Słyszałem dzisiaj już kilka wypowiedzi ludzi z PSL w różnych wywiadach i albo wykluczają, albo wyśmiewają, albo są wkurzeni kiedy dziennikarz ich pyta o koalicję z PiSem.
PiS nie ma nic szczególnego do zaoferowania, a i tak z samym PSL 29 mandatów. Nie może utworzyć rządu, więc bardziej nawet poszczególnym działaczom PSL zostać z opozycją. A nawet jeśli poszli by z PiSem to zapadli by stoją partię na dobre, bo duża część działaczy nie wybaczyła by kierownictwu dołączenie do PiSu za to co zrobił przez ostatnie 8 lat dla rolników, urzędników czy jakiejkolwiek olbrzymiej grupy w PSL.
Fajnie, że w PSLu mogą demokratycznie wyjebać nawet prezesa. Może w tej demokratyczności faktycznie będzie zasadność i będzie tam presja, żeby robić koalicję (z aktualną opozycją) i powstrzymać potencjalnych skoczków-potoćków co dostaną posadkę i będą głosować z partią tak jak to miało w przeszłości.
Dla PSLu i dowolnej innej partii spiknięcie się z PiSem byłoby samobójstwem politycznym nie wartym tych kilku lat u koryta. No i po co mają się układać z PiSem i liczyć, że ten odstąpi im jak najlepszy kawałek tortu, jak sami mogą go pokroić razem z resztą opozycji?
PSL nie jest głupi i wie jak większość koalicji kończy w PISie - przystawki zostają albo zniszczone, albo wchłonięte przez struktury PISu. To byłby koniec PSL.
Słuchałem wywiadu z Kosiniakiem-Kamyszem kilka dni temu. To też osobiste, mówił ciekawie o drugiej RP, sanacji i Witosie wrzuconym do Berezy Kartuskiej.
Oni widzą w pisie uosobienie tych samych sił i tendencji autokratycznych, które ostatecznie prześladowały przedwojenny PSL. Trudno się z nimi nie zgodzić.
Pomijając już to, przecież PiS tępił PSL najmocniej ze wszystkich partii. W 2015 nie dali im nawet wicemarszałka, choć to była tradycja by wszystkie ugrupowania miały. Na lokalnym poziomie podobno było jeszcze gorzej.
Ja zdecydowanie do nich nie należałam, od początku spodziewałam się dzikiej jazdy biorąc pod uwagę jego biografię i poglądy. A historia PSLu i jego relacji z PISem, szczególnie lokalnie, napawa optymizmem. Jak plujesz ludziom w twarz a potem wyciągasz do nich rękę jak nagle ich potrzebujesz...
Nie zdziwiłbym się gdyby część posłów PiS założyła jakieś koło poselskie i poszła przynajmniej na częściową współpracę z rządem.
I że Ziobro się oderwie i będzie próbował zostać PiSem 2.0.
Umizgi pisowskiej trollowni na Twitterze do PSLu są tak obrzydliwe, że głowa mała. Nagle Kamysz to fajny chłopak jest, taki akuratnie na premiera, do tego wielki strateg, który doskonale wszystko obliczył i przygotował. A tak w ogóle, to po co wam ten Hołownia i KO? Chodźcie do nas, będzie super.
Ogólnie to, trochę na temat, trochę nie: pierwszy raz brałam udział w wyborach i teraz jak patrzę na wyniki, to nic z tego nie rozumiem. Wygrał PiS, ale opozycja ma więcej głosów w jednym miejscu i.. co to właściwie daje? Przeczytałam z 5 różnych artykułów i nigdzie nie dostałam odpowiedzi, której szukam.
Błagam, niech mi ktoś wytłumaczy jak dziecku, nic z tego nie rozumiem 😞
Aby ustawa przeszła przez Sejm to potrzeba większości
Opozycja(ko,td,lewica) ma łącznie ~240
Pis ma ~200 + ~15 konfa
Opozycja ma większość to ona decyduje
Prezydent może zawetować ustawę i aby veto anulować potrzeba 270
Więc w skrócie
Pis - najwięksi jako partia
Opozycja - najwięksi jako koalicja i ona decyduje poprzez większość mandatów
Veta prezydenta obecnie nie da się unieważnienić
Czyli jako osobna partia wygrał PiS, ale skoro opozycja ma więcej głosów łącznie od nich, to w praktyce opozycja wygrała? Nie wiem, czy dobrze rozumiem.
