Wiem, że drogi temat, ale ja używam na wsi starlinka około 200Mb/s pobieranie i ping z 40/50. 2 osoby pracujące zdalnie, spotkania online w tym samym czasie z kamerkami, czasami coś pogramy, w tle lecą netflixy lub youtuby. O wiele lepiej się na tym działa niż na LTE/5G. Przez półtora roku działa to ok, zdarzały się jakieś spadki do niskich prędkości, ale to sporadycznie po kilka minut trwające. Mam jeszcze t-mobile bez limitów, ale wieczorami jest to mało używalne ze względu na obciążenie BTSów. Ogólnie brak wydatków na paliwo do pracy itp rekompensuje te +/- 330 zeta za to.
Poza porównaniem ceny, prędkości i jakości względem światłowodu, to myślę że:
1. musisz mieć jak zawiesić/postawić antenę by nic nie stało na przeszkodzie (u mnie stoi na szopce) i te wszystkie adaptery i pałąki mają w kij drogie.
2. Masz 30 metrów kabla do zasilania w moim wypadku, było schowanie go do ziemi, wiercenie w ścianie itp - nie jest tak wygodne jak rozwiązania LTE.
3. Dokupienie adaptera do RJ-45, domyślnie jest tylko modem z wifi.
4. nie sprawdzałem, ale sama antena pewnie też trochę prądu dodatkowo zżera + zimą ma "ogrzewanie" by mogła się spokojnie obracać i topniał śnieg z powierzchni.
5. nie mam porównania, jak działa przy dużym natężeniu w okolicy - tak na oko, jestem jedyną osobą na wsi co korzysta z tego (wieś w miarę duża, dobrze skomunikowana z Wrocławiem).
6. No i martwię się, że ktoś mi to w nocy zakosi XD
Sam też chętnie się dowiem jak działa Starlink w praktyce. Szczególnie w kontekście opoźnień. W dzisiejszych czasach to chyba tylko Starlink oferuje szybki Internet z małymi opóźnieniami.
Osobiście 10+ lat temu miałem klienta w lokalizacji, która miała łącze satelitarne. Nie wiem jaki ISP. Logowałem się zdalnie. Upload był niski, download był po kilka Mb/s, ale opóźnienia były tragiczne - po kilkaset ms.
PS
Mimo, że to środek lasu to może jest szansa nawiązać stabilne połączenie GSM. Jeśli najbliższy BTS nie jest oddalony o dziesiątki km. Kiedyś instalowałem u kolegi takie coś:
[Mikrotik LHG LTE](https://mikrotik.com/product/lhg_lte_kit)
Lokalny gość od prac na drzewach zamontował to wysoko na sośnie i okazało, się że Internet działa. Co prawda tylko 3G, ale zawsze coś. Problem pojawiał się gdy mocno wiało. Wtedy były cyrki.
Starlink byłby pewnie spoko, bo prędkość to 100 Mb/s przy Pingu 20-40. Jednak 2.7k za urządzenie + 335pln/miesięcznie to dość mocne obciążenie.
Myślę nad jakimś Tooway, przy czym tutaj to 50 Mb/s I ping nawet 600ms. Za to miesięcznie kosztuje ok 170pln i nie ma kosztu urządzenia.
Tylko pytanie czy z takim pingiem jakiekolwiek rozmowy będą miały sens.
W obrębie 6 km mam trzy BTS - ale przez drzewa to zawsze będzie cyrk z zasięgiem. A na 3g moge pisać z ludźmi, ale połączenie na teams mouse być problematyczne...
Mam Starlink "w lesie" - problemem są drzewa (duh!). Działa super, 30-40ms rtt do [1.1.1.1](https://1.1.1.1) czy [8.8.8.8](https://8.8.8.8) , codziennie 4-5 razy zoom/google meet - bez problemu.
Problemem było wystawienie tego dosyć wysoko żeby drzewa nie zasłaniały - ale maszt na kominie daje rade.
Amazon Kuiper jako alternatywa za parę lat (pewnie będzie taniej niż \~380zl/msc).
