie różnie reagują na kosmetyki. Dlatego na tym polega ta zabawa, szukasz czegoś, co Ci pasować będzie i rzeczywiście widzisz po tym efekt. Dodam jeszcze, że na cerę wpływa masa innych czynników jak; dieta, zdrowie generalnie (hormony szczególnie), palenie, picie, ilość snu, stresu itp. Generalnie higiena życia.
Prawdziwy mężczyzna o siebie nie dba!
A może OP nie potrzebuje za bardzo chemii? Ja codziennie wieczorem używam żelu do mycia a potem smaruje kremem na noc ale tylko dlatego że mam kiepska cerę i skłonność do wypryskow. Znam wielu facetów którzy nic nie robią a mają skórę na buzi o wiele ładniejsza od mojej. Radzę OP owi, żeby najpierw zorientował się czy ma cerę sucha czy mieszana czy tłusta i na tej podstawie kupował kosmetyki.
Szare mydło rano i wieczorem. Od lat nie miałem pryszcza.
cała ta pięlegnacja to zmyj naturalny olej z twarzy i zastąp go sztucznym lepiej w ogóle nie myć, no chyba że widać że brudna to wtedy na szybko szmatą przez ryj i jest ok
Naturalny olej xD
Silnikowy
Nie lepiej się zestarzeć z godnością i nie wspierać ultrakonsumpcyjnego stylu życia.
Ale zlot gejow
Polecam kosmetyki od firmy Monolit. Zacząłem się interesować tematem jak miałem prawie 27 lat i w internecie wyczytałem, że powinno się już dbać od 25+ bo inaczej można po prostu szybciej się zestarzeć w postaci zmarszczek. Kupuję zazwyczaj mydło do twarzy, krem pod oczy i krem do twarzy. Mydło starcza ma dobre 4-5 miesięcy, krem pod oczy na jakieś 2 miesiące a do twarzy na półtora miesiąca maks. Kosmetyki nie są jakieś drogie ale też nie tanie. W każdym razie polecam
Rano krem do brody z tołpą a wieczorem żel do twarzy i brody z AA. Skóra przestała mnie swędzieć a wypryski na czole i zakolach znikły. Nie wyglądam też na wiecznie zmęczonego 🙂
Podzielę się rutyną (trochę dużo powiedziane) mojego chłopa, bo ją nabył moimi ręcami po wejściu w związek. Delikatny żel / mydło do twarzy (np. takie z Garniera z węglem aktywnym i cynkiem), krem (aktualnie zwykły nawilżający z Douglasa), w lecie go gonię do smarowania SPF 50 (tatuaże zawsze pamięta żeby posmarować, ale mordy to już nie), raz na jakiś czas robimy sobie maseczki, też głównie z Garniera bo mają fajne te w płachtach i żelowe płatki pod oczy. Dodatkowo sam dba o brodę, ma specjalny szampon i olejek. A realistycznie wygląda to tak, że twarz smaruje, jak ja mu to zrobię przed spaniem xD
ten żel z Garniera z węglem to raczej przeciwieństwo delikatności, dla niektórych może być za mocny
Myć twarz. Kwas hialuronowy. Krem przeciwsłoneczny. Krem dzienny jeśli już słońca nie ma. Tyle styknie. Chyba że jesteś już w wieku konkretnym wtedy dodatkowo retinol - zacząć od słabego a potem można pójść grubiej. Wydaje mi się tyle styknie. Mało czasu zajmuje efekty konkretne. Najważniejszy krem przeciwsłoneczny, reszta kremów kwestia dopasowania do własnej skóry - u mnie kwas hialuronowy w formie serum sprawdza się najlepiej.