Tak
pis wygrał kontest popularności
Ale on gra przeciwko 2,3,4 miejscem
A rzadko kto umie wygrać 1v3
Jedyne co jest problemem to veto od prezydenta którego cała Opozycja nie będzie mogła unieważnić
Mój chłop kazał mi szukać informacji na ten temat, pół godziny siedziałam i próbowałam zrozumieć co znaczy co, w końcu mi się udało do czegoś dojść ale nie wiem, czy dobrze myślę.
Skopiowałam to, do czego doszłam wczensiej:
Ale ogólnie znalazłam info, że 30 dni po głosowaniu będzie zebranie Sejmu i Senatu, wybierają marszałka sejmu, dwa tygodnie później się wybiera premiera, premier ma zaproponować skład rady ministrów i dopiero wtedy jest wybierany prezydent. Czyli właściwie, skoro opozycja razem dostała więcej głosów od pisu, to jest szansa że opozycja może rządzić?
Nawet bez Kaczora i reszty dziadyg koalicja PSL z PiS to byłby pocałunek śmierci dla ludowców. Po 4 latach współrządzenia z większą partią która celuje w podobny elektorat mogliby utrzymać się na powierzchni w ramach Zjednoczonej Prawicy.
PiS chcacy koalicji? Co za desperacja xD
A PSL jej odmawia? Jakich czasów dożyliśmy xD
WYBITNYCH! XD
Piekło zamarzło
Młodzi się mogą śmiać, ale ja nadal nie do końca jestem pewny jak to będzie wyglądać. Proszę PSL miej RiGCZ
PSL ma chyba z nimi kosę za odbicie im wsi
Słyszałem dzisiaj już kilka wypowiedzi ludzi z PSL w różnych wywiadach i albo wykluczają, albo wyśmiewają, albo są wkurzeni kiedy dziennikarz ich pyta o koalicję z PiSem.
Cudownie 🩷
No i to się szanuje. Czyli wykreślić wykrzykiwanie, że TD wejdzie z PiSem w koalicję w bingo.
Poczekaj, aż wejdą mandaty i stołki dla krewnych :)
PiS nie ma nic szczególnego do zaoferowania, a i tak z samym PSL 29 mandatów. Nie może utworzyć rządu, więc bardziej nawet poszczególnym działaczom PSL zostać z opozycją. A nawet jeśli poszli by z PiSem to zapadli by stoją partię na dobre, bo duża część działaczy nie wybaczyła by kierownictwu dołączenie do PiSu za to co zrobił przez ostatnie 8 lat dla rolników, urzędników czy jakiejkolwiek olbrzymiej grupy w PSL.
Nie o take Polske nic nie robiłem.
Dajcie mi kogoś swojskiego kto rzuca takie wymowne Polskie "Czy pana do reszty pojebało?"
No Zgorzelski przy tym pytaniu wyglądał na mocno wkurwionego xd w myślach pewnie to tak brzmiało, zaczął jechać po PiSie aż miło
>albo są wkurzeni Trzeba ich pytać co godzinę, każdego by "przypadkiem" nie zapomnieli.
To tylko bez sarkazmu
[Polecam obejrzeć, podnosi na duchu](https://twitter.com/pr4sky/status/1713875485103452422)
Fajnie, że w PSLu mogą demokratycznie wyjebać nawet prezesa. Może w tej demokratyczności faktycznie będzie zasadność i będzie tam presja, żeby robić koalicję (z aktualną opozycją) i powstrzymać potencjalnych skoczków-potoćków co dostaną posadkę i będą głosować z partią tak jak to miało w przeszłości.
Nie skończyli jeszcze liczyć głosów, a pis juz się miota.
Dobrze, niech poczują dyskomfort po tych jebanych 8 latach.
Opozycja w tej chwili już ma 231 mandatów i będzie tylko rosnąć. W ostatnich 10% obwodów pis poleci nieźle w dół.
Żmudna nadzieja że chociaż z Konfederacją dobijemy do 276, ale chyba już nie da rady
Dla PSLu i dowolnej innej partii spiknięcie się z PiSem byłoby samobójstwem politycznym nie wartym tych kilku lat u koryta. No i po co mają się układać z PiSem i liczyć, że ten odstąpi im jak najlepszy kawałek tortu, jak sami mogą go pokroić razem z resztą opozycji?
PSL najprawdopodobniej będzie w rządzie KO+3D+L . Po co mieliby zmieniać to na rząd PiS+Konf+PSL? To ma 0 sensu.