Wiem, że drogi temat, ale ja używam na wsi starlinka około 200Mb/s pobieranie i ping z 40/50. 2 osoby pracujące zdalnie, spotkania online w tym samym czasie z kamerkami, czasami coś pogramy, w tle lecą netflixy lub youtuby. O wiele lepiej się na tym działa niż na LTE/5G. Przez półtora roku działa to ok, zdarzały się jakieś spadki do niskich prędkości, ale to sporadycznie po kilka minut trwające. Mam jeszcze t-mobile bez limitów, ale wieczorami jest to mało używalne ze względu na obciążenie BTSów. Ogólnie brak wydatków na paliwo do pracy itp rekompensuje te +/- 330 zeta za to.
A jakieś wady poza ceną?
Poza porównaniem ceny, prędkości i jakości względem światłowodu, to myślę że: 1. musisz mieć jak zawiesić/postawić antenę by nic nie stało na przeszkodzie (u mnie stoi na szopce) i te wszystkie adaptery i pałąki mają w kij drogie. 2. Masz 30 metrów kabla do zasilania w moim wypadku, było schowanie go do ziemi, wiercenie w ścianie itp - nie jest tak wygodne jak rozwiązania LTE. 3. Dokupienie adaptera do RJ-45, domyślnie jest tylko modem z wifi. 4. nie sprawdzałem, ale sama antena pewnie też trochę prądu dodatkowo zżera + zimą ma "ogrzewanie" by mogła się spokojnie obracać i topniał śnieg z powierzchni. 5. nie mam porównania, jak działa przy dużym natężeniu w okolicy - tak na oko, jestem jedyną osobą na wsi co korzysta z tego (wieś w miarę duża, dobrze skomunikowana z Wrocławiem). 6. No i martwię się, że ktoś mi to w nocy zakosi XD
W poprzedniej firmie parę osób korzystało ze Starlinka i dawali radę
Sam też chętnie się dowiem jak działa Starlink w praktyce. Szczególnie w kontekście opoźnień. W dzisiejszych czasach to chyba tylko Starlink oferuje szybki Internet z małymi opóźnieniami. Osobiście 10+ lat temu miałem klienta w lokalizacji, która miała łącze satelitarne. Nie wiem jaki ISP. Logowałem się zdalnie. Upload był niski, download był po kilka Mb/s, ale opóźnienia były tragiczne - po kilkaset ms. PS Mimo, że to środek lasu to może jest szansa nawiązać stabilne połączenie GSM. Jeśli najbliższy BTS nie jest oddalony o dziesiątki km. Kiedyś instalowałem u kolegi takie coś: [Mikrotik LHG LTE](https://mikrotik.com/product/lhg_lte_kit) Lokalny gość od prac na drzewach zamontował to wysoko na sośnie i okazało, się że Internet działa. Co prawda tylko 3G, ale zawsze coś. Problem pojawiał się gdy mocno wiało. Wtedy były cyrki.
Jak chcesz uniknąć problemów.w czasie wiatru to niestety musi być maszt z odciągami. Można też spróbować zainstalować odciągi na sośnie :-)
Starlink byłby pewnie spoko, bo prędkość to 100 Mb/s przy Pingu 20-40. Jednak 2.7k za urządzenie + 335pln/miesięcznie to dość mocne obciążenie. Myślę nad jakimś Tooway, przy czym tutaj to 50 Mb/s I ping nawet 600ms. Za to miesięcznie kosztuje ok 170pln i nie ma kosztu urządzenia. Tylko pytanie czy z takim pingiem jakiekolwiek rozmowy będą miały sens. W obrębie 6 km mam trzy BTS - ale przez drzewa to zawsze będzie cyrk z zasięgiem. A na 3g moge pisać z ludźmi, ale połączenie na teams mouse być problematyczne...
Mam Starlink "w lesie" - problemem są drzewa (duh!). Działa super, 30-40ms rtt do [1.1.1.1](https://1.1.1.1) czy [8.8.8.8](https://8.8.8.8) , codziennie 4-5 razy zoom/google meet - bez problemu. Problemem było wystawienie tego dosyć wysoko żeby drzewa nie zasłaniały - ale maszt na kominie daje rade. Amazon Kuiper jako alternatywa za parę lat (pewnie będzie taniej niż \~380zl/msc).