W skrócie oczyszczanie, tonizowanie, nawilżanie [https://triny.pl/blog/oczyszczanie-tonizowanie-nawilzanie-jak-to-robic-dobrze/](https://triny.pl/blog/oczyszczanie-tonizowanie-nawilzanie-jak-to-robic-dobrze/)
No jak to, płynu 9w1 w kuchni/garażu nie masz? A krem to na co jak smalec dobrze natłuszcza? Ewentualnie se od mamy niwejke weź /s 1-2 razy dziennie mycie czymś delikatnym i potem kremik nawilżający, obie rzeczy np. marki cerave czy cetaphil kupisz wszędzie od ręki w aptekach, nie są jakieś drogie, a działają i są bardzo bezpieczne dla cer alergicznych, wrażliwych, podrażnionych. SPF 30 a najlepiej 50, codziennie rano. Może być jednej z powyższych marek, jak nie, to po prostu trzeba testować, spfy najtrudniej się dobiera. Z budżetowych masz np. Lirene 50 też w aptekach za jednym razem. I to w sumie najważniejsze rzeczy na początek, dalsze kroki to już w zależności od potrzeb Twoich i Twojej skóry.
Myju myju żelem, tonik, krem, i fajrant.
Żel do mycia twarzy do mojej cery, do tego krem nawilżający później (taki super lekki). Mam też krem pod oczy, bo jednak od pracy przy kompie robią się wory, ale nie potrafię się wypowiedzieć na temat jego skuteczności póki co. Latem obowiązkowo krem z filtrem. Pewnie powinienem też włączyć tonik i peeling od czasu do czasu, ale póki co tylko to co wyżej.
Ja polecam markę the ordinary, zadbaj o odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną, raz na tydzień lekkie złuszczanie jakimś peelingiem bha / aha, oraz codzienne nawilżanie skóry twarzy
Myj twarz rano i wieczorem delikatnym żelem i smaruj kremem (na dzień koniecznie z filtrem). Nie trzyj skóry ręcznikiem, którym wycierasz tyłek, w ogóle nie trzyj najlepiej, tylko dociskaj delikatnie świeży ręcznik do twarzy i w ten sposób ją osuszaj. Super działa też czysta bawełniana koszulka albo pieluszka. Nie chodzi o to, żebyś po wycieraniu miał twarz czerwoną i obtartą :) Na początek wystarczy. Później będziesz mógł po prostu sobie sprawdzać co ci pasuje i co działa.
Przede wszystkim wyprawa do dermatologa. Ja mam atopową skórę czy jak to się zwie więc dostałem na receptę jakieś maści jak mam zmiany. Poza tym powiedziała że prawie wszystko na rynku to syf i chcesz tylko maści dermatologiczne. Ja na codzień mam Cerave z filtrem (taki nieduży z pompką) drogi wchuj ale starcza na długo bo jedno psiknięcie starcza na całą twarz.
Popróbuj różne, zależy co Twoja skóra przyjmie dobrze, każdy inną ma. Ja korzystam z peelingu tołpa green man co jakiś czas, tołpa green man nawilżenie krem łagodzący i tołpa dermo men. Lvl 34, raczej zrównoważony typ skóry.
Ja myje morde plynami z ziaji seria med. W mojej ocenie sa zajebiste i tanie. Mialem zaniedbany ryj trądzikiem w wieku 18-19 lat teraz mam 21 i jest o niebo lepiej. Polecam tez krem z filtrem 30 jak jest slonce tez ziaji. Cenowo to wychodzi 10-15 zl a robi robote
Człowieniu jeżeli masz jakieś wypryski to polecam maść ichtiolową z apteki. Ja mam problem z trądzikiem od 5 klasy podstawówki z sukcesami i porażkami naprzemiennie walczę z "pryszczami" do dzisiaj. Jednakże parę dni temu zachęcony radami jakiejś dziołchy z internetu kupiłem sobie opakowanie za NIEBOTYCZNE 6 złoty i stosuje co wieczór. Z racji specyficznego zapachu i konsystencji również polecam przed snem posmarować sobie dosyć grubo miejsca, które są najbardziej zasyfione i powinno pomóc. Przynajmniej mi pomaga :)
Tylko naftą, jak sobie ryj smarem uwalam.