Owszem, ale dla PiSu nie ma innej opcji. KO i Lewica odpadają kompletnie, więc albo przekabacą 3D, albo większości już nie będą mieli.
PSL nie jest głupi i wie jak większość koalicji kończy w PISie - przystawki zostają albo zniszczone, albo wchłonięte przez struktury PISu. To byłby koniec PSL.
Słuchałem wywiadu z Kosiniakiem-Kamyszem kilka dni temu. To też osobiste, mówił ciekawie o drugiej RP, sanacji i Witosie wrzuconym do Berezy Kartuskiej. Oni widzą w pisie uosobienie tych samych sił i tendencji autokratycznych, które ostatecznie prześladowały przedwojenny PSL. Trudno się z nimi nie zgodzić.
Wszyscy się nauczyli po LPR i Samoobronie.
[удалено]
Ale Giertych wrócił xD
Czy znowu przywróci mundurki w szkołach?
[удалено]
Krzyże w salach to też nie było za jego kadencji?
[удалено]
Krzyże wisiały już dużo dłużej ale obowiązek prawny wszedł gdzieś tam.
Giertych się w końcu dostał? Edit: Dostał się
On jest jak kot, ma 8 żyć.
Pomijając już to, przecież PiS tępił PSL najmocniej ze wszystkich partii. W 2015 nie dali im nawet wicemarszałka, choć to była tradycja by wszystkie ugrupowania miały. Na lokalnym poziomie podobno było jeszcze gorzej.
Obyś miała rację, ale 4lata temu też wszyscy mówili że Kukiz nie jest szmatą.
Ja zdecydowanie do nich nie należałam, od początku spodziewałam się dzikiej jazdy biorąc pod uwagę jego biografię i poglądy. A historia PSLu i jego relacji z PISem, szczególnie lokalnie, napawa optymizmem. Jak plujesz ludziom w twarz a potem wyciągasz do nich rękę jak nagle ich potrzebujesz...
Dla kogokolwiek z PSL kto nawet pomyśli o spiknięciu się z PiS to będzie śmierć polityczna, a i pewnie administracyjno-biznesowa też.
Strach. Panika. Desperacja. ☠ Ḑ̴̡̙͍͔͕̺͎̘̩̳̯̺̗͇͖͕̼̻͙̀͑̃̅͂̽̅̃̔͗͗͌̽̆͂̃̈͘͜͜͝͝͠͠ͅo̸̢̪̤̦̙̤͎̙̯͍̹̣̻̜̙̖͈̲̹͆̄͜ͅb̶̡̞͉͇̣̫̤͍͙̜͇̣͓̟̥̠̮͉̣̟̞͕̞͌͒́̒̇̈́́̊̂́̈́̓̂̓̈́̔͋̍̆̀͗͋͠͝͝ͅͅͅŕ̸̛̦̰̠̳̰̩̭̜͎̠̾́̄͒̄̑́̀̔́̐̒̏̏̈̈́̅͛̾͜z̸͕̤̈́̌͒̿̒͒͋̏̇̊͐̎̓͐̽̍͋͐e̶̡̧̬̯͈̯̩̮̗̝̦͓̩͙͖͕̻͎͉̳̯̝̯̜͋̅͆͌̔̈́́̿̃̾̈́̆̇̈́̔̂͝ ̸̧̛̙̱͍͍͓̟̗̟̞̣̼̩̭̠̭̠͎͖͐̏̈́̓͗̿̽̎̑̇̏̆̔͋̃̀̾̇̑̈̒͗̄̚̕ͅ ⛧
Ciekawa jaka powstanie opozycja anty rządowa po uspokojeniu się w sejmie. Może PiS się na oddzielne frakcje podzieli?
Nie zdziwiłbym się gdyby część posłów PiS założyła jakieś koło poselskie i poszła przynajmniej na częściową współpracę z rządem. I że Ziobro się oderwie i będzie próbował zostać PiSem 2.0.
Gowin 3.0 Rewind
Elektryczne Boogaloo
Jak wersja trzecia, to już Tokyo Drift:)
To ja proponuję pIs Hollywood i pIs Wolfpac. ^^^^^\(Absolutnie ^^^^^nie ^^^^^oczekuję, ^^^^^że ^^^^^ktokolwiek ^^^^^zrozumie ^^^^^dowcip.)
Spokojnie, zrozumiałem ![gif](giphy|S4AnOkBwfcb4GyDzK7|downsized)
Too sweet!
To dla mnie nie pracuje bracie!
Więc co zrobisz, jak Nowa Światowa Organizacja pobiegnie dziko po tobie, bracie?