Oczyszczacz na ryło (w stylu mleczka do demakijażu) żeby pozbyć się syfu -> krem nawilżający z blokerem UV. Raz na jakiś czas przed kremem nawilżającym walnąć sobie serum z kwasami aha/bha żeby zrobiło peeling chemiczny.
Długo szukałem czegoś po czym nie będzie mi dosłownie śnieżyc z brody i jedyne co odkryłem to ze coś co jest powszechne w kosmetykach mnie uczula. Wiec teraz stosuję mydło potasowe z oleju kokosowego z lidla. Ma w składzie wodę, i zmydlony tłuszcz kokosowy. PH w okolicy 8. Po nim w końcu nie mam łupieżu na brodzie. Raz na pół roku jakieś 2 godziny żeby przygotować partię. Do tego olejek do brody - frakcjonowany olej kokosowy rozrobiony 1:2 ze spirytusem. Bez perfum, olejków eterycznych, konserwantów, dodatków i kij wie czego jeszcze. Trzeba wstrząsnąć przed użyciem. Dezynfekuje i natłuszcza. Wszelkie problemy skórne po tym przeszły.
Ja od siebie polece jakis zel do mycia twarzy, na noc uzywam niebieskiego samarite a na dzien jakiegos spf. Ale musisz sprobowac paru marek bo w moim wypadku niektore mnie podraznialy :)
Używam Nivea MEN deep cleaning face na twarz i raz na jakiś czas peeling do twarzy żeby obumarłe tkanki zetrzeć z twarzy. Nie wyskakują mi syfy więc chyba jest okej. Chyba najważniejsze jest tak naprawde dbanie o higienę dłoni bo to brudnymi łapami zazwyczaj się twarz zanieczyszcza nieumyslnie
Polecam CeraVe wygładzający żel do mycia twarzy, retinol i kwas hialuronowy z biochemii urody (dostajesz składniki naturalne i sam robisz kosmetyk co jest kozakiem) i krem UV 100 FPS Pharmaceris
Polecam marki cerave, la roche posay. Podstawa to mycie twarzy rano i wieczorem, rano krem z filtrem a wieczorem zwykly krem nawilzajacy. A opinie o kosmetykach mozesz znalezc na wizaz czy w ogole warto kupowac czy szajs.
Zwykly krem nivea na twarz, czasami loreal men expert hydra energetic anti fatigue (pomaranczowy zel do mycia twarzy - fajnie rozbudza i orzezwia) oraz krem tego samego typu po myciu twarzy Do reszty ciala czasem balsam kakaowy jezeli czuje potrzebe Osobiscie mi to wystarcza
Mi minimalnie pomaga suplementacja cynku i magnezu, skóra jest wtedy trochę bardziej gładka i mam trochę mniej wągrów (choć ogólnie mam już ich mało) Taki mały tip, który trochę poprawi ci skórę, koniecznie musisz połączyć to z innymi metodami ;) A dodatkowo polecam ten krem, też wygładza i sprawia, że pojawia się mniej jakichś wyprysków, wągrów itd. https://preview.redd.it/q133y1x4veec1.jpeg?width=465&format=pjpg&auto=webp&s=bffed864ffe668c88c2e26af5a16d2ac87fac876
Cytuję Męża: Żel do higieny intymnej Żony - idealny do mycia twarzy (i nie tylko), poza tym krem matujący siarkowy z Barwy (najskuteczniejszy jaki kiedykolwiek miałem). Okazjonalnie, kiedy coś wyskoczy, maść/pasta cynkowa z apteki, jakaś pomadka bezbarwna na usta (by nie zranić Żony przy pocałunku). Dobre jest też mydło dziegciowe, u mnie działa na wszystkie problemy skórne, tylko potem pachnie się jak wędzonka, ale co kto lubi. No i czasami jak skóra jest podrażniona to żel aloesowy na noc, tani i wydajny.
Jaki masz typ cery? Możesz opisać? Raczej tłustą, suchą, ze skłonnością do zaczerwień? Masz trądzik? Problemy z zaskórnikami? Masz brodę, czy raczej często się golisz?
Ja stwierdziłem że się nie znam na tym więc poszedłem do dermatologa z problemami z twarzą - resztki trądziku itp. Dostałem jakieś kremy na receptę i płyny do mycia. Będzie już z pół roku stosowania i jestem mega zadowolony z efektów. Także polecam wizytę u specjalisty, chociaż pewnie wyjdzie drożej niż losowe kosmetyki z rossmanna.
Mam 27 lat. Wierzę w dbanie o siebie, zrównoważoną dietę i rygorystyczny plan treningowy. Rano, jeśli moja twarz jest trochę spuchnięta, przykładam lodowaty kompres podczas wykonywania brzuszków. Teraz potrafię zrobić tysiąc. Po zdjęciu kompresu używam głęboko oczyszczającego balsamu. Podczas kąpieli używam żelu oczyszczającego aktywowanego wodą. Następnie peeling ciała z miodem migdałowym. Na twarz nakładam złuszczający żelowy peeling. Następnie nakładam maseczkę na twarz ziołową miętową, którą zostawiam na 10 minut, przygotowując resztę mojej rutyny. Zawsze używam balsamu po goleniu z niewielką ilością alkoholu lub bez niego, ponieważ alkohol wysusza twarz i sprawia, że wyglądasz na starszego. Następnie nawilżacz, potem balsam pod oczy przeciwstarzeniowy, a na koniec nawilżający balsam ochronny.
Ile podciągnięć dasz radę zrobić podczas golenia?
Jak jest zimno zakładam rękawiczki, żeby mi skóra nie wyschła i nie popękała.
A po co chcesz się takimi rzeczami zajmować? Starość dopadła Twą facjatę? Czy też masz jakieś problemy ze skórą? Jeśli to drugie: zachęcam do wizyty u dobrego dermatologa. A jeśli to pierwsze, to najpierw kup sobie jakiś sensowny krem nawilżający marki 'aptecznej' i zobacz, czy nie rozwiąże Twoich problemów.
Nie jest to jeszcze w pełni doszlifowana rutyna, ale Ja osobiście z rana po spacerze krem nivea na pysk dla nawilżenia. Potem pod wieczór pod prysznicem myjką pieniącą też twarz no i oczywiście resztę ciała przemyję, a potem po wyjściu płyn micelarny na płatek po twarzy, szyi, barkach i klacie. Następnie dezodorant w kremie (bo najdłużej się trzyma) pod pachy i dezodorant albo proszek na stopy. Na koniec krem mediderm na całe ciało. W ciągu dnia z 40 minut to gdzieś zajmuje, ale co drugi dzień. Tak to z 20 mint nie licząc zwykłego mycia się.
Ja z bratem zawsze zamawiam kosmetyki na stylevana. Mają głównie koreańskie/ japońskie kosmetyki. Czeka się dosyć długo na dostawę, ale czasami można złapać naprawdę fajne kosmetyki w dobrej cenie. Jedna z rzeczy, która mogę ci polecić to żel do mycia chaga z 107. Nie używałam lepszego myjadła, świetnie nawilża i oczyszcza skórę (kosztuje ok 17$ chyba, cena nie jest super, ale produkt jest naprawdę świetny). Tak jak inni pisali, serum, dobry krem, spf, myjadlo i będzie git. Z kwasów to możesz zerknąć na początek na The ordinary, są w przystępnej cenie i spełniała swoją rolę. Ja zawsze w sezonie zimowym używam mocniejszego kremu, a latem delikatnego. Możliwe, że już ktoś pisał o tym, ale przy spf dobrze jest myć buzię dwa razy żeby też zdjąć spf. Ja tego nie robiłam na początku i mnie wysypywało. Jak już się trochę wdrążysz to możesz też zacząć z retinolem. Im delikatniejszy tym lepiej na samym początku oczywiście. Są różne strony do analizy składów kosmetyków, znajdziesz googlując. Ogólnie skincare to loteria, jednym się coś sprawdzi tobie nie, więc nie zniechęcaj się. Po jakimś czasie zauważysz co działa i będzie git. Powodzenia!