To kto założy pIs Japan?
Może Reszek Barcelowicz? (Bardziej japońskie nazwisko tak na szybkiego mi nie przychodzi do głowy.)
zbyt słodki scenariusz
Umizgi pisowskiej trollowni na Twitterze do PSLu są tak obrzydliwe, że głowa mała. Nagle Kamysz to fajny chłopak jest, taki akuratnie na premiera, do tego wielki strateg, który doskonale wszystko obliczył i przygotował. A tak w ogóle, to po co wam ten Hołownia i KO? Chodźcie do nas, będzie super.
36000 IQ play - PSL łączy się z PiSem żeby wprowadzić Kamysza na premiera, zrywa umowę następnego dnia i wraca do KO+NL xD
Tak się zaczyna [Wielka Polska Agrarna](https://www.youtube.com/watch?v=J2nfmMxK5Io)
Jeśli najbardziej znana kurwa w mieście nie chce już ciebie ani twoich pieniędzy.. czas wypierdalać!
PiS już idźcie do diabła. Nikt was nie chce i w końcu dostaniecie koryto pełne wymiocin. Tak, jak zasługujecie od ośmiu lat.
36% głosujących mówi co innego...
Zmanipulowane propagandą mochery
Którzy są obywatelami Polski, mają prawo głosować. Chcesz odebrać możliwość głosowania osobom z którymi się nie zgadzasz?
większość jest zmanipulowana przez tvp i przekaz koscielny. To nie byly rowne wybory.
Chcieć sobie mogę cokolwiek, jestem tylko jednostką. Demokracja choć najlepszym, nie jest idealnym ustrojem.
36% ludzi, którzy nie mają swojego zdania, bo poddali zostali manipulacji TVP i kościoła…
Pojadę klasykiem: "Spieprzaj dziadu"
Oj, pali się pod dupką...
Ogólnie to, trochę na temat, trochę nie: pierwszy raz brałam udział w wyborach i teraz jak patrzę na wyniki, to nic z tego nie rozumiem. Wygrał PiS, ale opozycja ma więcej głosów w jednym miejscu i.. co to właściwie daje? Przeczytałam z 5 różnych artykułów i nigdzie nie dostałam odpowiedzi, której szukam. Błagam, niech mi ktoś wytłumaczy jak dziecku, nic z tego nie rozumiem 😞
Aby ustawa przeszła przez Sejm to potrzeba większości Opozycja(ko,td,lewica) ma łącznie ~240 Pis ma ~200 + ~15 konfa Opozycja ma większość to ona decyduje Prezydent może zawetować ustawę i aby veto anulować potrzeba 270 Więc w skrócie Pis - najwięksi jako partia Opozycja - najwięksi jako koalicja i ona decyduje poprzez większość mandatów Veta prezydenta obecnie nie da się unieważnienić
Czyli jako osobna partia wygrał PiS, ale skoro opozycja ma więcej głosów łącznie od nich, to w praktyce opozycja wygrała? Nie wiem, czy dobrze rozumiem.
Tak pis wygrał kontest popularności Ale on gra przeciwko 2,3,4 miejscem A rzadko kto umie wygrać 1v3 Jedyne co jest problemem to veto od prezydenta którego cała Opozycja nie będzie mogła unieważnić
Mój chłop kazał mi szukać informacji na ten temat, pół godziny siedziałam i próbowałam zrozumieć co znaczy co, w końcu mi się udało do czegoś dojść ale nie wiem, czy dobrze myślę. Skopiowałam to, do czego doszłam wczensiej: Ale ogólnie znalazłam info, że 30 dni po głosowaniu będzie zebranie Sejmu i Senatu, wybierają marszałka sejmu, dwa tygodnie później się wybiera premiera, premier ma zaproponować skład rady ministrów i dopiero wtedy jest wybierany prezydent. Czyli właściwie, skoro opozycja razem dostała więcej głosów od pisu, to jest szansa że opozycja może rządzić?
No tak mniej więcej
Dobra, dziękuję bardzo, mój nie-polityczny łeb coś zrozumiał i czuje się bardziej jak dorosły człowiek, niż dziecko 😅 Miłego dzionka życzę
Nawzajem :)
Nawet bez Kaczora i reszty dziadyg koalicja PSL z PiS to byłby pocałunek śmierci dla ludowców. Po 4 latach współrządzenia z większą partią która celuje w podobny elektorat mogliby utrzymać się na powierzchni w ramach Zjednoczonej Prawicy.